PiS nadal łamie praworządność i pogłębia konflikt z UE. Rządząca partia uzgodniła już listę 15 kandydatów do neo-KRS bis, która daje nominacje sędziom. Będzie ona jeszcze gorsza od obecnej, bo na liście są „jastrzębie”, na czele z Łukaszem Piebiakiem
Lista 15 kandydatów na członków-sędziów II kadencji Krajowej Rady Sądownictwa (neo-KRS) została właśnie opublikowana na stronie Sejmu. Lista powstała w wyniku poparcia 9 kandydatów przez PiS. Pozostałych wskazało Prezydium Sejmu, w którym PiS ma 3 z 6 głosów.
PiS spieszy się z wyborem, bo w marcu tego roku kończy się kadencja obecnej neo-KRS. Ale wybór Rady na II kadencję będzie dowodem na to, że rządząca partia nie chce wykonać wyroków ETPCz i TSUE. W tych wyrokach nie tylko podważono legalność Izby Dyscyplinarnej - o którą PiS spiera się teraz z UE - ale też neo-KRS. Wskazano, że jest to główne źródło problemów z praworządnością w Polsce. Bo wadliwy organ, jakim jest neo-KRS, daje wadliwe nominacje dla sędziów (neo-sędziów).
PiS pokazuje teraz, że za wszelką cenę prze do przodu, pogłębiając konflikt z UE.
Uzgodnionej przez PiS i Prezydium liście 15 kandydatów nadano już numer druku sejmowego i trafi ona pod obrady sejmowej komisji sprawiedliwości. Nie wiadomo, kiedy Sejm będzie głosował nad członkami neo-KRS bis, ale może to już zrobić na posiedzeniu w przyszłym tygodniu.
Na to, że PiS idzie na konfrontację z UE, wskazuje też lista kandydatów, uzgodniona przez klub rządzącej partii i Prezydium Sejmu. Są na niej prawie sami sędziowie współpracujący z resortem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, w tym dwoje jego byłych zastępców. To Anna Dalkowska i Łukasz Piebiak, którego nazwisko pada w kontekście afery hejterskiej. Pozostali kandydaci to obecni członkowie neo-KRS, głównie z frakcji jastrzębi, która popiera ostry kurs Ziobry w sądach.
PiS prze do wyboru neo-KRS bis, mimo że w 2021 roku zapadła cała seria wyroków ETPCz i TSUE, w których podważono jej legalność. Trybunały orzekły, że Rada nie jest organem niezależnym od polityków. Wynika to z faktu, że jej 15 członków-sędziów wybrał Sejm (PiS i Kukiz'15), a nie jak wcześniej środowisko sędziowskie. Ponadto większość jej członków ma powiązania z resortem ministra sprawiedliwości. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
Skład neo-KRS jest też sprzeczny z Konstytucją, która mówi, że Sejm wybiera do Rady tylko swoich 4 przedstawicieli (posłów). Z wyroków europejskich Trybunałów wynika też, że wadliwy organ, jakim jest neo-KRS daje wadliwe nominacje sędziom (neo-sędziom). ETPCz wręcz podkreślił, że neo-KRS jest głównym źródłem problemów z praworządnością w Polsce. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
PiS, jak widać, te wyroki ma za nic i prze do wyboru Rady na II kadencję. „Sprzeciwiamy się temu wyborowi. Sędziów do KRS powinni wybierać sędziowie, a nie politycy” - mówi OKO.press posłanka Kamila Gasiuk-Pichowicz z Koalicji Obywatelskiej. Dodaje: „Jest wojna, w której cierpią Ukraińcy. A PiS traktuje to jako zasłonę dymną do ataku na praworządność w Polsce. To niegodziwe. KRS to jądro ciemności, które zatruwa cały wymiar sprawiedliwości”.
Gasiuk-Pihowicz podkreśla, że lista 15 sędziów wskazanych przez PiS i Prezydium Sejmu do neo-KRS to lista wstydu polskiego wymiaru sprawiedliwości. „Zgłosiły się osoby, które awanse życia zawdzięczają obecnej władzy. Ale zapisują się na czarnych kartach” - mówi Gasiuk-Pihowicz. Zaznacza, że jej klub jest przeciwko wyborowi neo-KRS, bo jest to niezgodne z Konstytucją. „Nie będziemy przykładać do tego ręki” - dodaje posłanka.
W sumie do Sejmu na II kadencję neo-KRS zgłosiło się 19 kandydatów. Czterech z nich już odpadło, bo nie poparł ich ani klub PiS, ani Prezydium Sejmu. To były przewodniczący neo-KRS Leszek Mazur i były rzecznik neo-KRS Maciej Mitera. Obaj w styczniu 2021 roku stracili swoje funkcje za to, że ujawnili, że część członków Rady dorabiało do pensji posiedzeniami w komisjach KRS. Obaj byli zaliczani do frakcji gołębi w neo-KRS, która chciała pracować bardziej obiektywnie.
Poparcia nie dostały też kandydatury Ireny Bochniak, wiceprezes Sądu Okręgowego w Krakowie i Krystyny Morawy-Fryźlewicz, prezes Sądu Rejonowego w Nowym Targu. Bochniak już drugi raz nie zyskała poparcia Sejmu. Pierwszy raz przegrała w 2021 roku, gdy startowała na zwolniony wakat w neo-KRS. Morawa-Fryźlewicz znana jest zaś z propagowania żołnierzy wyklętych.
PiS i Prezydium Sejmu robiąc ostateczną listę 15 kandydatów do neo-KRS wskazało głównie na obecnych członków neo-KRS. Jest ich na liście aż 12 (opisujemy ich w dalszej części tekstu). Nowe są tylko trzy osoby. To:
- Anna Dalkowska, była wiceminister sprawiedliwości. Choć była szeregowym sędzią Sądu Rejonowego w Malborku neo-KRS dała jej nominację aż do NSA, a prezydent ją powołał. Jest więc neo-sędzią. Teraz wskazał ją klub PiS.
- Łukasz Piebiak (na zdjęciu powyżej), sędzia Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy. To były zastępca ministra Ziobry. Był jego głównym kadrowym w sądach i pomagał mu w jego „reformach”. W sierpniu 2019 roku musiał odejść z ministerstwa, bo jego nazwisko pojawiło się w kontekście afery hejterskiej. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
Piebiak próbuje teraz wrócić jako główny rozgrywający w sądach. W 2021 roku już kandydował do nowej KRS na zwolniony wtedy wakat, ale Sejm go nie poparł. Startował też w kilku konkursach na sędziego Sądu Najwyższego, ale nominacji nie dostał. Nowa KRS dała mu jednak nominację aż do Naczelnego Sądu Administracyjnego. W obecnej neo-KRS jest tzw. grupa jastrzębi, która jest z nim związana. Popiera ona ostry kurs wobec niezależnych sędziów. Wskazał go klub PiS.
- Stanisław Zdun, sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie. To neo-sędzia, nominację do sądu okręgowego dostał od neo-KRS. Jest też wiceprezesem Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy z nominacji resortu Ziobry. Zdun znany jest z tego, że przed kilku laty uniewinnił prawicowego dziennikarza Wojciecha Sumlińskiego, oskarżonego w związku ze sprawą pracy komisji weryfikacyjnej WSI Antoniego Macierewicza. O Zdunie głośno było w ostatnich miesiącach z tego powodu, że orzekania z nim odmówił sędzia Piotr Gąciarek. Bo jest neo-sędzią. Wskazało go Prezydium Sejmu. Pisaliśmy o nim w OKO.press:
Była zastępczyni Ziobry, czyli Anna Dalkowska (siedzi koło ministra), też została wytypowana przez PiS do neo-KRS bis. Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Wyborcza.pl
Pozostali zaakceptowani kandydaci na II kadencję neo-KRS to obecni jej członkowie:
- Katarzyna Chmura, sędzia Sądu Rejonowego w Malborku. Jest w obecnej KRS od roku, wybrano ją na zwolniony wakat. Zaliczana jest do frakcji gołębi. Wskazało ją Prezydium Sejmu.
- Dariusz Drajewicz, sędzia Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa i członek obecnej neo-KRS. Znany jest z tego, że jednocześnie pełnił kilka funkcji. Przez kilka lat był wiceprezesem Sądu Okręgowego w Warszawie, ale jak ujawniły media nie przepracowywał się na tym stanowisku. Obecnie orzeka na delegacji w sądzie apelacyjnym. Neo-KRS dała mu nominację do nielegalnej Izby Dyscyplinarnej, ale uchyliła to powołana przez PiS Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Potem neo-KRS dała mu nominację do Sądu Apelacyjnego w Warszawie, ale prezydent jeszcze go nie powołał. Nominację od neo-KRS do sądu okręgowego dostała też jego partnerka Joanna Oliwa. Wskazało go Prezydium Sejmu. Pisaliśmy o nim w OKO.press:
- Jarosław Dudzicz, prezes Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z nominacji resortu Ziobry, członek obecnej neo-KRS. Jest szeregowym sędzią Sądu Rejonowego w Słubicach, ale orzeka na delegacji w gorzowskim sądzie okręgowym. Członek obecnej neo-KRS. Jego żona Anna Dudzicz jest asystentem w Sądzie Rejonowym w Słubicach.
Dudziczowi przypisuje się anonimowe antysemickie wpisy w internecie. W tej sprawie od kilku lat toczy się śledztwo. Sprawę opisała „Gazeta Wyborcza”. W 2015 roku na jednym z forów internetowych użytkownik posługujący się nickiem „jorry123” zamieścił antysemicki wpis, w którym naród żydowski nazwał „podłym, parszywym narodem”.
Pisał też np. o pogromie kieleckim, że „to była prowokacja ubecka, a jak wiadomo w UB przeważali wtedy zydzi, więc ci żydzi wystąpili przeciwko innym żydom, aby mieć usprawiedliwienie dla dalszej wojny przeciwko żołnierzom niezłomnym” (pisownia oryginalna - przyp.red.). Wrocławska prokuratura ustaliła, że tym nickiem miał posługiwać się Dudzicz. W nowej KRS zaliczany jest do frakcji jastrzębi. Wskazał go klub PiS. Pisaliśmy o nim w OKO.press:
- Grzegorz Furmankiewicz, sędzia Sądu Okręgowego w Krośnie, członek obecnej neo-KRS. Nie jest zaliczany do żadnej z frakcji. Uważa się, że stoi pośrodku. Wcześniej był szeregowym sędzią z Sądu Rejonowego w Jaśle. Za obecnej władzy resort Ziobry powołał go na wiceprezesa Sądu Okręgowego w Krośnie, a obecna KRS, w której zasiada, nominowała go na sędziego tegoż Sądu Okręgowego w Krośnie. Jest więc neo-sędzią. Dzięki resortowi Ziobry zasiadał też w komisjach egzaminacyjnych na adwokatów (dostawał za to dodatkowe wynagrodzenie). Wskazał go PiS.
- Marek Jaskulski, sędzia Sądu Rejonowego Poznań-Stare Miasto, członek obecnej neo-KRS. Zaliczany jest do frakcji jastrzębi. Wskazał go klub PiS.
- Joanna Kołodziej-Michałowicz, sędzia Sądu Rejonowego w Słupsku, członkini obecnej neo-KRS. Rada dała jej nominację na sędziego okręgowego (prezydent jeszcze jej nie powołał), podobnie jak jej mężowi prezesowi Sądu Okręgowego w Słupsku Andrzejowi Michałowiczowi. Nominację do sądu wyższej instancji dostała od nowej KRS też jej siostra Ewa Kołodziej-Dubowska z sądu w Białymstoku. Kołodziej-Michałowicz nie jest zaliczana do żadnej frakcji w nowej KRS. Choć mówi się, że jest jej bliżej do jastrzębi. Wskazał ją klub PiS. Pisaliśmy o niej w OKO.press:
- Ewa Łąpińska, sędzia Sądu Rejonowego w Jaworznie. Członkini obecnej neo-KRS zaliczana do frakcji gołębi. Wskazało ją Prezydium Sejmu.
- Zbigniew Łupina, sędzia Sądu Rejonowego w Biłgoraju. Członek obecnej neo-KRS zaliczany do frakcji jastrzębi. Starał się długo o awans do NSA, ale się z tego wycofał. Jest prezesem Sądu Rejonowego w Biłgoraju z nominacji resortu Ziobry. W 2021 roku było głośno o tym, że zdalnie mogła głosować za niego w Radzie żona. Wskazał go klub PiS.
- Maciej Nawacki, sędzia Sądu Rejonowego w Olsztynie, prezes tego sądu z nominacji resortu Ziobry i członek obecnej neo-KRS. Zaliczany jest do frakcji jastrzębi. To jeden z symboli złej zmiany w sądach. To on blokuje wykonanie wyroków sądów i nie dopuszcza do orzekania zawieszonego sędziego Pawła Juszczyszyna. Nawacki jest skonfliktowany z olsztyńskimi sędziami, na których nawet nasłał policję za pikietę solidarnościową ze ściganą sędzią.
Nowa KRS, w której zasiada, dała mu nominację na sędziego sądu okręgowego i do NSA. Nawacki, startując do obecnej KRS, nie miał wszystkich wymaganych podpisów poparcia, bo część sędziów je wycofała. Przez to jest podważany wybór całej Rady, bo wszystkich członków — sędziów wybrano w jednym głosowaniu. Wskazał go klub PiS.
- Dagmara Pawełczyk-Woicka, prezes Sądu Okręgowego w Krakowie, nominatka resortu Ziobry. Jest członkinią obecnej neo-KRS i była szkolną koleżanką Zbigniewa Ziobry. Pawełczyk-Woicka jest mocno skonfliktowana z krakowskimi sędziami. Za wykonywanie wyroków ETPCz i TSUE przeniosła karnie czterech sędziów do innych wydziałów. Zawiesiła też za to na miesiąc sędziego Macieja Ferka i Annę Głowacką. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
Pawełczyk-Woicka od nowej KRS dostała awans na sędziego sądu okręgowego (jest neo-sędzią), a jej partner sędzia Dariusz Pawłyszcze do Izby Cywilnej SN. Nie jest zaliczana do żadnej frakcji KRS, ale uważa się, że bliżej jej jest do jastrzębi. Wskazało ją Prezydium Sejmu.
- Rafał Puchalski, sędzia Sądu Rejonowego w Jarosławiu, prezes Sądu Okręgowego w Rzeszowie z nominacji resortu Ziobry. Jest członkiem obecnej neo-KRS. Jego nazwisko padło w kontekście afery hejterskiej. Rzeszowscy sędziowie złożyli przeciwko niemu precedensowy pozew za to jak są traktowani w sądzie. Odwinął im się zawiadomieniem do rzecznika dyscyplinarnego za wydawanie orzeczeń zgodnych z Konstytucją. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
Puchalski był wcześniej członkiem internetowej grupy popierającej PiS i prezydenta Dudę. Nowa KRS, w której zasiada, dała mu nominację do nielegalnej Izby Dyscyplinarnej, ale prezydent go nie powołał. Więc dała mu jeszcze nominację do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. Zaliczany jest do frakcji jastrzębi. Wskazał go klub PiS.
- Paweł Styrna, sędzia Sądu Rejonowego w Wieliczce. Jest przewodniczącym obecnej KRS, zaliczany jest do frakcji gołębi. Wskazało go Prezydium Sejmu.
Sądownictwo
Zbigniew Ziobro
Krajowa Rada Sądownictwa
Ministerstwo Sprawiedliwości
Sąd Najwyższy
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej VIII kadencji
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej
Europejski Trybunał Praw Człowieka
neo sędzia
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze