0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Jaroslaw Kubalski / Agencja Wyborcza.plFot. Jaroslaw Kubals...

Wiceminister obrony: „Rozliczenie Macierewicza w tym miesiącu”. Europejski nakaz aresztowania twórcy Red is Bad

Wiceminister obrony Cezary Tomczyk zapowiada pełen raport dotyczący działalności podkomisji smoleńskiej.Warszawski sąd wydał Europejski nakaz aresztowania twórcy marki Red is Bad Pawła Szopy. Chodzi o aferę wokół kontraktów zawieranych przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych w czasach rządów PiS.

Google News

17:34 30-08-2024

Prawa autorskie: 23.05.2024 Lodz . Slawomir Mentzen podczas wiecu wyborczego Konfederacji . Fot. Marcin Stepien / Agencja Wyborcza.pl23.05.2024 Lodz . Sl...

Sondaż CBOS: Konfederacja wyprzedza Trzecią Drogę

Gdyby wybory parlamentarne odbywały się pod koniec sierpnia, to według sondażu CBOS na Koalicję Obywatelską zagłosowałoby 32 proc. ankietowanych, a na PiS 28 proc. Na trzecim miejscu znalazła się Konfederacja z poparciem 16 proc.

Według sondażu CBOS na Lewicę zagłosowałoby 9 proc. ankietowanych, a na Trzecią Drogę 6 proc.

CBOS, sondaż z 30 sierpnia 2024 roku

Konfederacja zyskuje, tracą partie koalicji rządzącej

Wyraźnie wzrosło poparcie dla Konfederacij, to wzrost o 4 punkty procentowe w porównaniu z lipcem. Straciły natomiast ugrupowania wchodzące w skład koalicji rządowej. Na Lewicę chciałby oddać swój głos co jedenasty z hipotetycznych uczestników wyborów (spadek o 2 punkty). Trzecia Droga ma o 3 punkty procentowe mniej niż w pierwszej połowie lipca.

„To najgorszy wynik koalicji Polski 2050 i PSL od czasu wyborów parlamentarnych” – czytamy w komunikacie CBOS.

Natomiast 9 proc. respondentów chcących wziąć udział w wyborach nie wie, na którą partię oddałoby swój głos.

Badanie zostało zrealizowane metodą wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo w okresie od 26 do 29 sierpnia 2024 roku na próbie dorosłych mieszkańców Polski.

15:53 30-08-2024

Prawa autorskie: 30.08.2024 Warszawa , ulica Nowogrodzka 84/86 , siedziba partii Prawo i Sprawiedliwosc , prezes Jaroslaw Kaczynski i parlamentarzysci Prawa i Sprawiedliwosci podczas konferencji prasowej dot. odrzucenia przez PKW sprawozdania finansowego KW PiS . Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.pl30.08.2024 Warszawa ...

Posłowie PiS będą wpłacać na partię po tysiąc złotych, europarlamentarzyści 5 tysięcy

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak podczas piątkowej konferencji poinformował o kwotach, jakie miesięcznie będą zobowiązani wpłacać na partię posłowie, senatorowie i europarlamentarzyści.

Podczas piątkowej konferencji prasowej szef klubu PiS, Mariusz Błaszczak poinformował, że „parlamentarzyści PiS już od września będą wspierać partię finansowo przez darowizny”. "Posłowie i senatorowie będą miesięcznie wpłacać minimum tysiąc złotych, posłowie do Parlamentu Europejskiego minimum 5 tys. zł” – mówił Błaszczak.

Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła w czwartek sprawozdanie finansowe komitetu PiS za wybory parlamentarne 2023 roku i zarzuciła nieprawidłowości w finansowaniu kampanii przez PiS na kwotę 3,6 miliona złotych. Dotacja PiS będzie pomniejszona o 10 mln zł; partia może też zostać pozbawiona subwencji na 3 lata.

PiS już zareagowało na decyzję PKW i uruchamiło zbiórkę środków na swoje funkcjonowanie. „Dziś bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy Twojej pomocy! Koalicja 13 grudnia zrobi wszystko, aby zniszczyć w Polsce praworządność i demokrację. Tylko dzięki Twojej pomocy będziemy mogli dalej walczyć o Polskę godną, suwerenną i praworządną. Wesprzyj nasze działania!” – czytamy w opublikowanym przez partię wpisie.

Partia podała także numer konta i instrukcję jak dokonać wpłaty. Przypomina, że w tytule przelewu należy zaznaczyć, że jest to „darowizna”.

"Już dzisiaj przez kilka godzin mieliśmy blisko 3 tys. wpłat na kwotę 500 tys. złotych, a więc widać, że rzeczywiście nie są to kwoty nie aż takie duże, jak widać z ilości łącznej sumy, ale bardzo znaczące — informował podczas konferencji prasowej skarbnik PiS Henryk Kowalczyk.

Poseł PiS Paweł Jabłoński opublikował wpis, w którym poinstruował odbiorców, „jak dokonać wpłaty na cele statutowe partii”. Jabłoński podał numer konta, tytuł przelewu i wymagane dane odbiorcy.

Wielu internautów zastanawia się, czy takie darowizny są legalne. Jak czytamy na stronie Konkret 24, wpłaty na cele statutowe partii na jej konto są działaniem legalnym — nie są zbiórką publiczną. Informowanie o sposobie, w jaki można to zrobić, jest również zgodne z prawem.

„Dokonywanie wpłat na cele statutowe partii jest w pełni legalne, podobnie jak publiczne informowanie o sposobie, w jaki można to zrobić. Wiele partii politycznych zamieszcza takie informacje na swoich stronach internetowych” – powiedział portalowi Konkret 24 dr Mateusz Radajewski z Wydziału Prawa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu.

14:12 30-08-2024

Prawa autorskie: Fot. Robert Kowalewski / Agencja Wyborcza.plFot. Robert Kowalews...

Tusk o słowach szefa MSZ Ukrainy: „Mam jednoznacznie negatywną ocenę”

Donald Tusk skomentował wypowiedź szefa MSZ Ukrainy Dmytro Kułeby, która padła na Campusie Polska Przyszłości. Podkreślił, że Kijów powinien sobie uświadomić, że wyjaśnienie kwestii historycznych leży przede wszystkim w interesie Ukrainy, która do UE nie wejdzie bez polskiej zgody.

„Przecież wiem, że ta prawda nie jest czarno-biała, że po polskiej stronie same anioły, a po ukraińskiej — zbrodnia, ale tym bardziej prawda, ekshumacja i rzetelna ocena tego, co stało się w czasie II wojny światowej oraz po niej jest niezbędna — to są elementy konieczne do tego, by ułożyć dobre relacje polsko-ukraińskie” – powiedział Donald Tusk podczas piątkowej konferencji.

W Olsztynie na Campusie Polska Przyszłości spotkali się ministrowie spraw zagranicznych Polski i Ukrainy, Radosław Sikorski i Dmytro Kułeba. Podczas spotkania przedstawiciel ukraińskiej dyplomacji był pytany o trudne kwestie historyczne dzielące nasze kraje.

Kułeba mówił o akcji „Wisła” z 1947 roku, czyli o przymusowych przesiedleniach osób narodowości ukraińskiej, ale też polskiej i łemkowskiej, z terenów Polski południowo-wschodniej na tzw. Ziemie Odzyskane.

„Wie pani, że ci wszyscy Ukraińcy zostali przymusowo wysiedleni z terytoriów ukraińskich, żeby zamieszkać w różnych miejscach Polski, między innymi w Olsztynie?” – mówił szef MSZ, nazywając tereny ówczesnej Polski „terenami ukraińskimi”.

„Gdybyśmy my, politycy, zaczęli grzebać w historii, to jakość rozmowy byłaby zupełnie inna. Moglibyśmy cofnąć się głęboko w historię i zacząć przypominać wszystkie złe rzeczy, które Polacy zrobili Ukraińcom, a Ukraińcy Polakom. Więc zostawmy te rzeczy historykom” – mówił.

„Rozmawialiśmy o tym z Radkiem (Sikorskim – przyp. red.). Nie mamy problemu z kontynuowaniem ekshumacji (Ukraina nie pozwala na ekshumacje polskich ofiar ukraińskiego ludobójstwa – przyp. red.). Mamy swoje prośby do polskich władz w sprawie upamiętnienia pamięci Ukraińców i będziemy posuwali się naprzód we wzajemnym szacunku przy zachowaniu zasady wzajemności” – dodał szef MSZ Ukrainy.

Tusk: „Ukraina nie będzie członkiem Unii Europejskiej bez polskiej zgody”

Pytany o słowa Kułeby na piątkowej konferencji premier Tusk skomentował, że to „w interesie Kijowa jest uregulowanie relacji polsko-ukraińskich”.

Przyznał, że ma „jednoznacznie negatywną ocenę tego, co powiedział ukraiński minister„ i dodał, że Ukraina, tak czy inaczej, będzie musiała ”sprostać polskim oczekiwaniom, jeśli chodzi o nie tyle grzebanie w historii, tylko ułożenie naszej relacji na podstawie prawdy o tej historii".

Tusk był również pytany o słowa wicepremiera, szefa MON Władysława Kosiniak-Kamysza — który w lipcu mówił, że Ukraina nie może zostać przyjęta do Unii Europejskiej, dopóki Warszawa i Kijów nie rozwiążą kwestii rzezi wołyńskiej. Szef rządu powiedział, że ma on rację, ale jednocześnie „nie odkrył Ameryki”.

„Ukraina nie będzie członkiem Unii Europejskiej bez polskiej zgody. Ukraina musi spełniać standardy, a one są wielorakie — to nie jest tylko kwestia granicy, handlu, standardów prawno-ekonomicznych. To jest także kwestia standardów, powiedziałbym, kulturowo-politycznych” – wskazał.

Źródło: PAP, Rzeczpospolita

12:51 30-08-2024

Główny Urząd Statystyczny opublikował wysokość wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych. W sierpniu tego roku w stosunku do sierpnia 2023 roku ceny wzrosły średnio o 4,3 proc.

Wynik podany na koniec miesiąca to tzw. szybki szacunek. Jego wartość może jeszcze nieznacznie się zmienić po dokładniejszych obliczeniach, obejmujących dane z całego miesiąca. Zwykle zmiany są jednak niewielkie. Według informacji podanych przez GUS, w stosunku do sierpnia 2023:

  • ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 4,1 proc.,
  • ceny nośników energii o 10,1 proc.,
  • ceny paliw spadły o 1,7 proc.

Jak widać, głównym czynnikiem napędzającym dziś inflację są ceny enegii. Nasze rachunki za prąd wzrosły od lipca tego roku, gdy rząd zmienił system ochrony odbiorców energii elektrycznej.

Poziom inflacji jest zgodny z tym, czego oczekiwali ekonomiści.

11:53 30-08-2024

Prawa autorskie: Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.plFot. Slawomir Kamins...

Tusk: będę się domagał wyjaśnień od ministry Pełczyńskiej-Nałęcz. Kredyt 0 proc. jeszczcze nierozstrzygnięty

Premier chce, by ministra Pełczyńska-Nałęcz wyjaśniła dlaczego „dlaczego w sposób bardzo nieprecyzyjny zinterpretowała naszą decyzję”. Chodzi o kredyt 0 proc.

„Widziałem wpisy w mediach społecznościowych pani minister Pełczyńskiej-Nałęcz a propos kredytu zero procent i środków w budżecie na ten projekt. Wypowiedzi pani ministry w tej kwestii są nieprecyzyjne i fakty są inne” – powiedział dziś na konferencji prasowej premier Donald Tusk.

Premierowi chodzi o wpis z 28 sierpnia, w którym ministra funduszy i polityki regionalnej napisała:

„Mamy to! Budżet Polski przyjęty przez rząd przeznacza na mieszkalnictwo 4,3 mld zł. To ponad 50 proc. więcej niż w tym roku! Dobra wiadomość: w budżecie jest okrągłe 0 zł na kredyt 0 proc.. Gorsza wiadomość: przed nami rozstrzygnięcie losów rezerwy obejmującej 1,6 mld z tej kwoty. Kredyt 0 proc. zasługuje też na 0 zł z tej puli, a społeczne mieszkalnictwo na tyle pieniędzy, ile się da. To będzie moje stanowisko na jutrzejszym Komitecie Ekonomicznym Rady Ministrów”.

„Będę oczekiwał wyjaśnień w sprawie nieprecyzyjnych wypowiedzi minister Katarzyny Pełczyńskiej Nałęcz, fakty są inne” – mówił dalej premier Tusk.

Ministra Pełczyńska-Nałęcz zamieściła ten wpis tuż po posiedzeniu Rady Ministrów jeszcze przed konferencją prasową premiera Tuska i ministra finansów Andrzeja Domańskiego. Pełczyńska-Nałęcz nie powiedziała jednak nieprawdy, a jedynie wyszła przed szereg i inaczej rozłożyła akcenty. Z jej wpisu wyraźnie wynika, że środki rezerwowe wciąż mogą zostać przeznaczone na kredyt 0 proc.

Tusk podkreślał dziś, że rząd pochyli się nad projektami ustaw dotyczących budownictwa.

„W zależności od tego, który z projektów zyska większość głosów, który z projektów będzie wydawał się najskuteczniejszy, od tego będzie zależało, na jaki projekt, ile pieniędzy przeznaczymy”.

Bardzo prawdopodobne jest jednak, że ostatecznie w tym przypadku tryiumfuje ministra funduszy, przeciwniczka projektu. Przeciwko niemu są bowiem Polska 2050 i Lewica.