0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Roman Bosiacki / Agencja Wyborcza.plFot. Roman Bosiacki ...

Reporterka TVN24 w środę 12 kwietnia 2023 ścigała na sejmowym korytarzu min. Przemysława Czarnka w czasie, gdy komisja edukacji debatowała nad wnioskiem opozycji o wotum nieufności dla niego. Dziennikarka zarzuciła mu, że w programie dotacji o ksywce „Willa plus" nieruchomości zostały rozdzielone między osoby związane z PiS. Jest to jeden z koronnych argumentów przeciwko ministrowi, że – jak to ujęła Krystyna Szumilas, uzasadniając wniosek o wotum nieufności – zamiast dbać o dobro dzieci, Czarnek dba o dobro partii.

Minister zaprzeczał podkreślając, że program dotacji nie nazywa się „Willa plus", ale „Rozwój potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania” i tu miał rację. Reporterka jako przykład wspierania „swoich" podała fundację Polska Wielki Projekt, która dostała 5 mln zł na zakup ekskluzywnej willi na warszawskim Mokotowie. Żeby przekonać, że nie faworyzuje jakiejś wybranej grupy związanej z PiS min. Czarnek użył podwójnie zaskakującego argumentu:

Nie wiem, czy pani wie, że mniej więcej 11 milionów ludzi głosuje na PiS w każdych wyborach
Najwięcej osób głosowało na PiS w wyborach 2019 roku - 8 051 935 (43,59 proc. uprawnionych). W poprzednich wyborach PiS nie dostał nigdy więcej niż 6 mln głosów
Odpowiedź reporterce TVN24,12 kwietnia 2023

Argument jest zaskakujący, bo zarzut nie dotyczył tego, że środki od ministra dostali wyborcy PiS, ale szczególnie uprzywilejowana grupa działaczy, byłych działaczy, grup powiązanych z PiS itd.

Katarzyna Lubnauer, która razem z Krystyną Szumilas przeprowadziła kontrolę poselską w MEiN, ujawniając aferę „Willa plus", opowiadała OKO.press: „Fundację Polska Wielki Projekt znamy wszyscy z organizacji kongresów, które mają charakter tylko i wyłącznie polityczny. Zaglądam na ich stronę: jednym fundatorem jest pan Zdzisław Krasnodębski, europoseł PiS, który często uderza w UE i straszy zagrożeniami, jakie płyną do Polski z Zachodu, drugim pan Piotr Walkowiak, architekt. Kto to taki, sprawdzamy i okazuje się, że jest mężem słynnej pani Anny Bieleckiej, wpływowej przyjaciółki prezesa Jarosława Kaczyńskiego. To podobno w jej saloniku przy ul. Wilczej w Warszawie zapada wiele decyzji, jak np. nominacja Julii Przyłębskiej na prezesa TK".

Przeczytaj także:

Drugim zaskoczeniem jest liczba wyborców PiS podana przez Czarnka – „koło 11 milionów" i to „w każdych wyborach".

Tymczasem najwięcej osób głosowało na PiS w wyborach 2019 roku – 8 051 935, co stanowiło aż 43,59 proc. osób, które wzięły udział w wyborach (rekord w III RP). W poprzednich wyborach PiS dostawał znacznie mniej głosów:

  • w 2015 roku - 5,712 mln;
  • w 2011 - 4,295 mln;
  • w 2007 - 5,283 mln;
  • w 2005 - 3, 185 mln;
  • w 2001 roku - 1, 237 mln.

Absurdalnie zawyżone szacunki Czarnka można też pokazać na wykresie:

Min. Czarnek jest profesorem nauk prawnych, ale nie oznacza to, że powinien mieć aż tak lekceważący stosunek do liczb. Chyba, że sam żyje w wirtualnym świecie, w którym na partię Kaczyńskiego i Czarnka głosuje 60 proc. i więcej osób biorących udział w wyborach.

;
Wyłączną odpowiedzialność za wszelkie treści wspierane przez Europejski Fundusz Mediów i Informacji (European Media and Information Fund, EMIF) ponoszą autorzy/autorki i nie muszą one odzwierciedlać stanowiska EMIF i partnerów funduszu, Fundacji Calouste Gulbenkian i Europejskiego Instytutu Uniwersyteckiego (European University Institute).

Udostępnij:

Piotr Pacewicz

Naczelny OKO.press. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".

Komentarze