Prawda czy fałsz?
Nie było z mojej strony nadużycia. Należę do ludzi, którzy prawa przestrzegają. Poseł wracający do domu po tygodniu pracy, korzysta z uprzejmości marszałka, który dysponuje miejscami na pokładzie (...) Był to wypadek losowy, stan wyższej konieczności.

fot. Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta