Czy sprawy o wyłączenie sparaliżują pracę sądów? To jest możliwe. Ale sprawa ma szanse szybko dojść do Trybunału w Luksemburgu. Jeśli uzna on, że ci sędziowie nie spełniają kryteriów unijnych, wykluczy to ich z orzekania, przynajmniej w tych sprawach, które należą do unijnej jurysdykcji. I wymusi zmianę prawa o KRS - pisze Ewa Siedlecka
O tym, że nowa – wybrana w całości przez polityków – KRS powołana została z naruszeniem konstytucji mówi większość prawników. Co robić z sędziami, których mianować będzie nowa KRS? Sędziowie już o tym rozmawiają, spodziewając się wniosków o ich wyłączanie czy o uznawanie wydanych z ich udziałem wyroków za dotknięte „przesłanką bezwzględnej nieważności”.
Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie przyjęła w sobotę 21 kwietnia uchwałę, w której apeluje do pełnomocników procesowych, aby składali do sądu wnioski o wyłączenie sędziów, jeśli okaże się, że w sprawie, w której przyjdzie im stawać, w składzie jest sędzia lub sędziowie wyznaczeni przez nową Krajową Radę Sądownictwa.
„Krajowa Rada Sądownictwa w obecnym kształcie nie ma należytego umocowania w ramach systemu prawnego określonego w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. W konsekwencji może to rodzić poważne wątpliwości co do właściwego wyboru sędziów opiniowanych przez Krajową Radę Sądownictwa, a w efekcie do podważania wydawanych przez nich wyroków” – piszą w uchwale.
Bezwzględna nieważność wyroków albo wyłączanie sędziów
O tym, że nowa – wybrana w całości przez polityków – KRS powołana została z naruszeniem konstytucji mówi większość prawników. I Komisja Wenecka w swojej opinii o ustawie o KRS uznała, że narusza to zasadę trójpodziału władzy i niezależności władzy sądowniczej. Na nowe przepisy o KRS, podważające zaufanie do bezstronności polskiego wymiaru sprawiedliwości, zwraca też uwagę irlandzka sędzia Aileen Donnelly, która skierowała do Trybunału Sprawiedliwości UE pytanie prawne w sprawie wydania do Polski mężczyzny poszukiwanego u nas za handel narkotykami. Sędzia Donnelly pyta, czy wobec zmian prawnych w wymiarze sprawiedliwości człowiek ten może liczyć w Polsce na sprawiedliwy proces.
O tym, co robić z sędziami, których mianować będzie nowa KRS, sędziowie już rozmawiają, spodziewając się wniosków o ich wyłączanie czy też o uznawanie wydanych z ich udziałem wyroków za dotknięte „przesłanką bezwzględnej nieważności”, która mówi o tym, że wyrok wydany przez niewłaściwie obsadzony sąd jest z mocy prawa nieważny. Uchwała warszawskiej ORA gwarantuje, że takie wnioski się pojawią.
Niedawno Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf ogłosiła, że mimo iż podziela opinię, że KRS została wyłoniona z naruszeniem prawa, i że mianowanie przez nią sędziów wywoła chaos w wymiarze sprawiedliwości, to zwoła pierwsze posiedzenie nowej KRS – 27 kwietnia. Umożliwi to rozpoczęcie prac przez KRS, w tym rozpatrywanie wniosków kandydatów na sędziów.
Tak czy inaczej KRS zostałaby zwołana, bo PiS ma w zanadrzu nowelizację, zgodnie z którą pierwsze posiedzenie zwołuje najstarszy stażem sędzia w KRS. Ale decyzja prezes Gersdorf została odebrana jako symboliczne uznanie nowej KRS, mimo wszelkich zastrzeżeń.
Głos warszawskich adwokatów jest więc swego rodzaju przeciwwagą do decyzji prezes Gersdorf.
Uchwałę przyjęło blisko 50 adwokatów – na kilka tysięcy działających w Warszawie. I nie wiadomo, ilu się do niej zastosuje. Adwokaci Jacek Dubois i Krzysztof Stępiński na swoim blogu skrytykowali pomysł, przypominając, że adwokat powinien przede wszystkim działać w interesie klienta.
Rzeczywiście: wniosek o wyłączenie sędziego na pierwszym etapie postępowania, gdy nie ma pewności, jak zostanie rozpatrzony, może klientowi zaszkodzić.
A więc być może argument, że sąd był nienależycie obsadzony, należałoby podnieść dopiero w razie przegranej, na etapie postępowania odwoławczego.
Jest też inny argument przeciw: mający na względzie dobro wymiaru sprawiedliwości. Dotyczy skali nominacji sędziowskich przez nową KRS.
Już w pierwszych miesiącach należy się spodziewać kilkuset nominacji.
Jest ponad 500 nieobsadzonych przez ostatnie dwa lata stanowisk sędziowskich, które minister-prokurator generalny Zbigniew Ziobro chomikował dla „swoich” ludzi.
Te osoby zaczną orzekać w tysiącach spraw. Kwestionowanie ich udziału wydłuży bieg spraw w polskich sądach i przysporzy sądom pracy.
W dodatku nie ma żadnej pewności, że wszystkie sprawy o niewłaściwe obsadzenie sądu będą rozstrzygane tak samo. Pojawiają się więc rozbieżności w orzecznictwie.
No i może się okazać, że sprawy o wyłączenie sędziego będą rozpatrywane przez sędziów mianowanych przez nową KRS (w Trybunale Konstytucyjnym skargi na wyłączenie dublerów rozpatrują dublerzy). A wtedy trzeba by skarżyć postanowienie o nieuznaniu wniosku o wyłączenie z powodu wydania go przez niewłaściwie obsadzony sąd – i sprawa się piętrzy.
To argumenty przeciw uchwale warszawskiej ORA. Ale są argumenty za.
Koronny argument: niezależnie od skutków nie można akceptować łamania konstytucji. I należy dążyć do przywrócenia praworządności.
Jeśli od początku, intensywnie, adwokaci i radcowie będą kwestionować składy sędziowskie, sprawa ma szanse szybko dojść do międzynarodowych trybunałów w Strasburgu i Luksemburgu (Trybunał Sprawiedliwości UE). Szczególnie ważny jest Trybunał w Luksemburgu, którego wyrok bezpośrednio wiąże sądy w Polsce.
Nietrudno będzie znaleźć sprawy, które mieszczą się w ramach unijnej jurysdykcji, w szczególności sprawy swobodnego przepływu osób czy gospodarcze.
Jeśli Trybunał w Luksemburgu uzna, że sędziowie mianowani przez nową KRS nie spełniają kryteriów unijnych, wykluczy to ich z orzekania, przynajmniej w tych sprawach, które należą do unijnej jurysdykcji. I wymusi zmianę prawa o KRS.
I w ten sposób uchwała warszawskiej ORA może przyczynić się do naprawy polskiego wymiaru sprawiedliwości. A na pewno wywołała do tablicy inne Okręgowe Rady. I samorząd radcowski. Także sędziów, którzy takie sprawy dostaną jako instancja odwoławcza.
Ale co leży w interesie polskiego wymiaru sprawiedliwości?
Ta kwestia nie jest prosta. Gdyby można liczyć na szybkie i korzystne z punktu widzenia kwestionowania nowej KRS rozstrzygnięcie Trybunałów europejskich – będzie to dla wymiaru sprawiedliwości dobre. Ale gdyby na rozstrzygnięcie trzeba było dłużej czekać, może to zaowocować poważnym zakorkowaniem wymiaru sprawiedliwości. I destrukcją obrotu prawnego w Polsce – i tak już narażonego obsadzeniem w Trybunale Konstytucyjnym dublerów. Tyle że dublerów w TK jest trzech i wydają po kilka rozstrzygnięć rocznie, a sędziów mianowanych przez nową KRS i ich wyroków będą tysiące.
Niepokojącym sygnałem ze strony Komisji Europejskiej w ramach procedury ochrony praworządności jest to, że przestała naciskać na zmianę ustawy o KRS i eliminację dublerów z TK. Koncentruje się wyłącznie na Sądzie Najwyższym. To nie znaczy jeszcze, że Trybunały w Luksemburgu i Strasburgu odpuszczą sprawę, ale nie jest też dobrym znakiem.
Ewa Siedlecka jest publicystka prawną tygodnika "Polityka", ten tekst opublikowała 23 kwietnia na swoim Blogu Konserwatywnym .
Dziennikarka, publicystka prawna, w latach 1989–2017 publicystka dziennika „Gazeta Wyborcza”, od 2017 publicystka tygodnika „Polityka”, laureatka Nagrody im. Dariusza Fikusa (2011), zajmuje się głównie zagadnieniami społeczeństwa obywatelskiego, prawami człowieka, osób niepełnosprawnych i prawami zwierząt.
Dziennikarka, publicystka prawna, w latach 1989–2017 publicystka dziennika „Gazeta Wyborcza”, od 2017 publicystka tygodnika „Polityka”, laureatka Nagrody im. Dariusza Fikusa (2011), zajmuje się głównie zagadnieniami społeczeństwa obywatelskiego, prawami człowieka, osób niepełnosprawnych i prawami zwierząt.
Komentarze