0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: "60 minut" 5 lipca 2024/A.Jędrzejczyk"60 minut" 5 lipca 2...

Orban przyjechał do Moskwy!

Przeczytaj także:

Nastąpiła dość wnikliwa, bezpośrednia i szczera wymiana poglądów” – podała propaganda Kremla. I uwaga, rozmowy trwały 2,5 godziny (a nawet “około trzech” – tego typu szczegóły, a także, co kto jadł i jakim samochodem jeździł, są obowiązkowym elementem sprawozdań z kontaktów dyplomatycznych w Rosji). „Premier i prezydent dobrze się znają, więc odbyła się całkowicie szczera rozmowa we wszystkich palących kwestiach związanych z kryzysem na Ukrainie, poruszono także kwestie dwustronne” – powiedział doradca Putina Uszakow.

Prawda Putina o powodach trwania wojny

Propagandystka telewizyjna Olga Skabajewa była w spazmach, kiedy ogłaszała sensację dnia: Putin ujawnił po rozmowach z Orbanem, że Ukraina tylko dlatego nie zgadza się na pokój, bo wtedy musiałaby zawiesić stan wojenny i przeprowadzić wybory. Które prezydent Zełenski przegra (każdy, kto sprzeciwia się Rosji, przegrywa wybory; właśnie przegrał je Sunak).

Resztę artykułu przeczytaszZa darmo

Bo nie mamy płatnych treści. Wystarczy, że się zalogujesz lub założysz konto. Teksty Specjalne powstają dla osób, które chcą być bliżej OKO.press i wiedzieć więcej. A wpłaty są dobrowolne.

Propagandystka telewizyjna Olga Skabajewa była w spazmach, kiedy ogłaszała sensację dnia: Putin ujawnił po rozmowach z Orbanem, że Ukraina tylko dlatego nie zgadza się na pokój, bo wtedy musiałaby zawiesić stan wojenny i przeprowadzić wybory. Które prezydent Zełenski przegra (każdy, kto sprzeciwia się Rosji, przegrywa wybory; właśnie przegrał je Sunak).

Studio telewizyjne. Prezenterka (Olga Skabajewa)., a na ekranie - Putin i Orban
Skabajewa opowiada o sukcesie Putina w autorskim programie "60 minut" (naprawdę minut tego jest 150, a potem są "Wiesti", minut 70). 5 lipca 2024 r.

A same warunki są oczywiste i nienegocjowalne, więc Ukraina musi je przyjąć i by je przyjęła, gdyby nie te wybory — opowiadał Putin a Orban stał obok i kiwał głową.

Wystarczy, że Ukraina odda Putinowi swoje już zagarnięte przez niego ziemie i jeszcze więcej — wszystko, co Putin sobie zaanektował na papierze, ale jeszcze nie zdobył. I się odpowiednio zdemilitaryzuje, żeby Putin nie już musiał wydawać połowy PKB na swoją armię.

;

Udostępnij:

Agnieszka Jędrzejczyk

Z wykształcenia historyczka. Od 1989 do 2011 r. reporterka sejmowa, a potem redaktorka w „Gazecie Wyborczej”, do grudnia 2015 r. - w administracji rządowej (w zespołach, które przygotowały nową ustawę o zbiórkach publicznych i zmieniły – na krótko – zasady konsultacji publicznych). Do lipca 2021 r. w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Laureatka Pióra Nadziei 2022

Komentarze