Minister Adam Bodnar może dokończyć wymianę kadrową w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie i odwołać dwie wiceprezeski z nominacji Ziobry. Minister pozbawił też kolejnego stanowiska byłego członka neo-KRS Jarosława Dudzicza, a o zmiany apelują jeszcze sędziowie wojskowi.
Zielone światło do odwołania wiceprezesek Sądu Apelacyjnego w Warszawie dało kolegium tego sądu. W czwartek 9 maja 2024 r. przegłosowało ono pozytywną opinię. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar może więc w każdej chwili odwołać z funkcji wiceprezesek, neo-sędzie Agnieszkę Stachniak-Rogalską i Edytę Dzielińską.
Obie neo-sędzie nie przyszły na posiedzenie kolegium, by przedstawić swoje stanowisko. Przesłały je listownie. To kończy proces odwoływania prezesów i wiceprezesów w tym ważnym sądzie. Minister zaczął od odwołania prezesa Piotra Schaba — na zdjęciu u góry — który jest jeszcze głównym rzecznikiem dyscyplinarnym i odpowiada ze swoimi zastępcami za masowe represje wobec niezależnych sędziów.
W styczniu 2024 r. minister sprawiedliwości wszczął procedurę jego odwołania i go zawiesił. W lutym formalnie go odwołał, ale Schab się buntował i nie chciał opuścić gabinetu prezesa. Ustąpił w marcu, gdy Zgromadzenie Sędziów Apelacyjnych wybrało kandydatkę na nową prezeskę Dorotę Markiewicz, a minister ją powołał.
W kwietniu wszczęto procedurę odwołania wiceprezesek-zastępczyń Schaba — ale były one na zwolnieniu lekarskim i dopiero teraz udało się zakończyć procedurę. Wcześniej minister Bodnar odwołał je z delegacji do orzekania w tym sądzie. Dzielińska i Stachniak-Rogalska mogą jednak tu wrócić jako neo-sędzie, bo starają się o stałą nominację od nielegalnej neo-KRS.
Ten artykuł jest dostępny tylko dla zaangażowanych Czytelników OKO.press Zaloguj się lub załóż darmowe (na zawsze!) konto.
W kwietniu wszczęto procedurę odwołania wiceprezesek-zastępczyń Schaba — ale były one na zwolnieniu lekarskim i dopiero teraz udało się zakończyć procedurę. Wcześniej minister Bodnar odwołał je z delegacji do orzekania w tym sądzie. Dzielińska i Stachniak-Rogalska mogą jednak tu wrócić jako neo-sędzie, bo starają się o stałą nominację od nielegalnej neo-KRS.
W Sądzie Apelacyjnym w Warszawie jest jeszcze jeden wiceprezes z nadania resortu Ziobry. To Arkadiusz Ziarko. On zachował stanowisko, bo pomógł Ministerstwu w przeprowadzaniu zmian w czasie buntu Schaba i nadal pomaga przywracać praworządność w tym sądzie.
Zmiany zaczynają się też na innych stanowiskach kierowniczych. Ze stanowiska wiceprzewodniczącego II wydziału karnego nowa prezeska odwołała neo-sędziego Michała Lasotę, który jest zastępcą rzecznika dyscyplinarnego. A trzej inni sędziowie sami zrezygnowali z podobnych funkcji.
Udostępnij:
Sądownictwo
Adam Bodnar
Zbigniew Ziobro
Krajowa Rada Sądownictwa
Ministerstwo Sprawiedliwości
Sąd Najwyższy
Edyta Dzielińska
Jarosław Dudzicz
odwołanie prezesów sądów
Piotr Schab
praworządność
Sąd Apelacyjny w Warszawie
Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim
Sąd Rejonowy w Gorzowie Wielkopolskim
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze