0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot . Kuba Atys / Agencja WyborczaFot . Kuba Atys / Ag...

Sąd Okręgowy w Warszawie pozew Małgorzaty Manowskiej, neo-sędzi na stanowisku I prezesa SN – na zdjęciu u góry – oddalił w czwartek 4 lipca 2024 roku. Sąd nieprawomocnie orzekł, że Manowska nie może pozwać ministra sprawiedliwości o wynagrodzenie za kierowanie w okresie listopad 2018 – czerwiec 2020 Krajową Szkołą Sędziów i Prokuratorów.

Nie może też pozwać samej Szkoły, która kształci przyszłych sędziów i prokuratorów wobec. Co najwyżej może spróbować dochodzić blisko 400 tysięcy złotych – których zażądała w pozwie – od Sądu Najwyższego, którym kieruje od czerwca 2020 roku.

Ale i to nie jest pewne, bo są wątpliwości, czy legalnie zajmowała stanowisko dyrektorki KSSiP, na które powołał ją były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Manowska może jeszcze odwołać się od tego wyroku. O jego głównych motywach piszemy w dalszej części tekstu.

OKO.press sprawę pozwu Manowskiej przeciwko ministrowi sprawiedliwości (pozwała urząd, nie osobiście Adama Bodnara), KSSiP oraz SN ujawniło w marcu 2024 roku.

Resztę artykułu przeczytaszZa darmo

Bo nie mamy płatnych treści. Wystarczy, że się zalogujesz lub założysz konto. Teksty Specjalne powstają dla osób, które chcą być bliżej OKO.press i wiedzieć więcej. A wpłaty są dobrowolne.

OKO.press sprawę pozwu Manowskiej przeciwko ministrowi sprawiedliwości (pozwała urząd, nie osobiście Adama Bodnara), KSSiP oraz SN ujawniło w marcu 2024 roku.

Przypomnijmy. Małgorzata Manowska zażądała w pozwie 329 tysięcy złotych, plus odsetki, co razem daje ok. 400 tysięcy złotych. Pozwała solidarnie Skarb Państwa – ministra sprawiedliwości, KSSiP i SN, którym kieruje.

Przeczytaj także:

Manowska na stanowisko dyrektorki KSSiP została powołana w 2016 roku przez ówczesnego ministra Zbigniewa Ziobrę, gdy była jeszcze sędzią Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Za pełnienie funkcji dyrektorki dostawała dodatek funkcyjny i specjalny (jest on niezależny od pensji sędziego). To dodatkowe kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie.

;

Udostępnij:

Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze