0:00
0:00

0:00

O tym, że nowa – wybrana w całości przez polityków – KRS powołana została z naruszeniem konstytucji mówi większość prawników. Co robić z sędziami, których mianować będzie nowa KRS? Sędziowie już o tym rozmawiają, spodziewając się wniosków o ich wyłączanie czy o uznawanie wydanych z ich udziałem wyroków za dotknięte „przesłanką bezwzględnej nieważności”.

Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie przyjęła w sobotę 21 kwietnia uchwałę, w której apeluje do pełnomocników procesowych, aby składali do sądu wnioski o wyłączenie sędziów, jeśli okaże się, że w sprawie, w której przyjdzie im stawać, w składzie jest sędzia lub sędziowie wyznaczeni przez nową Krajową Radę Sądownictwa.

„Krajowa Rada Sądownictwa w obecnym kształcie nie ma należytego umocowania w ramach systemu prawnego określonego w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. W konsekwencji może to rodzić poważne wątpliwości co do właściwego wyboru sędziów opiniowanych przez Krajową Radę Sądownictwa, a w efekcie do podważania wydawanych przez nich wyroków” – piszą w uchwale.

Bezwzględna nieważność wyroków albo wyłączanie sędziów

O tym, że nowa – wybrana w całości przez polityków – KRS powołana została z naruszeniem konstytucji mówi większość prawników. I Komisja Wenecka w swojej opinii o ustawie o KRS uznała, że narusza to zasadę trójpodziału władzy i niezależności władzy sądowniczej. Na nowe przepisy o KRS, podważające zaufanie do bezstronności polskiego wymiaru sprawiedliwości, zwraca też uwagę irlandzka sędzia Aileen Donnelly, która skierowała do Trybunału Sprawiedliwości UE pytanie prawne w sprawie wydania do Polski mężczyzny poszukiwanego u nas za handel narkotykami. Sędzia Donnelly pyta, czy wobec zmian prawnych w wymiarze sprawiedliwości człowiek ten może liczyć w Polsce na sprawiedliwy proces.

O tym, co robić z sędziami, których mianować będzie nowa KRS, sędziowie już rozmawiają, spodziewając się wniosków o ich wyłączanie czy też o uznawanie wydanych z ich udziałem wyroków za dotknięte „przesłanką bezwzględnej nieważności”, która mówi o tym, że wyrok wydany przez niewłaściwie obsadzony sąd jest z mocy prawa nieważny. Uchwała warszawskiej ORA gwarantuje, że takie wnioski się pojawią.

Przeczytaj także:

Prezes Gersdorf uznaje KRS, warszawscy adwokaci – nie

Niedawno Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf ogłosiła, że mimo iż podziela opinię, że KRS została wyłoniona z naruszeniem prawa, i że mianowanie przez nią sędziów wywoła chaos w wymiarze sprawiedliwości, to zwoła pierwsze posiedzenie nowej KRS – 27 kwietnia. Umożliwi to rozpoczęcie prac przez KRS, w tym rozpatrywanie wniosków kandydatów na sędziów.

Tak czy inaczej KRS zostałaby zwołana, bo PiS ma w zanadrzu nowelizację, zgodnie z którą pierwsze posiedzenie zwołuje najstarszy stażem sędzia w KRS. Ale decyzja prezes Gersdorf została odebrana jako symboliczne uznanie nowej KRS, mimo wszelkich zastrzeżeń.

Głos warszawskich adwokatów jest więc swego rodzaju przeciwwagą do decyzji prezes Gersdorf.

Adwokaci powinni działać w interesie swoich klientów

Uchwałę przyjęło blisko 50 adwokatów – na kilka tysięcy działających w Warszawie. I nie wiadomo, ilu się do niej zastosuje. Adwokaci Jacek Dubois i Krzysztof Stępiński na swoim blogu skrytykowali pomysł, przypominając, że adwokat powinien przede wszystkim działać w interesie klienta.

Rzeczywiście: wniosek o wyłączenie sędziego na pierwszym etapie postępowania, gdy nie ma pewności, jak zostanie rozpatrzony, może klientowi zaszkodzić.

A więc być może argument, że sąd był nienależycie obsadzony, należałoby podnieść dopiero w razie przegranej, na etapie postępowania odwoławczego.

Sprawy o wyłączenie sędziów sparaliżuje pracę sądów?

Jest też inny argument przeciw: mający na względzie dobro wymiaru sprawiedliwości. Dotyczy skali nominacji sędziowskich przez nową KRS.

Już w pierwszych miesiącach należy się spodziewać kilkuset nominacji.

Jest ponad 500 nieobsadzonych przez ostatnie dwa lata stanowisk sędziowskich, które minister-prokurator generalny Zbigniew Ziobro chomikował dla „swoich” ludzi.

Te osoby zaczną orzekać w tysiącach spraw. Kwestionowanie ich udziału wydłuży bieg spraw w polskich sądach i przysporzy sądom pracy.

W dodatku nie ma żadnej pewności, że wszystkie sprawy o niewłaściwe obsadzenie sądu będą rozstrzygane tak samo. Pojawiają się więc rozbieżności w orzecznictwie.

No i może się okazać, że sprawy o wyłączenie sędziego będą rozpatrywane przez sędziów mianowanych przez nową KRS (w Trybunale Konstytucyjnym skargi na wyłączenie dublerów rozpatrują dublerzy). A wtedy trzeba by skarżyć postanowienie o nieuznaniu wniosku o wyłączenie z powodu wydania go przez niewłaściwie obsadzony sąd – i sprawa się piętrzy.

To argumenty przeciw uchwale warszawskiej ORA. Ale są argumenty za.

Uchwała ORA pozwoli zwrócić uwagę Strasburga i Luksemburga na sytuację polskich sądów

Koronny argument: niezależnie od skutków nie można akceptować łamania konstytucji. I należy dążyć do przywrócenia praworządności.

Jeśli od początku, intensywnie, adwokaci i radcowie będą kwestionować składy sędziowskie, sprawa ma szanse szybko dojść do międzynarodowych trybunałów w Strasburgu i Luksemburgu (Trybunał Sprawiedliwości UE). Szczególnie ważny jest Trybunał w Luksemburgu, którego wyrok bezpośrednio wiąże sądy w Polsce.

Nietrudno będzie znaleźć sprawy, które mieszczą się w ramach unijnej jurysdykcji, w szczególności sprawy swobodnego przepływu osób czy gospodarcze.

Jeśli Trybunał w Luksemburgu uzna, że sędziowie mianowani przez nową KRS nie spełniają kryteriów unijnych, wykluczy to ich z orzekania, przynajmniej w tych sprawach, które należą do unijnej jurysdykcji. I wymusi zmianę prawa o KRS.

I w ten sposób uchwała warszawskiej ORA może przyczynić się do naprawy polskiego wymiaru sprawiedliwości. A na pewno wywołała do tablicy inne Okręgowe Rady. I samorząd radcowski. Także sędziów, którzy takie sprawy dostaną jako instancja odwoławcza.

Ale co leży w interesie polskiego wymiaru sprawiedliwości?

Ta kwestia nie jest prosta. Gdyby można liczyć na szybkie i korzystne z punktu widzenia kwestionowania nowej KRS rozstrzygnięcie Trybunałów europejskich – będzie to dla wymiaru sprawiedliwości dobre. Ale gdyby na rozstrzygnięcie trzeba było dłużej czekać, może to zaowocować poważnym zakorkowaniem wymiaru sprawiedliwości. I destrukcją obrotu prawnego w Polsce – i tak już narażonego obsadzeniem w Trybunale Konstytucyjnym dublerów. Tyle że dublerów w TK jest trzech i wydają po kilka rozstrzygnięć rocznie, a sędziów mianowanych przez nową KRS i ich wyroków będą tysiące.

Niepokojącym sygnałem ze strony Komisji Europejskiej w ramach procedury ochrony praworządności jest to, że przestała naciskać na zmianę ustawy o KRS i eliminację dublerów z TK. Koncentruje się wyłącznie na Sądzie Najwyższym. To nie znaczy jeszcze, że Trybunały w Luksemburgu i Strasburgu odpuszczą sprawę, ale nie jest też dobrym znakiem.

Ewa Siedlecka jest publicystka prawną tygodnika "Polityka", ten tekst opublikowała 23 kwietnia na swoim Blogu Konserwatywnym .

;

Udostępnij:

Ewa Siedlecka

Dziennikarka, publicystka prawna, w latach 1989–2017 publicystka dziennika „Gazeta Wyborcza”, od 2017 publicystka tygodnika „Polityka”, laureatka Nagrody im. Dariusza Fikusa (2011), zajmuje się głównie zagadnieniami społeczeństwa obywatelskiego, prawami człowieka, osób niepełnosprawnych i prawami zwierząt.

Komentarze