Poseł PiS Szymon Giżyński, wiceprzewodniczący Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych, postuluje, by reakcje na mowę nienawiści i przestępstwa z nienawiści oprzeć na Dekalogu. Prywatne poseł może tak myśleć. Jednak postulat uznania kodeksu moralnego jednej religii za podstawę prawa całego kraju jest co najmniej niepokojący
30 listopada 2016 r. Komisja Mniejszości Narodowych i Etnicznych zajęła się mową nienawiści i przestępstwami z nienawiści na tle narodowościowym i etnicznym. Przemawiał stały doradca Komisji, dr hab. Lech Nijakowski. Swoje raporty złożyli także przedstawiciele MSWiA i policji. Po wysłuchaniu referatów wiceprzewodniczący Komisji, poseł Giżyński, złożył dość zaskakujące oświadczenie.
Tu [w przypadku mowy nienawiści] najwspanialszą metodologią i jedyną najuczciwszą jest dekalog. On przynosi zarówno pojęcie krzywdy, ono jest zobiektywizowane, jak i pojęcie w tym kodeksowym sensie przestępstwa, gdzie to jest na dekalogu świętym oparte.
OKO.press przypomina, jak brzmi Dekalog, czyli zestaw 10 przykazań moralnych w tradycji chrześcijańskiej:
1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną 2. Nie będziesz wymawiał Imienia Pana Boga twego nadaremno 3. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił 4. Czcij ojca twego i matkę twoją 5. Nie zabijaj 6. Nie cudzołóż 7. Nie kradnij 8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu 9. Nie pożądaj żony bliźniego swego 10. Nie pożądaj żadnej rzeczy bliźniego swego.
W polskim prawie mają zastosowanie jedynie przykazanie piąte, siódme i – częściowo – dziewiąte. Czy poseł postuluje, by przykazania 1, 2, 3, 4, 6, 9, 10 wcielić do kodeksu karnego? Ich wprowadzenie byłoby sprzeczne z Konstytucją RP z dwóch powodów. Po pierwsze byłoby to przyjecie za podstawę prawną kodeksu moralnego jednego wyznania czy religii. Po drugie, pierwsze przykazanie narusza wolność religijną.
Tymczasem już preambule Konstytucja RP gwarantuje równość wobec prawa niezależnie od wyznania:
A w artykule 25 wyraźnie zagwarantowana jest wolność wyznania:
Przyjecie za podstawę prawną kodeksu moralnego jednego wyznania czy religii jest sprzeczne z powyższymi zasadami.
Jednocześnie, ograniczenie kodeksu karnego do zakazu zabijania, kradzieży i fałszywego świadectwa jest raczej niemożliwe - Dekalog w żaden sposób nie wyczerpuje potrzebnych przepisów prawa. Nie ma w nim, wbrew temu, co twierdzi poseł, nic o krzywdzie i obrazie, nie ma nic o przemocy fizycznej. I, co powinno zainteresować posła PiS, nie ma także nic o obrazie uczuć religijnych czy propagowaniu ustroju faszystowskiego. W związku z tym nie ma także słowa o mowie nienawiści.
Wydaje się szczególnie dziwne, że podczas posiedzenia Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych, gdy przedstawiciele policji i MSWiA omawiają środki zapobiegania przestępstwom z nienawiści, poseł PiS postuluje przyjęcie „metodologii Dekalogu”. W związku z tym przyznajemy posłowi Giżyńskiemu „matołka”.
Prawa człowieka
Szymon Giżyński
Prawo i Sprawiedliwość
Komisja Mniejszości Narodowych i Etnicznych
mowa nienawiści
Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.
Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.
Komentarze