Hasła przeciwko Unii Europejskiej, okrzyki obrażające osoby LGBT+ i narracja o „ukrainizacji” Polski. Marsz Niepodległości przeszedł przez Warszawę
Uczestnicy Marszu Niepodległości dotarli na błonia pod Stadionem Narodowym. Odśpiewano „Rotę”, część osób się już rozeszła.
Skończył się również marsz antyfaszystowski. Bardzo dziękujemy za śledzenie wydarzeń z okazji 11 listopada z OKO.press!
Jak relacjonuje nasza reporterka Patrycja Tarkiewicz, marsz antyfaszystowski przebiegł w spokojnej i radosnej atmosferze. Z głośników leciało techno, uczestnicy tańczyli, a na wydarzenie przynieśli nie tylko biało-czerwone flagi, ale również te tęczowe.
Uczestnicy Marszu Niepodległości zbliżają się do mety: na błonia pod Stadionem Narodowym. Tam zaplanowano przemówienia i koncert pieśni patriotycznych.
O 17:00 ma zostać odśpiewana „Rota”.
Robert Bąkiewicz, były prezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości, zjawił się na wydarzeniu. Tym razem już nie jako organizator, a jako zwykły uczestnik – w wyniku konfliktu z kolegami z organizacji, został odsunięty ze swojego stanowiska. Zastąpił go Bartosz Malecki.
Bąkiewicz startował w wyborach do Sejmu z list PiS. Nie udało mu się uzyskać mandatu.
Marsz antyfaszystowski idzie w stronę placu Trzech Krzyży.
Reporterzy relacjonujący wydarzenia w Warszawie nie mają wątpliwości: Marsz Niepodległości nie jest tak liczny, jak w poprzednich latach. Onet szacuje, że na wydarzeniu pojawiło się od 70 do 90 tys. osób. Zgromadzenie zajęło powierzchnię ok. 55 tys. m². Marsz liczył ok. 1,7 km długości.
Inne dane przekazuje miasto.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podczas konferencji prasowej podał, że w wydarzeniu bierze udział ok. 40 tys. osób. Jak zaznaczył, na razie – poza używaniem pirotechniki – nie doszło do żadnych groźnych incydentów.
„Wy byście chcieli, żeby tu były flagi tęczowe” – mówi do naszej reporterki Patryk Jaki. Na informację, że flagi tęczowe pojawiają się w Warszawie podczas parady równości, odpowiedział: „Tam są nagie, obsceniczne sceny”. Europoseł PiS nie planuje więc uczestniczyć w tym wydarzeniu. Choć nie jest w stanie opisać, jakie obsceniczne sceny widział podczas parady.
Przekleństwa na Marszu Niepodległości? Nie podobają mu się, ale uważa, że hasła o „zakazie pedałowania” nie są mową nienawiści.
Patryk Jaki postanowił również pozdrowić czytelników i czytelniczki OKO.press – w swoim stylu, zachęcając do szukania innych źródeł informacji oraz pytając, kto nas finansuje.
Przypominamy: finansujecie nas Wy, nasi Czytelnicy i Czytelniczki. Wesprzeć OKO.press można, klikając TUTAJ.
Jednocześnie odbywa się marsz antyfaszystowski. Trasa: plac Unii Lubelskiej – plac Konstytucji, ulica Piękna – plac Trzech Krzyży. Uczestnicy niosą flagi tęczowe, flagi Palestyny, antify oraz – oczywiście – biało-czerwone.
„Chłopak dziewczyna, normalna rodzina” – krzyczą uczestnicy podczas Marszu Niepodległości. „Zakaz pedałowania” – wykrzykują.
„Jestem na marszu, bo jestem Polakiem. Polacy powinni tu być” – mówi naszym reporterkom jeden z uczestników. Na pytanie, czy zgadza się z krytyką Unii Europejskiej, jaką było słychać podczas przemówień, odpowiada: „Unia nie jest zagrożeniem, ale zakazy, jakie próbują wprowadzić. Nie zgadzam się z wychodzeniem z Unii, UE jest dobrym miejscem dla wolnych narodów” – mówi.
W tle słychać tradycyjne już hasło: „Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę”.
„Aborcja zabija dzieci”, „Ludobójstwo” – takie hasła widać na plakatach niesionych przez uczestników Marszu.
Relację z Marszu Niepodległości można oglądać na naszej stronie facebookowej.
Dominika Sitnicka relacjonuje: na Marszu mało znanych twarzy, ani jednego czołowego polityka PiS.
Zakończyły się modlitwy oraz przemówienia. „Obronimy polską niepodległość i polską suwerenność. Czołem wielkiej Polsce!” – mówił, otwierając wydarzenie, Bartosz Malecki.
Malecki zastąpił Roberta Bąkiewicza na stanowisku prezesa stowarzyszenia Marsz Niepodległości.
Przemawiał również poseł Konfederacji Krzysztof Bosak, który straszył uczestników Unią Europejską. Zapowiedział, że jeśli UE będzie chciała „pozbawić Polskę niepodległości”, to Konfederacja zaproponuje referendum w sprawie polexitu.
Uczestnicy powoli ruszają z Ronda Dmowskiego w stronę Stadionu Narodowego.
„Nie jesteśmy tam tylko dla zabawy – taniec, flagi, skandowanie – to różne formy tego samego protestu, jednocześnie wyraz wolności i sprzeciw wobec zła. Wierzymy, że ten sposób świętowania 11 listopada jest najlepszym wyrazem naszego przywiązania do idei żywej, różnorodnej i prawdziwej niepodległości” – piszą organizatorzy antyfaszystowskiej manifestacji – street party przy placu Unii Lubelskiej w Warszawie.
„Nie zgadzamy się na coraz większy wpływ skrajnej prawicy na życie społeczne oraz konsekwencje jej działań, tak widoczne obecnie w otaczającym nas świecie. Na nienawiść, nacjonalizm, fanatyzm religijny, dyskryminację mniejszości, zwalczanie praw kobiet czy osób LGBT+, a także imperialistyczne mrzonki ciągnące nasz świat w najgorszym możliwym kierunku. Nie zgadzamy się więc na populistyczną politykę prowadzącą do śmieci tysięcy osób na granicach UE. Nie zgadzamy się na imperializmy, które prowadzą do konfliktów zbrojnych. Dlatego w święto niepodległości dajemy przestrzeń dla osób wielu narodowości i tożsamości. Pokazujemy, że lepszy – oparty na wspólnocie, równości i wzajemnej trosce, świat jest możliwy. Taniec i pozytywny przekaz to nasz sprzeciw wobec festiwalu nienawiści i przemocy zajmującego centrum Warszawy”.
Relacja na żywo z manifestacji już za chwilę na naszym Instagramie (@oko.press).
„Kryzys klimatyczny napędza faszyzm”, „Żadnego nowego gazu” – takie banery mają ze sobą aktywiści Kolektywu Bombelki, którzy podczas Marszu Niepodległości chcą zwracać uwagę na problem kryzysu klimatycznego. Aktywiści położyli się na trasie Marszu.
Interweniuje policja. Protestujący są przenoszeni z ulicy na chodnik.
Młodzież Wszechpolska przy okazji Marszu Niepodległości stworzyła miasteczko namiotowe, w którym sprzedaje książki, kubki i „patriotyczne” gadżety. Przy namiotach uczestnicy depczą flagi Unii Europejskiej oraz flagi tęczowe.
Przed startem Marszu uczestnicy odmawiali różaniec. Akcentów religijnych w tym roku nie brakuje. „Wyborcza” informuje, że wśród uczestników jest duża grupa, która na wydarzenie przyszła z dwoma dużymi obrazami maryjnymi.
Poza tym na banerach przeważają hasła antyukraińskie, a nawet wspomnienie COVID-19 („Stop dyktaturze sanitarnej”).
W samo południe rozpoczęły się oficjalne obchody Święta Niepodległości. Na placu Piłsudskiego przemawiał prezydent Andrzej Duda, co opisywaliśmy w OKO.press:
O 14:00 rozpocznie się Marsz Niepodległości organizowany przez środowiska nacjonalistyczne. Uczestnicy zgromadzą się na Rondzie im. Romana Dmowskiego, a start marszu zostanie poprzedzony odśpiewaniem hymnu narodowego i okolicznościowymi przemówieniami.
Marsz przejdzie Alejami Jerozolimskimi, mostem Poniatowskiego oraz ulicą Wał Miedzeszyński, a na końcu dotrze na błonia Stadionu Narodowego. W Marszu nie weźmie tym razem udziału Prawo i Sprawiedliwość. Partia zorganizowała swoje obchody 10 listopada, a na sobotni wieczór zaplanowano wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego w Krakowie.
Jednocześnie odbędzie się marsz antyfaszystowski. Na obu tych wydarzeniach są nasze reporterki: Dominika Sitnicka, Patrycja Tarkiewicz i Magdalena Chrzczonowicz.
Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu. W OKO.press zajmuje się przede wszystkim tematami dotyczącymi ochrony środowiska, praw zwierząt, zmiany klimatu i energetyki.
Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu. W OKO.press zajmuje się przede wszystkim tematami dotyczącymi ochrony środowiska, praw zwierząt, zmiany klimatu i energetyki.
Absolwentka Prawa i Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym. Pisze o praworządności, polityce i mediach.
Absolwentka Prawa i Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym. Pisze o praworządności, polityce i mediach.
Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.
Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.
Komentarze