Prezes składa co miesiąc dwa wielkie wieńce (100 biało-czerwonych róż), jeden pod pomnikiem brata Lecha, drugi - przed tzw. „Smoleńskimi Schodami”. Skromniejszy wieniec składa także co miesiąc Zbigniew Komosa, zwykły obywatel. Do kwiatów dołącza napis - „Pamięci ofiar Lecha Kaczyńskiego”. Jak zwykle odgrywana jest ta sama scena - podchodzą policjanci i żołnierze wyrywają mu kwiaty, chwila szarpaniny i po sprawie. Tym razem było inaczej.
Dziennikarz radiowy i telewizyjny, producent, reżyser filmów dokumentalnych. Pracował w m.in Polskim Radiu, „Panoramie” TVP2. Był redaktorem naczelnym programu „Pegaz” i szefem publicystyki kulturalnej w TVP1. Współpracuje z Krytyką Polityczną, gdzie przeniósł zdjęty przez „dobrą zmianę” program „Sterniczki” z Radiowej Jedynki. Tworzy cykl „Kamera OKO.press”.
Dziennikarz radiowy i telewizyjny, producent, reżyser filmów dokumentalnych. Pracował w m.in Polskim Radiu, „Panoramie” TVP2. Był redaktorem naczelnym programu „Pegaz” i szefem publicystyki kulturalnej w TVP1. Współpracuje z Krytyką Polityczną, gdzie przeniósł zdjęty przez „dobrą zmianę” program „Sterniczki” z Radiowej Jedynki. Tworzy cykl „Kamera OKO.press”.
Komentarze