0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Roman PILIPEY / AFPFot. Roman PILIPEY /...

Przez cały lipiec opisywaliśmy pierwsze skutki wygaszenia art. 13 ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium ich państwa*. Według tego przepisu osoby przyjmujące uchodźców z Ukrainy w domach prywatnych i małych ośrodkach mogły dostawać od państwa rekompensatę 40 złotych dziennie za ich zakwaterowanie i wyżywienie.

Teraz potrzebujący uchodźcy mogą zostać przyjęci w ośrodkach zbiorowego zakwaterowania, z którymi wojewoda podpisze umowę. To jednak rozwiązanie nie dla wszystkich. Na przykład osoby ciężko chore byłyby dodatkowo narażone, przebywając w zaludnionych miejscach. Takie miejsca nie są dostosowane dla osób z niepełnosprawnościami.

* Ustawa została przyjęta w maju 2022 roku, po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę. W połowie maja 2024 roku Sejm wprowadził do niej nowelizację, która weszła w życie właśnie od lipca. Więcej o zmianach można przeczytać tu.

Rzecz podstawowa – mieszkanie

Pisaliśmy o tym, jak rodziny osób z niepełnosprawnością bezskutecznie szukają nowego schronienia i nie widząc wyjścia, wracają do Ukrainy, gdzie oprócz nieustającego zagrożenia ataków rakietowych czy dronowych, mierzą się z przerwami w dostępie prądu (od którego może zależeć życie osoby, która korzysta z aparatów medycznych). Matka z piątką dzieci 18 dni koczowała na warszawskim Mokotowie, zanim jej pomogli wolontariusze.

JESTEŚMY TU RAZEM

Powoli wyczerpują się zasoby dobrej woli i możliwości pomocy ukraińskim rodzinom, które ratując się przed rosyjską agresją, próbują w Polsce mieszkać, pracować i uczyć się. Państwo nie wspiera już Polek i Polaków, którzy przyjmują uchodźców. Czas na nowo ułożyć relacje i szukać rozwiązań. Chcemy w OKO.press opisywać historie gości z Ukrainy, usłyszeć je od was. Czekamy też na listy polskich pracodawców, gospodarzy, wszystkich osób, które chcą napisać komentarz lub zgłosić pomysł. Piszcie na adres [email protected].

МИ ТУТ РАЗОМ

Поволі вичерпуються ресурси доброї волі та можливості допомоги українським родинам, які, рятуючись від російської агресії, намагаються жити, працювати та навчатися в Польщі. Держава більше не підтримує польок та поляків, які приймають біженців. Настав час заново формувати стосунки та шукати рішення. В OKO.press ми хочемо описати історії гостей з України, почути їх від вас. Також чекаємо на листи від польських роботодавців, господарів та всіх, хто бажає написати коментар чи подати ідею. Пишіть на [email protected].

Pisaliśmy o tym, jak rodziny osób z niepełnosprawnością bezskutecznie szukają nowego schronienia i nie widząc wyjścia, wracają do Ukrainy, gdzie oprócz nieustającego zagrożenia ataków rakietowych czy dronowych, mierzą się z przerwami w dostępie prądu (od którego może zależeć życie osoby, która korzysta z aparatów medycznych). Matka z piątką dzieci 18 dni koczowała na warszawskim Mokotowie, zanim jej pomogli wolontariusze.

I to może być wierzchołek góry lodowej. Z dnia na dzień pojawiają się nowe historie.

W ośrodku nie może mieszkać też Vladymyra i jej 16-letnia córka Marina, podopieczne Fundacji Habitat for Humanity Poland, która po inwazji Rosji na Ukrainę wsparła ponad 36 tysięcy ukraińskich uchodźców.

Marina jest osobą niewidzącą, ma przewlekłą chorobę serca i płuc, w związku z czym ma osłabioną odporność. Mieszkanie w dużym ośrodku to dla niej śmiertelne zagrożenie. Mimo dorywczej pracy jej mama nie jest w stanie wynająć mieszkania. Do tego Marina potrzebuje stałej opieki Vladymyry.

;
Krystyna Garbicz

Jest dziennikarką, reporterką, „ambasadorką” Ukrainy w Polsce. Ukończyła studia dziennikarskie na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pisała na portalu dla Ukraińców w Krakowie — UAinKraków.pl oraz do charkowskiego Gwara Media.

Komentarze