0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: FOT. ANNA JARECKA / Agencja Wyborcza.plFOT. ANNA JARECKA / ...

Jesteś na imprezie, na której jest około 20 dzieci w wieku 3–6 lat. Hałas ogłuszający, a miski ze słodyczami puste. Krzyki wypełniają powietrze, gdy rodzice dziwią się szaleństwu. Czyżby wywołanemu cukrem?

Tak sądzi większość rodziców. Ale co mówi nauka? Czy cukier zwiększa ryzyko nadpobudliwości u dzieci?

Przeczytaj także:

Błędne połączenie

W ciągu ostatniego stulecia szeroko omawiano wpływ cukru na zdrowie. Nawet dzisiaj prowadzonych jest wiele badań wpływu tej substancji chemicznej na zdrowie człowieka.

W 1947 roku dr Theron G. Randolph opublikował artykuł omawiający rolę alergii pokarmowych w zmęczeniu, drażliwości i problemach behawioralnych u dzieci. Wśród innych czynników opisał wrażliwość na cukry kukurydziane, czyli syrop kukurydziany, jako przyczynę „zespołu napięcia i zmęczenia” u dzieci, którego objawami są zmęczenie i drażliwość.

W 1973 roku, kiedy alergolog Benjamin Feingold powiązał nadpobudliwość u dzieci ze spożywaniem sztucznych barwników spożywczych: dodatki, konserwanty oraz salicylany, substancje występujące w roślinach i żywności, a także stosowane w wielu lekach, takich jak aspiryna.

Chociaż cukier nie należał do krytykowanych przez Feingolda czynników żywieniowych, wielu rodziców błędnie dokonało takiego połączenia, ponieważ duże ilości cukru idą w parze z żywnością zawierającą barwniki i inne dodatki.

Również w latach 70. cukier obwiniano za reaktywną lub funkcjonalną hipoglikemię – innymi słowy spadek poziomu cukru we krwi po posiłku – który może powodować objawy takie jak niepokój, dezorientacja i drażliwość.

Dwie hipotezy

Oto dwie najważniejsze hipotezy, które leżą u podstaw przekonania, że spożycie cukru negatywnie wpływa na zachowanie dzieci: jest to albo reakcja alergiczna, albo reakcja na hipoglikemię.

Jednak żadna nie jest poparta danymi.

Innym przypuszczeniem jest to, że słodkie przekąski powodują krótkotrwały wzrost poziomu glukozy we krwi, czyli hiperglikemię. Jednakże objawy hiperglikemii to wzrost pragnienia, częste oddawanie moczu, zmęczenie, drażliwość i nudności. Nie obejmują nadpobudliwości.

Pod koniec lat siedemdziesiątych i na początku osiemdziesiątych XX wieku nastąpił nowy wzrost zainteresowania hipotezą nadpobudliwości cukrowej. Liczne badania wykazały, że najbardziej nadpobudliwe dzieci spożywały więcej cukru.

Jednakże badania te miały charakter przekrojowy, badano w nich jedną populację dzieci w jednym momencie. Na podstawie tych ustaleń nie można stwierdzić, czy cukier powoduje nadpobudliwość, czy też nadpobudliwość powoduje zwiększone spożycie cukru.

Cukier i nadpobudliwość

W 1995 roku JAMATrusted Source opublikowano metaanalizę, w której zebrano wyniki 23 eksperymentów z 16 artykułów naukowych. Autorzy uwzględnili jedynie badania, w których stosowano ślepą próbę i placebo – ani dzieci, ani rodzice i nauczyciele nie wiedzieli, kto jadł cukier, a kto placebo.

Po przeanalizowaniu danych autorzy doszli do wniosku, „że cukier (głównie sacharoza) nie wpływa na zachowanie ani zdolności poznawcze dzieci”.

Autorzy zauważają jednak, że nie mogą wyeliminować możliwości wystąpienia „słabego efektu”. I że potrzebne są dalsze badania na większą skalę. Istnieje również możliwość, że pewna grupa dzieci może inaczej reagować na cukier. Ogólnie jednak naukowcy wykazują, że z pewnością nie ma tak dużego wpływu, jak twierdzi wielu rodziców.

Czy niektóre dzieci są bardziej wrażliwe na cukier?

Niektórzy rodzice uważają, że ich dziecko jest szczególnie wrażliwe na cukier. Aby sprawdzić, czy może tak być, jedna grupa badaczy porównała dwie grupy dzieci: 25 „normatywnych” dzieci w wieku 3–5 lat i 23 dzieci w wieku 6–10 lat, których rodzice opisali je jako wrażliwe na cukier.

Każda rodzina stosowała kolejno trzy diety eksperymentalne, każdą przez 3 tygodnie:

  • dieta bogata w sacharozę, bez sztucznych słodzików,
  • dieta o niskiej zawartości sacharozy, ale z aspartamem jako substancją słodzącą,
  • dieta o niskiej zawartości sacharozy, ale z sacharyną – placebo – jako substancją słodzącą.

Jak wyjaśniają autorzy, w badaniu uwzględniono aspartam, ponieważ on również jest uważany za możliwą przyczynę nadpobudliwości i innych problemów z zachowaniem u dzieci.

Wszystkie trzy diety były wolne od sztucznych barwników, dodatków i konserwantów.

Co tydzień naukowcy oceniali zachowanie i zdolności poznawcze dzieci. Po analizie doszli do wniosku, że w przypadku dzieci opisanych jako wrażliwe na cukier, nie stwierdzono znaczących różnic między trzema dietami w zakresie żadnej z 39 zmiennych behawioralnych i poznawczych.

W przypadku dzieci w wieku przedszkolnym tylko 4 z 31 wskaźników różniły się znacząco pomiędzy trzema dietami i nie było spójnego wzorca zaobserwowanych różnic.

Sen i zachowanie

W 2017 roku w czasopiśmie International Journal of Food Sciences and Nutrition ukazało się kolejne ciekawe badanie. Naukowcy zbadali wpływ spożycia cukru na sen i zachowanie 287 dzieci w wieku 8–12 lat. Zebrali informacje o częstotliwości spożywania posiłków oraz snu i zachowania.

Zaskakujące jest, że 81 proc. dzieci spożywało więcej cukru niż zalecana dzienna dawka. Mimo to badacze doszli do wniosku, że „całkowite spożycie cukru nie było powiązane z problemami behawioralnymi lub snem, ani nie miało wpływu na związek między tymi zmiennymi”.

Podsumowując te ustalenia, wydaje się jasne, że jeśli cukier faktycznie wpływa na nadpobudliwość, to efekt nie jest znaczący i nie dotyczy większości dzieci.

A mit się trzyma mocno

W tym miejscu niektórzy czytelnicy mogą zadać sobie pytanie: „Jeśli nie ma naukowych dowodów na to, że cukier wywołuje nadpobudliwość u dzieci, dlaczego wywołuje nadpobudliwość u moich dzieci?”.

Część winy może spaść na oczekiwania rodziców. Badanie, które wskazuje tę kwestię, pojawiło się w czasopiśmie Journal of Abnormal Child Psychology w 1994 roku. Wybrano 35 chłopców w wieku 5–7 lat, których matki opisały ich jako behawioralnie „wrażliwych na cukier”. Dzieci zostały podzielone na dwie grupy. Wszyscy otrzymali placebo, którym był aspartam.

Połowie matek powiedziano, że ich dzieci otrzymały placebo, a pozostałym powiedziano, że każde otrzymało dużą dawkę cukru. Naukowcy filmowali matki i synów podczas interakcji i zadawano im pytania dotyczące interakcji.

„Matki, którym powiedziano, że dzieci otrzymują cukier, oceniały swoje dzieci jako znacznie bardziej pobudliwe". Obserwacje wykazały, że te matki sprawowały większą kontrolę, utrzymując bliskość fizyczną, a także wykazywały tendencję do częstszego krytykowania swoich dzieci.

Innym czynnikiem jest otoczenie, w którym dziecko spożywa nadmiar cukru. Klasyczny scenariusz to sala pełna dzieci na przyjęciu urodzinowym. W tym gronie dobrze się bawią i prawdopodobnie są pobudliwe, niezależnie od zjedzonych słodyczy. Podobnie, jeśli słodycze są specjalnym poczęstunkiem, sam fakt otrzymania pysznej nagrody może wystarczyć, aby wywołać hałaśliwy wybuch nadaktywności.

Debunking

Zbyt duża ilość słodyczy spożywanych przez dzieci zwiększa ryzyko nadpobudliwości i rozwoju zespołu ADHD
Żadne badania nie wykazały związku między spożywaniem dużej ilości cukru a nadpobudliwością dzieci. Ten mit jednak nadal funkcjonuje w wielu środowiskach

A co z dziećmi z ADHD

Od lat 90. badania dotyczące wpływu cukru na nadpobudliwość zostały wstrzymane, większość ekspertów uznała sprawę za zamkniętą.

Jednakże w jednej grupie młodych ludzi badania były kontynuowane: tych z zespołem nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD).

Badano znów dwie hipotezy. Czy dieta bogata w cukier może zwiększyć ryzyko rozwoju ADHD oraz, czy cukier może zaostrzyć objawy ADHD u dzieci z takim zespołem.

Pierwsza badana hipoteza została podważona w badaniu opublikowanym w 2011 roku. Objęło ono 107 piątoklasistów i nie wykazało „żadnego istotnego związku […] między całkowitą ilością spożycia cukru prostego z przekąsek a rozwojem ADHD”.

Szukając skutków długoterminowych, w systematycznym przeglądzie i metaanalizie opublikowanych w czasopiśmie Journal of Affective Disorders w 2019 roku, oceniono „dowody na związek między wzorcami żywieniowymi a ADHD”.

Autorzy doszli do wniosku, że „dieta bogata w rafinowany cukier i tłuszcze nasycone może zwiększać ryzyko” ADHD oraz że dieta bogata w owoce i warzywa ma działanie ochronne. Przyznają jednak, że dowody były ogólnie słabe.

Na przykład z 14 badań, które wykazały związek między dietą a ADHD, w 10 zastosowano projekt przekrojowy lub kliniczno-kontrolny, przy czym oba badania mają charakter obserwacyjny i mogą budzić wątpliwości metodologiczne.

W badaniach przekrojowych nie można rozróżnić, co było pierwsze – przyczyna czy skutek, ponieważ określają one występowanie obu w tym samym momencie.

Badania kliniczno-kontrolne dostarczają silniejszych dowodów, ponieważ analizują potencjalne przyczyny lub czynniki ryzyka po ustaleniu, kto ma dany problem zdrowotny. Następnie naukowcy badają występowanie czynników ryzyka w podobnej grupie osób, które nie mają takich problemów zdrowotnych.

Na informacje o potencjalnych przyczynach ADHD może wpływać też błąd pamięci – na przykład osoby z ADHD mogą częściej zgłaszać, że stosowały słodką dietę, ponieważ spodziewane jest takie powiązanie.

Autorzy metaanalizy zwracają uwagę na jeszcze jedną ważną kwestię. Istnieją pewne dowody na to, że osoby z ADHD częściej objadają się niż osoby bez ADHD. Może to oznaczać, że zwiększone spożycie pokarmów aktywujących sieci nagrody w mózgu, takie jak słodkie przekąski, może być skutkiem ADHD, a nie czynnikiem zwiększającym ryzyko ADHD.

Ważne ostatnie słowo

Wydaje się, że cukier u zdecydowanej większości dzieci nie powoduje nadpobudliwości. W przyszłości większe i dłuższe badania mogą wykryć słaby efekt, ale obecne dowody sugerują, że powiązanie to mit.

Nie unieważnia to jednak faktu, że dieta bogata w cukier zwiększa ryzyko cukrzycy, otyłości, próchnicy zębów i chorób serca. Monitorowanie spożycia cukru przez dzieci i nas samych jest nadal ważne dla utrzymania dobrego zdrowia.

Cykl „SOBOTA PRAWDĘ CI POWIE” to propozycja OKO.press na pierwszy dzień weekendu. Znajdziecie tu fact-checkingi (z OKO-wym fałszometrem) zarówno z polityki polskiej, jak i ze świata, bo nie tylko u nas politycy i polityczki kłamią, kręcą, konfabulują. Cofniemy się też w przeszłość, bo kłamstwo towarzyszyło całym dziejom. Rozbrajamy mity i popularne złudzenia krążące po sieci i ludzkich umysłach. I piszemy o błędach poznawczych, które sprawiają, że jesteśmy bezbronni wobec kłamstw. Tylko czy naprawdę jesteśmy? Nad tym też się zastanowimy.

;
Wyłączną odpowiedzialność za wszelkie treści wspierane przez Europejski Fundusz Mediów i Informacji (European Media and Information Fund, EMIF) ponoszą autorzy/autorki i nie muszą one odzwierciedlać stanowiska EMIF i partnerów funduszu, Fundacji Calouste Gulbenkian i Europejskiego Instytutu Uniwersyteckiego (European University Institute).

Udostępnij:

Justyna Grzechocińska

Farmaceutka, absolwentka International MasterClass w obszarze onkologii. Cechuje ją wszechstronna wiedza medyczna. Zdobyła tytuł Dziennikarza Medycznego Roku i Mistrza Prasowego Przekazu. Od lat związana z kwartalnikiem Służba Zdrowia i portalem farmacja.net.

Komentarze