0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Patryk Ogorzalek / Agencja Wyborcza.plPatryk Ogorzalek / A...

Rząd przy pomocy specustawy umożliwi ukraińskim uchodźcom w Polsce korzystanie z programu 500 plus i innych świadczeń – ogłosiła 1 marca ministra rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. "Obywatele Ukrainy, kiedy mają pełne prawo dostępu do rynku pracy, są na podstawie obowiązujących już przepisów […] mają prawo do tego wsparcia w zakresie świadczeń rodzinnych" – mówiła podczas konferencji prasowej.

Od teraz samo przekroczenie granicy będzie już warunkiem wystarczającym:

"Ta osoba - takie są założenia - która przekroczyła granicę od 24 lutego, będzie miała tzw. pieczątkę, która uprawia do legalnego pobytu w Polsce i ta osoba będzie miała prawo wtedy także do korzystania ze świadczeń".

Za wcześnie jest na szacunki, ile rodzin i dzieci obejmą programy. Nie wiadomo, jaka część z uciekających przed wojną zdecyduje się tu zostać na dłużej.

Komisja Europejska zapowiada przecież ułatwienia w procedurach azylowych, a także wsparcie równomiernego podziału uchodźców między państwami UE.

Przeczytaj także:

Niemniej, to właśnie do Polski przyjeżdża najwięcej uchodźców z Ukrainy spośród krajów graniczących – ponad połowa spośród wszystkich uchodźców ukraińskich. Najnowsze dane mówią już o 700 tys. To my wśród krajów granicznych (poza Białorusią i Rosją) mamy najdłuższą granicę z Ukrainą, a w Polsce wielu Ukraińców ma rodzinę lub wcześniejsze doświadczenie pobytu.

Ale nie każdy.

Jakie świadczenia?

Zwrócić uwagę trzeba na fakt, że większość osób z Ukrainy przyjeżdżających w tej chwili do Polski to kobiety z dziećmi oraz osoby w wieku poprodukcyjnym. Duża część kobiet, które zdecydują się tu zostać, nie będzie miała nawet możliwości podjęcia pracy (ze względu na potrzebę opieki nad dziećmi), bądź też nie podejmie jej w pełnym wymiarze. Świadczenia socjalne będą zatem kluczowe w zapewnieniu przybyłym podstawowych życiowych warunków.

„W pierwszej kolejności zapewniamy im zakwaterowanie i wyżywienie, następnie oferujemy programy pomocowe” – mówił podczas konferencji wiceminister Szwed.

Co będzie dla Ukraińców i Ukrainek dostępne?

  • 500 plus,
  • rodzinny kapitał opiekuńczy,
  • zasiłek rodzinny.

Najniższym świadczeniem jest zasiłek rodzinny, który, w zależności od wieku dziecka, wynosi od 95 do 135 zł miesięcznie i przysługuje tylko tym rodzinom, w których dochód w przeliczeniu na osobę nie przekracza 674 zł (lub 764 zł, gdy w rodzinie jest dziecko z niepełnosprawnością).

Do zasiłku rodzinnego istnieje szereg dodatków, to m.in.:

  • jednorazowy dodatek z tytułu urodzenia dziecka w wysokości 1000 złotych,
  • dodatek do zasiłku rodzinnego z tytułu samotnego wychowywania dziecka w wysokości 193,00 zł miesięcznie na dziecko, nie więcej niż 386,00 zł na wszystkie dzieci.

Rodzinny kapitał opiekuńczy to nowe świadczenie, część Polskiego Ładu. 12 tys. złotych na drugie i kolejne dziecko, które ukończyło 12 miesiąc życia, ale nie skończyło 35. miesiąca, czyli między pierwszym a trzecim rokiem życia. Świadczenie można otrzymać w 12 lub 24 ratach. Wypłaty dla rodzin zaczynają się właśnie teraz. Są jednak wyjątki – w przypadku przyjęcia dziecka na wychowanie pieniądze można otrzymać nawet do 7. roku życia. Jak będzie w przypadku Ukraińców? Tego jeszcze nie wiemy.

Natomiast samo 500 plus i rodzinny kapitał opiekuńczy może dać przykładowej rodzinie z trójką dzieci nawet 3,5 tys. złotych miesięcznie – w przypadku dwóch małych dzieci poniżej 3. roku życia i przyjęciu wyższej raty w rodzinnym kapitale opiekuńczym.

Świadczenia powinny uwzględniać minimum socjalne

„Jest jasne, że uchodźcy w Polsce powinni otrzymać świadczenia pieniężne na dzieci, na utrzymanie oraz na integrację" - mówi OKO.press prof. Ryszard Szarfenberg, badacz z Uniwersytetu Warszawskiego.

"Świadczenia na dzieci (zasiłki rodzinne, 500 plus, RKO) dla uchodźców z Ukrainy są dostępne, o ile przekroczyli granicę w sposób legalny i mają tego potwierdzenie. Zasiłki rodzinne zapewne będą wymagały dokumentów o dochodach, o ile nie zrobimy dla nich wyjątku w tym zakresie. Część zasiłków na dzieci można łączyć bez ograniczeń z zasiłkami z pomocy społecznej. Są też specjalne świadczenia dla uchodźców, którzy podpiszą indywidualny program integracji z powiatowym centrum pomocy rodzinie.

Procedura podpisywania tych programów powinna być obecnie uproszczona. Kwoty w ramach tego programu na utrzymanie i naukę języka są określone w widełkach od 721 zł do 1450 zł. Niemniej NIK w 2014 stwierdził, że "W ocenie NIK funkcjonujący w Polsce system pomocy społecznej dla uchodźców nie zapewnia im należytej integracji ze społeczeństwem, ani nie stwarza warunków dla podjęcia samodzielnego życia".

Wniosek jest taki, że obecny napływ uchodźców będzie bodźcem do tego, żeby zreformować pomoc społeczną, która jest im oferowana.

Po pierwsze uprościć procedury. Po drugie określić poziom świadczeń w sposób uwzględniający minimum socjalne”.

Kryzys uchodźczy okazją do reform

„Uchodźcy z Ukrainy traktowani są inaczej i prawdopodobnie nie będą uzyskiwali statusu uchodźcy. Dopóki nie wiemy, co rząd dla nich zaplanował, trudno cokolwiek powiedzieć” - mówi OKO.press Agnieszka Kosowicz, prezeska Polskiego Forum Migracyjnego. "Jedną z kluczowych obecnie spraw jest jednak to, że z Ukrainy przyjeżdżają do Polski różni ludzie. Także zagraniczni studenci i mieszane małżeństwa. Pakiet praw powinien dotyczyć wszystkich uciekających od wojen, bez względu na narodowość czy rasę".

Prezeska Polskiego Forum Migracyjnego podkreśla, że obecna sytuacja obnaża także dekady zaniedbań w wielu dziedzinach:

  • niedofinansowania edukacji,
  • zaniedbania edukacji włączającej i wsparcia w szkołach dzieci migrantów,
  • braku personelu i niskiego statusu zawodowego pracowników socjalnych,
  • braku kompetencji międzykulturowych u urzędników,
  • dysfunkcyjnego systemu legalizacji pobytu dla migrantów,
  • źle funkcjonującego systemu ochrony zdrowia,
  • kryzysu psychiatrii dziecięcej,
  • niedofinansowania i niedostatecznej pomocy dla uchodźców i osób ubiegających się o status,
  • niedostatecznego systemu mieszkań komunalnych,
  • upokarzającej sytuacji osób z niepełnosprawnościami i ich rodzin.

"Oczekuję, że rząd przejrzy na oczy i zacznie zajmować się dbałością o standard życia mieszkańców tego kraju. Im więcej obszarów mamy dobrze poukładanych - tym więcej działa w czasie kryzysu. Póki co - gdzie nie spojrzysz - chaos i łatanie dziur” - podsumowuje Agnieszka Kosowicz.

;

Udostępnij:

Dominika Sitnicka

Absolwentka Prawa i Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym. Pisze o praworządności, polityce i mediach.

Jakub Szymczak

Dziennikarz OKO.press. Autor książki "Ja łebków nie dawałem. Procesy przed Żydowskim Sądem Społecznym" (Czarne, 2022). W OKO.press pisze o gospodarce i polityce społecznej.

Komentarze