0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. AFP PHOTO / HO /ImageSatFot. AFP PHOTO / HO ...

Dwa dziwne czerwone punkty widzi na swoim radarze Fridtjof Jungeling, kapitan trójmasztowca „Chrisian Radich”, kiedy wieczorem 26 września 2022 roku w drodze na Gotlandię przepływa obok Bornholmu. Zachmurzone niebo po zmroku utrudnia widoczność. Jungeling kontaktuje się z pobliską jednostką. Ta informuje o dziwnym bulgotaniu na morskiej toni i unoszącym się swądzie gazu. Stwierdza to sam Jungeling, kiedy podpływa bliżej. Podejrzenie, że z leżącego na dnie morza gazociągu wydobywa się gaz, nasuwa mu się automatycznie. Spostrzeżeniem dzieli się ze władzami Szwecji. Podejrzenie wkrótce się potwierdza.

Jeszcze 26 września duńscy sejsmolodzy rejestrują dwa wstrząsy o mocy 2,3 w skali Richtera, pierwszy o 2 w nocy, drugi wieczorem o 19. Jeden w szwedzkiej, drugi w duńskiej strefie ekonomicznej. Odległość między miejscami wybuchu nie przekracza 80 km. Sejsmiczna przyczyna nie wchodzi w rachubę. Jedyne możliwe wyjaśnienie: eksplozja podmorskiego gazociągu. Jungeling był więc świadkiem drugiego wybuchu.

Później okaże się, że eksplozje uszkodziły trzy z czterech nitek Nord Stream 1 i 2. Obydwa gazociągi są najdłuższymi podmorskimi na świecie. Transportują syberyjski gaz ze złóż na Morzu Barentsa. Od Wyborgu w Rosji rura biegnie dnem Bałtyku i dociera pod niemiecki Greifswald. Długość Nord Stream 1 to 1224 km, Nord Stream2 – 1230 km. Wszystkie nitki składają się z pojedynczych, zespawanych ze sobą rur, każda o długości 12 m i średnicy 1 m. Grubość ścian ze stali karbonowej oscyluje między 27 a 41 mm. Gazociąg pokrywa warstwa antykorodowego politylenu i grubego na 110 mm betonu.

Przypadkowe zniszczenie – wykluczone.

Przypadkowe zniszczenie – wykluczone.

Na zdjęciu: Obraz z raportu wywiadowczego przedstawiającego wyciek gazu z gazociągu Nord Stream 1 w szwedzkiej strefie ekonomicznej na Morzu Bałtyckim, 30 września 2022 r., Fot. AFP PHOTO / HO /IMAGESAT INTERNATIONAL (ISI)

Cisza nad Nord Streamem

W chwili wybuchu przepływ gazu w Nord Stream 1, który uruchomiono w 2012 r., był wstrzymany. Przed wojną płynęła nim połowa gazu ziemnego importowana do Niemiec, Berlin od dawna bronił projektu przed sprzeciwem europejskich sojuszników. Dwa dni przed inwazją Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. po naciskach z Waszyngtonu kanclerz Scholz zablokował certyfikację Nord Stream 2. Jego dwie nitki nigdy więc nie zostały oddane do użytku. Ale wszystkie cztery wypełniało 340 milionów metrów sześciennych metanu, choć pod mniejszym ciśnieniem. Na tyle wystarczającym, by w chwili eksplozji gaz uwolniło się, przebił 12-centymetrową ścianę rur ze stali i betonu, wypychając w górę wodę. Na morskiej toni utworzyło się coś na wzór szklanej kopuły.

;
Na zdjęciu Arkadiusz Andrzej Stempin
Arkadiusz Andrzej Stempin

Historyk, politolog i watykanista, prof. w WSE KS. Tischnera w Krakowie i na Uniwersytecie we Freiburgu.

Komentarze