Na wtorkowym (27 października) posiedzeniu Sejmu posłanki Lewicy i Koalicji Obywatelskiej stanęły twarzą w twarz z Jarosławem Kaczyńskim. Krzyczały: „Hańba!”. Marszałek Ryszard Terlecki wezwał na pomoc Straż Marszałkowską i wykluczył z udziału w posiedzeniu posłanki Klaudię Jachirę z KO, Joannę Scheuring-Wielgus z Lewicy i posła Sławomira Nitrasa z KO.
Cezary Tomczyk z KO mówił z mównicy: “Dzisiaj posłowie nie mogą się przemieszczać po stali. Traktujecie Straż Marszałkowską, jakby była służbą w totalitarnym państwie. Tak nie jest. Nie używać Straży Marszałkowskiej jak agencji ochroniarskiej Jarosława Kaczyńskiego, na to nie będzie zgody”.
Tuż po tych wydarzeniach rozmawiamy z posłanką Joanną Scheuring-Wielgus, która je zapoczątkowała. Poniżej zapis wydarzeń w Sejmie minuta po minucie.
Scheuring-Wielgus: Wiedziałyśmy, co mamy mu wykrzyczeć: „Hańba!”
„Umówiłyśmy się, że koleżanki podejdą do mnie, kiedy będę składała wniosek formalny. Rano rozwiesiłyśmy 119 wieszaków z podobiznami posłów, którzy złożyli ten haniebny wniosek do Trybunału Konstytucyjnego.
Kiedy stałam na mównicy, podjęłam decyzję, żeby iść do Jarosława Kaczyńskiego. Nie planowałam tego. Widziałam, że Kaczyńskiemu trzęsie się broda, jak zwykle kiedy są takie sytuacje. Stanęłyśmy przed nim, wiedziałyśmy, co mamy mu wykrzyczeć: »Hańba!«
Wszystko działo się bardzo szybko.
Patrzyłyśmy w oczy Jarosławowi Kaczyńskiemu. Najbliżej była Beata Maciejewska, obok mnie stała Ania Żukowska.
Podchodziły do nas posłanki z PiS i darły się: »Morderczynie! Zabójczynie! Faszystki!« Wyzywały nas: »Jesteście wstrętne! Wynoście się stąd«. Jesteśmy zszokowane tym, co one krzyczały, wytykając nas palcami, zbliżając się do nas. Zachowywały się jak ci bojówkarze na ustawce. To było dla nas wszystkich posłanek porażające.
Straż Marszałkowska obeszła naokoło i próbowała nas oddzielić od Jarosława Kaczyńskiego. Wtedy wbiegli nasi koledzy. Umówiliśmy się w klubie, że dziś na sali są tylko posłanki i tylko posłanki zabierają głos w debacie. Ale kiedy nasi koledzy zobaczyli, co się dzieje, przybiegli nas wesprzeć.
Marszałek Terlecki zapowiedział przerwę, wszystko się uspokoiło, zdecydowałyśmy, że odchodzimy na swoje miejsca i przygotowujemy się do debaty. Wyszłam na chwilę na konferencję prasową. Straż Marszałkowska powiedziała, że nie mam prawa wrócić, ale koleżanki mi pomogły i kiedy rozmawiamy, siedzę na sali. Nie ruszam się stąd dziś, bo mnie potem nie wpuszczą. Dzisiaj może się jeszcze dużo wydarzyć
Co czułam, stojąc na mównicy, mając moje koleżanki za plecami? Jestem szczęśliwa, że pracuję w klubie, w którym są posłanki i mężczyźni, którzy myślą jak ja. Nie muszę się tłumaczyć, że muszę wyrazić to, co czuję. Jestem też dumna z Polek i Polaków. Posłanki i posłowie Lewicy byli i są po stronie kobiet. Jesteśmy jedynym klubem, który mówił i mówi, że trzeba zliberalizować prawo aborcyjne.
W piątek ogłosiłyśmy wspólnie ze Strajkiem kobiet, Federacją na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, grupą Dziewuchy Dziewuchom i Aborcyjnym Dream Teamem inicjatywę ustawodawczą. Chcemy naszą ustawę liberalizującą prawo aborcyjne przedstawić jako projekt obywatelski. Będziemy zbierać podpisy”.
Sejm minuta po minucie
Godzina: 10:17: Marszałek Ryszard Terlecki: „Z przykrością stwierdzam, że na sali wśród posłów Lewicy i PO są posłowie, którzy mają maseczki ze znakami do złudzenia przypominającymi symbole Hitlerjugend i SS. Rozumiem, że opozycja totalitarna nawiązuje do totalitarnych wzorów. Z przykrością to przyjmujemy”.
Godzina 10:21: posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus zgłasza wniosek o przerwę i włączenie do porządku obrad ustaw liberalizujących prawo aborcyjne. Ma na sobie koszulkę Strajku Kobiet. Na mównicę wchodzą inne posłanki Lewicy, trzymają banery „Legalna aborcja”. Marszałek Ryszard Terlecki wyłącza Scheuring-Wielgus mikrofon.
Terlecki: „Proszę opuścić mównicę i schować te… schować te plakaty”.
Godzina 10:22: Posłanki Lewicy podchodzą do Jarosława Kaczyńskiego. Skandują „Hańba!” Marszałek Terlecki: „Proszę Straż Marszałkowską o przywrócenie porządku na sali”. Posłanki: „To jest wojna!” Terlecki: „Ogłosiłem przerwę, proszę opuścić salę”. Ktoś krzyczy: „Gdzie jest straż?”.
Godzina 10:24: na salę wchodzi Straż Marszałkowska. Posłanki i posłowie Koalicji Obywatelskiej i Lewicy wchodzą na mównicę. Straż nie może się dostać do Jarosława Kaczyńskiego. Przechodzą górą. Klaudia Jachira stoi z lewą ręką w górze, trzymając wieszak. Posłowie skandują: „Hańba!”.
Godzina 10:26: Straż otacza Jarosława Kaczyńskiego.
Terlecki: „Wysoki Sejmie wobec sytuacji, jaka zaszła w ostatnich minutach. Jestem zmuszony do podjęcia nadzwyczajnych środków”. Przywołał do porządku posłankę Scheuring-Wielgus: „Uniemożliwia pani prowadzenie obrad. Panie pośle Sławomir Nitras, przywołuję pana do porządku”.
Godzina 10:30: Terlecki: „Jak się nazywa ta co tam tak krzyczy? Ta w zielonym” „Ta? To Jachira”. Terlecki oświadczył, że przywołuje ją do porządku i na podstawie art. 175 wykluczył ją z posiedzenia Sejmu: „Proszę opuścić salę posiedzeń”.
Cezary Tomczyk (KO) prosi o głos. Terlecki: „Za chwilę”. Przypomina, że Jachira jest wykluczona.
Godzina 10:31: „Kto to jest ta blondyna wysoka, co tam stoi?” Ktoś: „Jaruga”. Terlecki: „Pani poseł Jaruga-Nowacka, na podstawie artykułu 175 ust. 3 przywołuję panią do porządku”. Nowacka podchodzi do Terleckiego i mówi, że Jaruga-Nowacka zginęła 10 lat temu [w katastrofie smoleńskiej].
Godzina 10:37: Terlecki ogłasza 10 minut przerwy: „Zwołuję konwent seniorów do ciemnego saloniku”.
Godzina 10:37: Terlecki: „Proszę o usunięcie z sali posłów, którzy zostali wykluczeni z obrad”.
Godzina 10:45: Terlecki wznowił obrady i ogłosił przerwę do 11:30. Posłowie się rozeszli. Wychodzi też Jarosław Kaczyński.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Polki dokonują ok. 100.000 aborcji rocznie, z czego ok. 1.000 legalnie w polskim systemie opieki zdrowotnej. Można więc śmiało spekulować, że lobby anty-aborcyjne to lobby podziemia aborcyjnego oraz/lub zagranicznych klinik, które swoje budżety reperują usługami dla naszych rodaczek. Apetyt rośnie jednak wraz z jedzeniem, więc i ten 1.000 zabiegów chcą przejąć.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Czytaj uważnie: Polki dokonują tyle a tyle aborcji.
Myślisz, że Kaja Godek i Rydzyk Tadek zarobili po Meybachu od zagranicznych klinik aborcyjnych?
Na mało wiarygodnej stronie (dla mnie, dla ciebie pewnie bardzo) (reklamującej DoRzeczy, Sakiewicza, ministra Czarnka) znalazłem podsumowanie legalnych aborcji w Polsce w latach 1955-2007. W tym czasie dokonano 6.384.951 aborcji. Odcinając ostatnie 10 lat gdy aborcje średnio wynosiły 500 rocznie, dzielimy sumę 6.380.000 przez 42 i wychodzi nam 151.905 zabiegów rocznie w latach 1955-1997.
Fakt.
Grzegorz, widzę, że postanowiłeś nie zauważać moich poprzednich komentarzy do Twoich wypocin, więc zapytam ponownie tutaj (już chyba piąty raz) 🙂 Może zamiast legalnej aborcji problem rozwiążemy przez obowiązkową wazektomię dla wszystkich mężczyzn? Możemy Cię umówić na zabieg np. jutro? Czy może jednak nie podoba Ci się myśl że ktoś ma za Ciebie decydować o Twoim ciele? Znowu "nie zauważysz" tego komentarza i bohatersko powrócisz pod kolejnym artykułem? Ale z Ciebie mężczyzna! 🙂
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Odnieś się do tego co napisał Adam cieniasie. Nic na temat,bo nie masz argumentów.
Argument Adama ma dużo więcej sensu niż twój, który zakłada, że któraś z nas zgadza się z orzeczeniem TK z 97. Nie wiem, czy się śmiać, czy płakać. Może po prostu powiem tak: Nie, nikt się z nim nie zgadza, jest to ten sam mechanizm opresji i wszyscy, kochani panowie (i niektóre panie) macie po równo i jak najszybciej wy-pier-da-lać. Ty, Kaczyński, Rzepiński, Przyłębska, Bosak, Godek i każdy, kto metafizyczne jestestwo płodów stawia ponad prawa człowieka.
Tak myślałem że wykręcisz się od odpowiedzi. Idź dalej bohatersko obrażać kobiety w komentarzach a potem prosto do kościółka, ksiądz na pewno poklepie po główce tak wiernego chrześcijanina. Miłość bliźniego, prawda?
Skoro jesteś takim obrońcą życia, to udowodnij to. Masz jakieś potwierdzenia przelewów na rzecz organizacji zajmujących się osobami niepełnosprawnymi lub coś podobnego?
Polki przeprowadzają około 100 tys. aborcji rocznie i są to statystyki mocno niedoszacowane, bo zbieranie danych o nielegalnych i przeprowadzonych za granicą aborcjach jest trudne, przeważnie deklaratywne. Ta liczba się nie zmniejszy przez zakazy. Ale to nie ma najmniejszego znaczenia. Chcemy bezpiecznej, legalnej aborcji na żądanie, bez konieczności podawania powodu, bo decyzja o tym, co człowiek robi z własnym ciałem nie wymaga uzasadnienia przed aparatem państwowym, a w świeckim państwie nikt nie powinien zrównywać ludzkich zarodków z ludźmi. I nie spoczniemy, póki tego nie wywalczymy. Nie oddamy wam Polski, choćbyśmy miały stracić pracę, wolność, a nawet życie. Ty i tobie podobni mieliście swoje "pięć minut" stanowczo zbyt długo.
grzegorz R. oszolom z fanatycznej sekty ORDO IURIS,finansowanej przez kreml
dziękuję.
Jesteśmy za Panią. Kaczyński to mały, stary człowieczek zawsze schowany za kimś. Mocny w skłócaniu narodu i wrzucaniu frazesów.
Mina JK- bezcenna. Chciałabym go widzieć bez tej zasłony z ciał posłanek pis i strażaków marszałkowskich.
Na nagraniach widać, że łapy mu się trzęsły jakby miał parkinsona.
A może już ma, tylko się nie przyznaje?
Jak nie parkinsona to pełne gacie na pewno.
“Dzisiaj posłowie nie mogą się przemieszczać po stali.".. po stali?
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Cham.
Sądzę że frustracja Grzegorza może wynikać z niechęci do pogodzenia się ze swoją nieheteronormatywną orientacją, stąd taka nienawiść do samego siebie, przelewana podświadomie na nienawiść do wszystkich kobiet 🙂 Zupełnie jak JK.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Nie wiem jak Joanna ale Kaczor już NIGDY więcej nie wygra od tej chwili uczciwych wyborów (o ile nie wygłaszał swojej dzisiejszej mowy już zdając sobie z tego sprawę to na pewno w jej efekcie sobie zda).
Gdyby marszałek żył, to prezes PiS już by nie żył.
Politycznie.
"Bój to jest nasz ostatni…"
Już go przegraliście, bolszewicy, choć o tym jeszcze nie wiecie. Na końcu będzie wyprowadzenie flagi z kaczym dziobem.
Fiu, fiu! Jaki piękny strzał… kulą w płot czy raczej z łuku we własne plecy.
Ironii byś nie zauważył nawet gdyby kopnęła szanownego interlokutora w d… i to z rozpędu. No chybażeś małolat i nie pamiętasz infantylnego, w swej pompatyczności, zadęcia komuchów.
Niech zrobią z Kaczafim to samo co z Kadafim. Polska wreszcie odetchnie.
Ależ ten nasz Prezes "bojowy" – chyba boi się nawet własnego cienia i dlatego poza domem i Nowogrodzką nosa nie wyściubia, a jak już to w towarzystwie 4-8 "karków"