0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Zrzut ekranu z programu TV RepublikaFot. Zrzut ekranu z ...

"Chciałam pokazać, jak wygląda aborcja. Moje współrozmówczynie w programie nie mówiły o faktach, nie podawały danych naukowych, ale swoje poglądy. To właśnie tak w Polsce robi się najwięcej aborcji i to są bezpieczne aborcje. Każdego dnia tylko z Aborcją Bez Granic około 130 osób bierze tabletki aborcyjne w domu, by przerwać ciążę. To bezpieczne i legalne, bo przerwanie własnej ciąży nie jest w Polsce przestępstwem. Tabletki aborcyjne są bezpieczniejsze niż dostępna bez recepty w Polsce viagra, ale bardzo demonizowane. Cieszę się, że widzki Republiki usłyszały i zobaczyły o aborcji tabletkami, bo też taka informacja może im się przydać.

Aborcja to powszechne doświadczenie niezależnie od poglądów. Jesteśmy w Aborcji Bez Granic praktyczkami, więc wychodzimy z założenia, że zamiast siedzieć w studio i słuchać godzinami głupot, lepiej pokazać jak aborcje aktualnie się robi. Poza tym takie zaproszenie do propagandowej telewizji przyjmuje się raz i należy zrobić wszystko, żeby to oni żałowali, że nas zaprosili, a nie żebyśmy my żałowały, że tam poszłyśmy" – mówi OKO.press Natalia Broniarczyk z Aborcyjnego Dream Teamu.

Przeczytaj także:

Mifepriston podczas programu w TV Republice

„To są tabletki rekomendowane przez Światową Organizację Zdrowia, mifepriston, mizoprostol. Każda osoba może je zażyć. Ja teraz też zażyje mifepriston, żeby pokazać, że nie popełniam żadnego przestępstwa i że dożyję do końca tego programu. To jest tabletka aborcyjna. To jest legalne, można zamówić z Woman Help Woman”, powiedziała działaczka Aborcyjnego Dream Teamu i połknęła pigułkę, popijając wodą z kubka z logiem TV Republika:

View post on Twitter
Zrzut ekranu z programu w TV Republika. Natalia Broniarczyk w prawym górnym roku.

„Pani moim zdaniem robi teraz rzecz całkowicie nieetyczną”, powiedziała Katarzyna Gójska, prowadząca program. „I niezgodną z prawem”, wtrąciła Agnieszkę Wojciechowską van Heukelom. „To już mniejsza o to”, ucięła Gójska. „Ktoś pani zapłacił za to”. „Republika mi nie płaciła” – odpowiedziała Broniarczyk. „Ja chce, żeby widzki TV Republika też wiedziały, jak bezpiecznie przerwać ciążę, dopóki nie będzie to możliwe w Polsce”. „Zaraz będzie zawiadomienie do prokuratury” – usłyszała w studiu.

Podczas debaty Natalia Broniarczyk przekonywała, że aborcja nie ma nic wspólnego z regulacjami prawnymi – dzieje się niezależnie od nich. Z Aborcją Bez Granic, której częścią jest ADT, ciążę przerywa 130 kobiet dziennie. „Aborcja była, jest i będzie i przerywają ciąże kobiety o bardzo różnych poglądach. I ktoś te aborcje musi robić. Aborcja to jest zabieg medyczny najczęściej wykonywany w ginekologii według wszystkich towarzystw ginekologicznych w Europie Zachodniej” – mówiła.

Prowadząca, wraz z polityczką PiS i Konfederacji, przekonywała, że aborcja, nawet na wczesnym etapie jest zabiciem człowieka. Dużo miejsca w dyskusji było poświęcone „biznesowi aborcyjnemu” – stąd komentarz o zapłacie. Prof. Senyszyn przekonywała, że biznes, owszem, powstał, gdy aborcja została zakazana i ginekolodzy zaczęli zarabiać na nielegalnych zabiegach.

Debata o aborcji w Sejmie

11-12 kwietnia odbyła się w Sejmie debata o czterech projektach aborcyjnych. Wszystkie przeszły ostatecznie do komisji. Nie było to jednak proste, do ostatniej chwili trwały w Koalicji 15 października targi z PSL. Tuż po obradach projekty trafiły do komisji nadzwyczajnej. Jej skład nie wróży dobrze projektom: mamy w nim 13 skrajnych konserwatystek i 14 liberałek:

Po debacie posłanka i ministra ds. równości Katarzyna Kotula zamieściła na portalu x wpis z instrukcją, jak przerwać ciążę tabletkami:

View post on Twitter

Poseł Konfederacji Przemysław Wipler zapowiedział, że Konfederacja złoży wniosek o możliwości popełnienia przestępstwa do prokuratury.

Działań wobec ministry domaga się także jej własny koalicjant, Marek Sawicki z PSL: „Pani minister Kotula złamała i Konstytucję, i kilka innych ustaw, m.in. ustawę o lekach, bo póki co aborcja w Polsce legalna nie jest. Jeszcze żeśmy tego prawa nie uchwalili”, mówił w Polsat News. Dodał też, że jego zdaniem, wszystkie projekty, które głosami koalicji trafiły do komisji, są niekonstytucyjne: "Nie ma się z czego cieszyć. To jest Konstytucja Rzeczpospolitej, konstytucja obowiązująca od 1997 roku. Artykuł 38. tej konstytucji jasno mówi, że Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę życia, każdego życia. W związku z tym, że do Sejmu skierowano cztery projekty ustaw, one wszystkie w świetle tej konstytucji są niekonstytucyjne.

Na wpis Kotuli zareagowała też ministra zdrowia, Izabela Leszczyna: „Ten tweet jest dowodem na to, że żyjemy w chorym świecie po PiS. Żyjemy w państwie, w którym przez osiem lat zrobiono ludziom wodę z mózgu. Okłamywano, oszukiwano, narażano kobiety na utratę zdrowia i żyjąca”.

Taka instrukcja nie była jednak nowością. Pierwszy raz zrobiła to Broniarczyk podczas debaty w Sejmie w 2022 roku. Z mównicy sejmowej podała szczegółowe informacje, jak przerwać ciążę i pokazała blister tabletek:

;

Udostępnij:

Magdalena Chrzczonowicz

Wicenaczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej przez 15 lat pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.

Komentarze