0:000:00

0:00

Prawa autorskie: ExternalExternal

Starcie było wyjątkowo ostre. Kilkanaście osób walczyło z żołnierzami i policjantami o wieniec złożony przez Zbigniewa Komosę. Podduszona w tłumie Babcia Kasia straciła przytomność, mocno ucierpiały także 4 inne osoby, jedną na krótko zatrzymano. Tym razem okoliczności składania wieńca były wyjątkowe. 5 lipca sąd uniewinnił Komosę od zarzutu znieważania pomnika poprzez składanie kwiatów z napisem „pamięci ofiar Lecha Kaczyńskiego”. W uzasadnieniu wyroku sądu napisano, że nie wieniec Komosy, a działania żołnierzy i policjantów mogą naruszać cześć pamięci ofiar katastrofy w Smoleńsku.

O respektowanie werdyktu apelował sam Komosa, który odczytał przed pomnikiem skrót uzasadnienia wyroku. Prezes Kaczyński w towarzystwie premiera, członków rządu i swojej partii złożył swój wieniec po raz 135.

Udostępnij:

Robert Kowalski

Dziennikarz radiowy i telewizyjny, producent, reżyser filmów dokumentalnych. Pracował w m.in Polskim Radiu, „Panoramie” TVP2. Był redaktorem naczelnym programu „Pegaz” i szefem publicystyki kulturalnej w TVP1. Współpracuje z Krytyką Polityczną, gdzie przeniósł zdjęty przez „dobrą zmianę” program „Sterniczki” z Radiowej Jedynki. Tworzy cykl „Kamera OKO.press”.

Komentarze