15 sierpnia 2019, w Święto Wojska Polskiego, Obywatele RP i Warszawski Strajk Kobiet zorganizowali protest przeciw nacjonalistycznej manifestacji pod nazwą Marsz Zwycięstwa Rzeczypospolitej. Marsz firmowały środowiska skrajnej prawicy związane z Ruchem Narodowym i Obozem Narodowo-Radykalnym (ONR), Stowarzyszenie Marsz Niepodległości oraz Młodzież Wszechpolska.
„Świąteczny Piknik Antyfaszystowski”, jak nazwali swoje zgromadzenie Obywatele RP, miał zachować formułę pokojowej blokady, której zazwyczaj używa grupa, jednak w nieco weselszej formie. „Rozłożymy kocyki, puścimy muzykę, będziemy tańczyć, puszczać bańki mydlane i jeść owoce!” – zapowiadali Obywatele w materiałach promujących wydarzenie.
Policjant z symbolem antysemickich organizacji
Nacjonaliści zdecydowali o zmianie trasy swojej demonstracji, jednak antyfaszystów policja i tak siłą usunęła z ulicy i legitymowała. „Nie miała do tego prawa, bo jezdnia była wyłączona z ruchu, a nie staliśmy na trasie przemarszu. Nie może być zatem mowy o zakłócaniu legalnego zgromadzenia” – mówi Wojciech Kinasiewicz, który uczestniczył w piknikowej blokadzie.
Policjant legitymujący osoby, które blokowały dzisiejszy marsz nacjonalistów na Nowym Świecie ma przyczepiony Mieczyk…
Opublikowany przez Michał Szymanderski-Pastryk Czwartek, 15 sierpnia 2019
Kinasiewicz zauważył, że policjant, który wynosił go na chodnik i później legitymował, miał wpięty w strój znaczek, tzw. Mieczyk Chrobrego. Widać to na kilku zdjęciach zajść. Mieczyk to symbol powszechnie używany przez:
- nacjonalistyczne i antysemickie organizacje w II RP (Mieczyk od 1933 roku był zakazany przez polskie władze);
- Narodowe Siły Zbrojne działające podczas II wojny światowej i po niej, skonfliktowane z Armią Krajową i miejscami współpracującą z Wehrmachtem i Gestapo;
- współczesne organizacje nacjonalistyczne, przede wszystkim Młodzież Wszechpolską – podczas nacjonalistycznego marszu 15 sierpnia powiewały flagi z tym właśnie symbolem.
Nie tylko mundurowy savoir-vivre
Podobne wpinki można za kilkanaście złotych kupić na portalu Allegro, a symbol jest legalny. Nie powinien go jednak nosić policjant na służbie. Rzecznik Szkoły Policji w Słupsku, która wydała przewodnik Przepisy ubiorcze w Policji, nie chce odnosić się do tego konkretnego przypadku.
Jednak informuje, że przyszli funkcjonariusze w ramach zajęć dotyczących musztry uczą się o regułach umundurowania. W jego opinii, w służbie policyjnej to, co nie jest wprost dozwolone w przepisach, jest zabronione.
Przepisy dotyczące munduru zgodnie z Ustawą o Policji określa rozporządzenie szefa MSWiA. Dokument aktualizowany w kwietniu 2019, opisuje szczegółowo takie detale, jak kolor rajstop funkcjonariuszek (beżowe) czy odległość krawędzi beretu od brwi (4 cm).
Wyraźnie określone są też emblematy i odznaczenia, jakie może nosić policjant. Paragraf 36. mówi dodatkowo, że „zabrania się policjantom noszenia przedmiotów umundurowania w połączeniu z przedmiotami ubioru cywilnego”.
Przypinkę z „Mieczykiem”, niezależnie od jej politycznych konotacji, należałoby traktować jako „przedmiot ubioru cywilnego”.
Na stronie wydawanego przez Komendę Główną Policji magazynu „Policja 997” w zakładce „Mundurowy savoir-vivre” widnieje już wyraźnie: „Policjanci, zarówno panie, jak i panowie, powinni ograniczyć noszenie biżuterii do niezbędne go minimum, a już w żadnym wypadku nie mogą przypinać jakichkolwiek ozdób lub cywilnych emblematów do munduru”.
Policjant lub policjantka tradycyjnie może za to nosić obrączkę lub „delikatny łańcuszek z zawieszką, w kolorach srebra lub złota” (można rozumieć, że chodzi o popularne wisiorki o charakterze religijnym). Dopuszczalne są też pierścionki i sygnety rodowe, „ich liczba powinna być jednak ograniczona do minimum”.
Służba a światopogląd
Ustawa o Policji nie zabrania funkcjonariuszom wyrażania swoich poglądów politycznych czy członkostwa w organizacjach o światopoglądowym charakterze. Według art. 63 nie może być jednak członkiem partii politycznej.
O członkostwie w organizacjach pozarządowych musi poinformować przełożonego lub – jeśli mowa o organizacji międzynarodowej – mieć zezwolenie Komendanta Głównego Policji (KGP). Nie udało nam się ustalić, czy policjant na zdjęciu należy do organizacji nacjonalistycznych, czy jest jedynie ich sympatykiem – Komenda Stołeczna Policji nie odpowiedziała na to pytanie.
OKO.press zadało KSP szereg pytań dotyczących apolityczności policjantów: tego jakich starań dokonuje Policja, by poglądy polityczne nie wpływały na pracę policjanta na służbie, w jaki sposób o umundurowanie podwładnego powinni dbać przełożeni i czy istnieją inne źródła bezstronności i apolityczności niż te, które wymieniliśmy powyżej.
Nadkom. Sylwester Marczak, rzecznik KSP, odpowiedział zdawkowo: „Przepisy jasno wskazują jakie elementy mogą znajdować się przy mundurze. W związku z powyższym przeprowadzone zostaną czynności wyjaśniające”.
Nacjonaliści traktowani ulgowo
Według Kinasiewicza, legitymujący go policjant nie wydawał się bardziej uprzedzony wobec Obywateli RP niż inni funkcjonariusze, którzy regularnie legitymują ich podczas antynacjonalistycznych i wolnościowych demonstracji. Jak mówi, nie reagował jednak na uwagi co do symboliki emblematu, a obecny przy interwencji policjant starszy stopniem miał stwierdzić, że kamizelka, w którą wpięto znaczek to nie część munduru.
1 maja 2019, podczas blokady marszu koalicji partii populistycznych i nacjonalistycznych pod nazwą Konfederacja, która bezskutecznie ubiegała się o mandaty w Parlamencie Europejskim, jeden z policjantów kopał transparent upuszczony przez Obywateli RP podczas pacyfikacji blokady.
Policja nie zareagowała, gdy jedną z uczestniczek zaatakował nacjonalista. Ataki skrajnej prawicy na przedstawicieli środowisk wolnościowych przy bierności policji zdarzają się regularnie.
Prokuratura stwierdziła z kolei, że nie podlega ściganiu bicie przez nacjonalistów kobiet pokojowo blokujących Marsz Niepodległości, bo to „okazywanie niezadowolenia” z ich obecności.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Dwa pierwsze komentarze piszą może znajomi tego "przedstawiciela władzy"?
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
G.Kurka
Jakie jeszcze inne wpinki czy znaczki symbolizują wg. Ciebie "porządnych ludzi"?
Ostatnio widoczny jest najazd trolli pis(s)owskich na OKO.Press. To może świadczyć o tym, że pis(s) czuje się zagrożony i zaczyna miotać się i rzucać na wszystko co nie jego, jak pies w ataki\u wścieklizny. Czyż nie? Ostatnie pytanie do Antyszechteremity Zoologicznego i Grzegorza Kurki. BTW ile wam płacą za post? Inflacja rośnie – dali podwyżkę?
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
I dziwić się później, że biją i torturują?
Coś mi się wydaje, a wręcz mnie przekonywuje, że Kurka, która tutaj gdacze, to zapiewajło wywodzący sie z kurnika, w którym rej wodzi "Matka Kurka". Blogier znany z agresywnego, bezkompromisowego języka i poglądów. Zapisał się w pamięci Internetu paskudnymi pomówieniami, a przez to dezawuowaniem działalności w ramach wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy, Jurka Owsiaka. Sąd wydał ostateczy wyrk skazując tego kłamliwego pyskacza na zapłacenie 10 tys. zł. i przeproszenie pomówionego. Nie było to pierwszy raz.
Jednak muszę pokazać dobrą stronę tej postaci bo zachował się porządnie acz w swoim stylu i opublikował przelew na rzecz Owsiaka dodając w swoim stylu : "Masz i pie***l się".
Pozytywnym jest to, że Kurka wyrok wykonał , nie tak jak marszałek Kuchciński, a teraz marszałkini p. Witek kręcąc, unikają wykonania wyroku NSA w sprawie poparcia listy sędziów do KRS.
Nie zależnie czy p. Grzegorz to "Matka", to ta sama ptasia zagroda.
Zdecydowanie należy zabronić wszelkim urzędnikom i funkcjonariuszom tego typu prezentowania poglądów bo to niepotrzebnie podgrzewa atmosferę. Zarówno gość noszący wpinke z mieczem Chrobrego, jak i tęczę mogą być porządnymi, tolerancyjnymi ludźmi ale zależnie od moich poglądów miałbym prawo się obawiać, że celowo będą chcieli mi pokazać kto tu rządzi.
Jednym słowem: bez emblematów prawicowych, ale i bez tęczy lgbt i bez sędziów w koszulkach OTUA.
I tu by się podniósł raban sędziów, że im, oczywiście, wolno bo są specjalna kastą