List prezesa PAN do dyrektorów instytutów i wydziałów PAN w tej sprawie – z projektem ustawy „o Narodowym Programie Kopernikańskim” – OKO.press dostało równocześnie z dwóch niezależnych źródeł z Polskiej Akademii Nauk. Wraz z projektem prezes PAN prof. Jerzy Duszyński rozesłał list, w którym pisze o „groźbie, która, w mojej opinii, zawisła nad naszym środowiskiem”.
W liście prezes PAN streszcza historię najnowszego pomysłu na zmianę w Polskiej Akademii Nauk.
„Na początku marca zostałem poproszony wraz z wiceprezesem PAN (…) przez prof. Waldemara Parucha i skupionego wokół niego zespołu doradców MEiN o spotkanie. Celem spotkania miało być wysłuchanie tego, co sądzimy o sytuacji w PAN i potrzebie zmian w zapisach prawnych regulujących jej funkcjonowanie. (…) Ton dyskusji, próby dyskredytacji Akademii ze strony doradców Ministra Edukacji i Nauki, bardzo nas zaniepokoiły”.
Pod koniec marca projekt „Narodowego Programu Kopernikańskiego” (NPK) dotarł do rąk prezesa PAN, jak pisze, „dość przypadkowo”.
Prezes PAN pisze, że projekt go zaniepokoił.
Nowy uniwersytet PiS
Co jest w projekcie? Już jego preambuła wskazuje, że miałby zastąpić PAN.
„Myślą przewodnią proponowanego przedsięwzięcia, jest stworzenie sieci efektywnych instytucji naukowych. Dzięki świeżości, kreatywności, innowacyjności oraz zaangażowaniu międzynarodowych autorytetów, staną się one ośrodkiem o znaczącym prestiżu naukowym, a jednocześnie będą silnie oddziaływały w skali globalnej. Dlatego stanowimy niniejszą ustawę”.
Akademia ma – według projektu – m.in.
- przyznawać Nagrody Kopernikańskie (równowartość 150 tys. dol. USA);
- nadzorować i wspierać Szkołę Główną Mikołaja Kopernika;
- wspierać rozwój młodych naukowców przez program Stypendium Kopernikańskich;
- wspierać wymianę naukową przez Program Ambasadorów Międzynarodowej Akademii Kopernikańskiej
- oraz współpracować z „Polskim Instytutem Naukowo-Kulturalnym” (to może być nowa instytucja).
Czym się to różni od PAN? Przede wszystkim brakiem autonomii. Statut NPK ma nadać minister. Premier będzie sprawował nad nią nadzór. Członków akademii będzie powoływał prezydent. Pierwszych członków akademii powoła premier na wniosek ministra nauki.
Instytucję więc obsadzi w całości PiS – a potem będzie trudno ją oczyścić z jego politycznych nominatów. Członkowie Akademii będą nieodwoływalni, o ile nie popełnią przestępstwa albo rażąco nie naruszą „zasad etyki w nauce”.
Także pierwszego Sekretarza Generalnego Akademii, jej faktycznego menedżera – z kadencją siedmioletnią – powoła premier.
Akademia bez humanistyki
Akademia będzie podzielona na „izby”. Projekt ustawy wylicza ich sześć.
- Astronomii i Nauk Matematyczno-Przyrodniczych,
- Nauk Medycznych,
- Nauk Ekonomicznych i Zarządzania,
- Filozofii i Teologii,
- Nauk Prawnych,
- Laureatów Nagród Kopernikańskich.
Jak łatwo zauważyć, nie ma wśród nich historii, filologii, socjologii i wielu innych dyscyplin humanistycznych i społecznych. Są też pominięte przy nagrodach Kopernika – będzie się je przyznawać z astronomii, ekonomii, medycyny i nauk prawnych.
Przy NPK będzie działała „Szkoła Główna Mikołaja Kopernika” – elitarny (w zamierzeniu) uniwersytet. Jej statut nada minister (znowu). Będzie składała się z:
- Kolegium Astronomii i Nauk Przyrodniczych w Toruniu,
- Kolegium Nauk Medycznych w Olsztynie,
- Kolegium Nauk Ekonomicznych i Zarządzania w Poznaniu,
- Kolegium Filozofii i Teologii w Krakowie,
- Kolegium Nauk Prawnych w Lublinie,
- Krajowej Szkoły Administracji Publicznej im. Lecha Kaczyńskiego.
Także pierwszego rektora powoła minister.
Na każdym etapie działania nowa instytucja będzie więc podporządkowana politykom. Również Centrum Badawcze Mikołaja Kopernika otrzyma statut z rąk Sekretarza Generalnego, ale zatwierdzi go minister.
Powstanie wreszcie „Polski Instytut Naukowo-Kulturalny”, którego zadaniem będzie „koordynacja działalności zagranicznych jednostek naukowych i kulturalnych Rzeczypospolitej Polskiej, w tym Instytutów Polskich powołanych decyzją ministra właściwego do spraw zagranicznych oraz aktywności innych państwowych osób prawnych i jednostek organizacyjnych na polu promocji krajowej nauki i kultury za granicą”.
Czy to oznacza, że nowa instytucja będzie także nadzorowała zagraniczne placówki PAN? Nie wiadomo.
Przygotowane w tajemnicy przez wąskie grono
W liście prezes PAN prof. Jerzy Duszyński wykłada swoje zastrzeżenia.
„Jest to projekt powstający bez najmniejszych konsultacji z instytucjami reprezentującymi naukę w Polsce. Tworzy go tajemnicze grono zaufanych współpracowników Ministra Przemysława Czarnka”.
Prezes wylicza instytucje, które nawet nie zostały poinformowane o pracach nad projektem: Komitet Polityki Naukowej, Komitet Ewaluacji Nauki, KRASP, RGNiSW, PAN. „Dołączenia nauki w Polsce do poziomu czołowych centrów naukowych na świecie nie da się zadekretować” – pisze.
Nowa instytucja kopiuje w dużym stopniu strukturę i zadania PAN. „Różni się jednak od PAN całkowitym podporządkowaniem woli polityków” – pisze prof. Duszyński. I dodaje: „W tej sytuacji w instytucjach Akademii nie ma miejsca dla autonomii i wolności badań” – pisze.
Projekt jest wreszcie kosztowny. „Zabranie z puli środków zasilających finansowanie nauki tak znaczącej kwoty musi być kosztem budżetów uczelni badawczych i jednostek naukowych. Być może (…) ma się to odbyć głównie kosztem likwidowanej lub znacząco ograniczonej działalności PAN i instytutów PAN”.
Projekt ustawy o NPK przeczytasz tutaj
Czy to źle? I czemu?
Temu, że będzie to instytucja podporządkowana politykom, obecnie politykom zorganizowanej grupy przestępczej PiS.
Rząd może uprawiać politykę naukową i powoływać co chce, nie jest to niekonstytucyjne. Nie wiadomo prz tym czy to zastąpi PAN. A czy takie coś zyska autorytet i szacunek – zobaczymy, po efektach. Choć przyznam że z projektu ustawy wygląda to trochę jak sen o szkole Harry’ego Pottera dla wybranych (tylko pewnie powołania będzie przynosić gołębica zamiast sowy).
To jest typowy dla PISu program wymiany elit — prowincjonalne orbity PANu wykolegują centralę, przez co cała struktura zdziadzieje, ale będzie wierna władzy. Ale zapewne podwyższy to mobilność dobrych polskich badaczy.
Czarnek chce tego czy tamtego. A ja nie chce Czarnka w MEN! Wiec co mam zrobic?
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Ale na tyle mocno, by g..no mu zęby wybiło!
Chce utworzyć instytut dla absolwentów wyższych szkół gotowania na gazie i to będzie prawdziwy przewrót kopernikański! A tak na poważnie, zostaje już tylko wycie! Albo wyjazd, kto młody i ma możliwości.
Kiedy kończyłem studia w latach 80. miałem możliwości wyjechania na Zachód, mam tam rodzinę. Zostałem tu jednak, widząc jutrzenkę 'nowego' – nie pomyliłem się. Gdybym dzisiaj kończył studia, nie zastanawiałbym się ani chwili.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
To nawet nie są naókofcy, to naukAfcy (vide: kwas siarkowy i siarkawy)
PAN, które opłaca tych wszystkich elgerkingów czy innych grabowskich oczerniających Polskę i zarzucających antysemityzm. Ci naukowcy muszą rozumieć, że realizowanie polskiego interesu narodowego jest ich obowiązkiem, jeżeli nie dociera to nie ma innej opcji jak brać za pysk.
Twoim obowiazkiem jest natomiast powstrzymanie sie od wpisow uwlaczajacych inteligencji wiekszosci czytelnikow tego portalu. Z gory dziekujemy za podporzadkowanie sie
Co prawda apelowanie do PiSich trolli nie ma sensu, ale popieram pański apel.
Czy tu są jacyś moderatorzy? Są różne zdania, ale obecność takich jusevinek zaśmieca forum i obniża poziom dyskusji.
@Jusevinka Muhaha
bzdury. już to przerabialiśmy. w latach 60. pojawili się już docenci marcowi. Zenobiusz Furman donosił i się popisywał, że jest wykładowcą. był zwykłym gamoniem i karierowiczem. Czarnek mi go przypomina. I taka będzie ta pisowska elita, broniąca nie polskiego a pisowskiego interesu. trzy razy dziennie w kościele, to na naukę nie będzie czasu ale pensja będzie wpadała. kilka "artykułów" w gazetce pariafialnej za 200 pkt i nagrody od "rekotra". a reszta won. Pieniądze rozleniwią tych i tak mało bystrych profesorów bez publikacji. A to oznacza wsobność. polityka pisowska interesowi narodowemu nie służy.
przestańcie pisowcy bezkrytycznie powtarzać słowa naród i Polska. Bo nie rozumiecie tych pojęć.
W Chinach sprawdza się doskonale, Chiny nie wpuściły też na swój rynek obcych koncernów medialnych i cyfrowych, dzięki temu dzisiaj są wolni od nacisków jakie ma Polska. Trzeba dbać o swój interes.
Chiny wzorem dla Wolski? Agresywny reżim podoba się?
W kontekście twoich wypocin gadka morawieckiego o zap…niu za miskę ryżu nabiera mocniejszego znaczenia. Jesteś z (nie)rządu?
Za miskę ryżu to tak czy siak będziemy zapieprzać, koniunktura dla "świata zachodniego" się kończy, a właściwie się skończyła już jakiś czas temu, ale jeszcze ciągnięte jest wszystko kredytami. Chiny i Indie wracają na swoje miejsce w rywalizacji cywilizacyjnej, w których były od zawsze, a zasoby na świecie są ograniczone, naiwnym jest wierzyć, że demokracja liberalna długo jeszcze potrwa.
To już było!
W PRL-u telewizja była tylko polska, radio było tylko polskie, kina były tylko polskie, prasa była tylko polska.
Ale i tak w poszukiwaniu ciekawszych informacji oraz komentarzy – obywatele często przełączali się na nadające po polsku radiostacje zagraniczne.
Wymienione instytucje były co prawda polskie, ale działały w interesie PZPR, a więc pośrednio Związku Radzieckiego. Obecnie sytuacja się powtarza. Tylko zamiast PZPR jest PiS.
aż boję się dociekać skąd ta wiedza? brzmi jak chińska propaganda, lub … pisowska. radzę dać sobie spokój z tą mitomanią. Raz dla Polski wzorem jest Irlandia, raz Szwajcarią, Bawaria, Izrael, Korea Płd i co jeszcze? No jasne Chiny. I nie ma tam zakgranicznych koncernów… mediowych. Do tego stopnia, że nawet internetu nie ma zachodniego, a państwo wszystko cenzuruje.
Czy wy tam naprawdę już postaradaliście resztki inteligencji? Prawda jest taka, że prawdziwa nauka powstaje w liberalnych krajach ze sporym kapitałem. Chiny bez zachodu byłyby niemożliwe.
Nie zapominajmy o obozach "reedukacyjnych" i tragicznych warunkach życiowych dużej części społeczeństwa.
Warto odwiedzić ChRL – ale poza kontrolowanym obiegiem turystycznym. To skutecznie wybija głupoty z głowy.
Pod warunkiem że nie zaspawią drzwi klatki schodowej
Obowiązkiem NAUKOWCA jest odkrywanie PRAWDY, a nie dbanie o czyjkolwiek interes. Naukowcy, to nie kelnerki ani prostytutki: pierwsze dbają, by był ruch w interesie, drugie, by interes był w ruchu.
Jesteś prawdziwym komunistą.
Do pełnej parodii brakuje jedynie poważnej miny i głosu pełnego przejęcia. Ha, ha, ha!
A o tym co jest "interesem narodowym" to oczywiście tylko prawiczki decydują wraz z kleszą kastą? W końcu natchnieni są i wszystko co czynią jest prawe i sprawiedliwe.
Następny koszmar kaczyzmu ?
Nowa instytucja dokona istnego "przewrotu kopernikańskiego": "udowodni" istnienie syndromu postaborcyjnego, wykaże "skuteczność" naprotechnologii oraz jako jedyna na świecie wpisze homoseksualizm na listę zaburzeń psychicznych, obok schizofrenii bezobjawowej, na którą, dziwnym zbiegiem okoliczności, cierpieć będą wszyscy, którzy nie popierają PiSu…
Nadziej tylko w tym, że ten Przewrót Pajacowy skończy się rychło i Pajace odejdą w niebyt polityczny.
Odejdą w niebyt polityczny przechodząc przez odbyt polityczny. Zostaną zdefekowani przez demokrację, co mam nadzieję nastąpi rychło.
Ciekawe czy nasi naukowcy wreszcie ruszą d_pska ze swoich wygodnych akademickich fotelików, a przede wszystkim uruchomią mózgi,… bo przecież armagedon już od dawna trwa na ich podwórkach.
Boję się, że tak się nie stanie, bo większość z nich to tchórzliwi konformiści.
Zgadzam się z ostatnim zdaniem w 100%.
No tak, dzielmy się jeszcze dalej, nastawiajmy wrogo wobec kolejnej grupy inteligenckiej. I ochoczo przyklaskujmy i pomagajmy tym samym PiS zrobić to samo, co zrobiono z sędziami, lekarzami, prokuratorami i nauczycielami.
tchorzliwi konformiści…
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Ponad połowa akademików naukowcami jest wyłącznie tytularnie.
To bardzo poważny problem na polskich uczelniach. Najpierw z tym należałoby zrobić porządek. To przechowalnia miernot z dr i prof przed nazwiskami.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Czarnek z ochotą tknie to.
" To przechowalnia miernot z dr i prof przed nazwiskami."
Teraz pora na nowych i słusznych profesorów! Najlepiej specjalistów od najważniejszej z nauk: TEOLOGII.
Gdyby nie to, że lewactwo opanowało przyznawanie nagrody Nobla to jakiś polski wybitny naukowiec brylujący w dziedzinie egzorcyzmu teoretycznego z pewnością dostałby to wyróżnienie.
To oczywista oczywistość!
zaropiały TROLL: nie karmić!
Znów "Narodowy"???
Teraz mamy wszystko z tym przymiotnikiem. Jeden z najciekawszych to był Narodowy Szwindel znany jako "Dwie Wieże".
Rozmawiałem z jedną fanką "Dobrej Zmiany", i pytam co sądzi o tych oskarżeniach Kaczyńskiego o oszukanie (zwykły szwindel) męża swojej krewnej. A ona "Szczegółów nie znam, ale jedno wiem – to miały być Polskie wieżowce." Odebrało mi głos ze wzruszenia, wyprostowałem się jak struna i zasalutowałem.
Czyli, katolicko nazistowska ideologia, pod wodzą nazisty katolickiego, Czarnka przy wsparciu nazistowskich, mafijnych organizacji, których finansowanie jest nieznane, mowa o Ordo Iuris i Opus Dei, będzie miała wpływ na polską naukę i edukację. Czekam na ogłoszenie, że ewolucja Darwina jest niezgodna z ideologią katolicką i jest zakazana,a prawo naturalne jedynym obowiązującym. Oczywiście Ziemia będzie płaska.
to? To nie jest katolicyzm. To jest pseudokatolicyzm w pisowskim wydaniu. Niestety.
Zagrywka w stylu stalinowskim. Jeśli nie można czegoś pokonać, trzeba stworzyć nowy, podporządkowany władzy byt.
Kiedyś jeszcze nie do końca wierzyłem, że pis na prawdę idzie w tym kierunku w którym idzie. Od przejęcia TVP nie mam już wątpliwości. Akurat PAN przez lata budowało swoją pozycję i jakby wziąć pod uwagę dorobek wszystkich Instytutów to mamy najlepszy uniwersytet w Polsce. Przez lata też podejrzewam, że dostosywało się do reform które wprowadzały tylko chaos administracyjny. Jeśli mają je zlikwidować i zastąpić tym piskatolickim tworem to szczerze mówiąc, żeby PAN przeszła w prywatne ręce razem z całym sprzętem, kadrami, infrasrtukturą i dorobkiem. PS. Ciekaw jestem czy w instytutach Sieci Łukasiewicz nie ma czasem jakichś kontrolujących pisowskich miernot PS2. Kościół katolicki chciał spalić Kopernika na stosie zdaję się 😉
ad PS1: są! I są też szmuglowani do jednostek naukowych, które nie weszły do Sieci Ł.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Lekarstwem na podniesienie poziomu polskiej nauki ma być wprowadzenie "naukowców" pisowskich.
Oczywiście, teraz teolodzy (oczywiście narodowi) będą przodować i pogrzebią wsteczną humanistykę. W końcu posiedli upragnione punkty. Za publikację w "Gościu Niedzielnym" bez kozery będzie 100 ("Zagłada Żydów" rzecz jasna 20).
Zagłada… będzie spalona uroczyście na rynkach polskich miast i miasteczek, aby Grześ mógł wreszcie spokojnie autorów nazywać kłamcami, bez obawy, że ktoś go ośmieszy.
Po zmianie władzy zlikwiduje się jakiś twór pisowski, a powoła niezależną PAN. Co, myślicie że jesteście nie do odwołania?
Jakieś trzy lata temu pisałem, że jesteśmy w 47roku i jak widać nie była to wcale przesada.
Raczej w latach 30. i końcówce 60. Naczelnik potrafi zaginać czasoprzestrzeń, wróżę Nobla z fizyki.
Czy czarnek wie, że Kopernik była kobietą?
czarnek wie? – dla niego ta Kopernik to spiewaczka disco-polo!
czarnek zaznacza swoje terytorium. nadzieja w przegranej pis, no bo chyba po nim, to nikt mniej bystry nie znajdzie sie na to stanowisko
Do tej pory kolejni ministrowie edukacji udowadniali, że jednak się da, więc nie chwaliłbym dnia przed zachodem słońca.
lepiej zeby czarnek znaczyl swoje terytorium sikaniem bo to moze potrafi
Filozofia jest nauką humanistyczną, nie rozumiem tylko dlaczego łączą ją z nauką zawodu
ROTFL
Czarnek, Paruch to prymitywna lubelska hołota.
Głupi komentarz.
potwierdzam, lubelska holota prowokuje irytacje, bo sama nic nie osiagnela i nie osiagnie
Zorganizowana grupa przestępcza rabuje nasze pieniądze, pozbawia nas praw. Zniszczyli sądownopictwo, administrację (służbę cywilną), dyplomację. Bandyci rabują drzewo z polskich lasów, zabijają naszą zwierzynę. Za to należy się kara śmierci, za rabunek, za zdradę państwa, za okupację, za wiązanie Polski z bandytami pokroju Salviniego i Orbana.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
TROLLU, zachowuj się kulturalnie i przestań zwracać się do wszystkich tutaj piszących po imieniu. Zrozum, jesteś wstrętnym odpadem atomowym.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Ot, chamski osobnik daje poPiS swej kultury osobistej.
Jesteś odrażającym indywiduum na które w realu nie chciałbym plunąć.
To tak jakby kowalowi dać zegarek do naprawy. Myślę, że tak głęboka reforma przerasta umysłowość Pana profesóra.
Wielki astronom pewnie przewraca się w grobie na wieść, że ma zostać patronem czegoś pokrewnego płaskoziemcom
Ja myślę, że w grobie przewraca się też Lech Kaczyński, którego imię próbują wepchnąć w kolejne miejsce. Wielką krzywdę Jarosław wyrządził bratu, oj wielką.
przecież Lech kaczyński patronuje Krajowej Szkole Administracji Publicznej!
w 2016 roku, już w pierwszej rundzie, szkoła dostała jego imię!
A teraz biedny Lech leży na brzuszku i wskazuje, gdzie go mogą pocałować…
errata: nie leży na pleckach, a na brzuszku !
Zdzisław Kolba 2 kwietnia 2021
"Według lewackich standardów Kopernik był osobnikiem z jądrami oraz był afroeuropejczykiem".
Czyli, wg. prawackich standardów -Kopernik, osobnik bez jąder, za to żaden afroeuropejczyk, wybrany został przez ultranarodowca Czarnka na patrona Narodowego Aparatu Totalitarnej Pseudowiedzy, bo był najwybitniejszym pruskim eunuchem??? Jeśli tak, wiadomo już jaki narodowy kurs ma przed sobą polska nauka. Będą ciekawe odkrycia. Na pewno o wiełe rewolucyjne niż za PSL-PO. Gwarantowane!
Ależ towarzyszu Czarnek! Chcecie nam tu z nauki polskiej zrobić jakieś religijne rzygi? Oczywiście, towarzysz Rydzyk sobie z tym poradzi, ale co z tymi, którzy o nauce myślą, że tak powiem, swobodnie? Mamy im dać paszporty w jedną stronę? Towarzyszu, to są zbyt jeszcze świeże sprawy. I nie chodzi o tych, których podobna nam władza w 68 wyrzuciła z Polski. O nich, tych wszystkich niby niezależnych naukowców, negujących boskość naszego przewodniczącego, nam aż tak mocno na nich nie zależy. Trzeba towarzyszu Czarnek, jakoś tak to załatwić, żeby nie mówiono o nas, że kojarzymy się z tamtą partią, której skrót nazwy de facto przejęlismy. A naszego wodza, Jarosława, tak jawnie nie możemy skojarzyć z Gomułką, towarzyszem niegdysiejszym przecież. Więcej finezji, towarzyszu. A propos… na najbliżym plenum proszę o tym pańskim planie jeszcze nie wspominać. Towarzysz Jarosław już coś słyszał i nie za bardzo mu ten temat leży. Kojarzy mu się z sądownictwem, którym zajmuje się towarzysz Ziobro. Z naukowcami no nie możemy towarzyszu zrobić tak, jak Ziobro z sędziami. Tu trzeba delikatności a i sprytu, że tak to ujmę chochsztaplera. Od towarzysza Ziobry możnaby jednak przejąć jedno. Sterowanie funduszami. Kiedy zobaczą, że nie dostaną środków na swoje naukowe wizje, przeciwne naszym, ulegną. I to będzie towarzyszu, prawdziwy przewrót kopernikański. No, teraz już czarnkowski, można rzec….
I takie to durne gadki z pewnością uprawiają w rządowych toaletach, "nasi" możnowładcy.
" ale co z tymi, którzy o nauce myślą, że tak powiem, swobodnie? Mamy im dać paszporty w jedną stronę? "
Niech jadą 😉
lekarze już tam są!
Ani autora, ani nikogo z czytelników nie zmartwił także kompletny brak wydziału nauk technicznych. To też jest różnica pomiędzy obecnym PAN a proponowanym tu tym "narodowym" czymś. Mocno niepokojące, bo wprost wskazuje priorytety obecnej władzy. Lech Kaczyński przewraca się w grobie, gdy próbuje się go wcisnąć w kolejny tego typu pomysł. Zaboli, oj zaboli po utracie władzy.
człowieku, przestań tu wstawiać Lecha K. jako wzoru cnót wszelkich; aż takiej sklerozy nie mamy i wszystko złe o tym panu pamiętamy
To nie ja tak robię, to PiS. Oczywiście, że święty nie był, ale wiele z tego, co robi obecnie PiS jest sprzeczne ze słowami Lecha Kaczyńskiego.
trudno, żeby dziś zmartwił kompletny brak wydziału nauk technicznych. Cały ten pomysł, jego założenia napisane przez zdolniejszego maturzystę (jeszcze z czasów Giertycha, który marzył tylko o mundurkach) na kolanie, jako wypracowanie poprawkowe dla swojego młodszego brata .
Ot, taka wizja, jakby tu zarobić, a się nie narobić, a jeszcze żeby jakieś zaszczyty spłynęły…
Czego się ta trójca nie tknie- spieprzy. Albo ściśnie tak, że zdycha w drodze. ALebo kilkanaście razy nowelizuje.
Strach będzie to odkręcać.
Ale spokojnie można mieć okna otwarte. Jak widać, orłów tam nie ma, nie wyfruną….
byli docenci marcowi teraz będą carnkowi
Prócz awansu i rozpaczliwej wymiany elit na aktyw daje się wyczuć tęsknoty do realizacji Marca w nowej odsłonie.
Tylko Żydów zabrakło. No ale zastępują ich "lewaki".
Pachnie, czy raczej cuchnie MABENĄ na odległość. Czarnek, Zybertowicz, Paruch, Legutko i inni luminarze [jakże często no name] brunatnej zmiany, nie mogąc liczyć na akceptację PAN-u, próbują sklecić własną akademię. Kolejny mokry sen prawicy. Co dalej – konsekrowani lekarze?
MABENA!!! odkrycie pana Zybertowicza, niedoszłego profesora. Przeszło do annałów naszej nauki!!!
Natomiast konsekrowanych lekarzy mamy już teraz; sami się tam nie pchali, ale sytuacja ogólnie postawiła ich przed wyborem- pomodlić się o pomoc najświętszej Panienki, czy wymodlić dodatkowe respiratory, bo stają często przed wyborem, kogo można nie podłączać.
A przyleciały ongiś wielkim ptakiem tysiące maseczek, setki respiratorów, tysiące kombinezonów….
Inspiracja dla tych pomysłów chyba leży tutaj http://rcin.org.pl/Content/77993/WA308_92198_A-TA-LS-69-7_Nauka-w-Zwiazku-Radz_I.pdf
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Historia PAN
Utworzenie Polskiej Akademii Nauk było związane z postanowieniami, które zapadły na I Kongresie Nauki Polskiej w roku 1951 i połączone było z likwidacją Polskiej Akademii Umiejętności oraz Towarzystwa Naukowego Warszawskiego[2]. Stworzenie tego rodzaju instytucji miało ułatwić władzom politycznym kontakt ze środowiskiem naukowym oraz zapewniać sobie jego wsparcie, przy jednoczesnej kontroli tego środowiska. Miało ponadto ułatwić finansowanie badań naukowych i koncentrowanie ich wokół problemów uznanych za najważniejsze dla państwa, w czym istotną rolę odgrywały zmiany zachodzące w organizacji nauki w krajach zachodnich w związku z powojenną rewolucją naukowo-techniczną[3]. Polska Akademia Nauk została powołana ustawą o PAN z 30 października 1951 roku[4]. Początkowo była tylko korporacją uczonych, jednak w 1960 roku została przekształcona w rządową instytucję centralną, sprawującą ogólną pieczę nad nauką w Polsce i zarządzającą siecią instytutów. W 1990 roku PAN straciła status instytucji rządowej, stając się ponownie zarówno korporacją uczonych, jak i siecią instytutów[3].
Nigdzie nie jest napisane że PAN został utworzony na wzór radziecki.
W 1990 roku PAN straciła status instytucji rządowej, stając się ponownie zarówno korporacją uczonych, jak i siecią instytutów[3].
No więc Panie Ropczyński ?
Proszę także rozwinąć dlaczego w obecnej strukturze PAN nadaje się do likwidacji ?
Grześ, tak samo TVP.😂🤣😂 Mówię że trolli trzeba tolerować.
Od końca XX wieku mamy wciąż do czynienia z co raz bardziej prymitywnymi i nieprzemyślanymi, często o zabarwieniu ideologicznym, reformami w dziedzinie edukacji i nauki. Jedynym uzasadnieniem dla nich jest chęć zapisania się w historii przez kolejne osoby, które z przypadkowego nadania politycznego poczuły się geniuszami.