Przez cały dzień przed Rejonową Komendą Policji na Ochocie na uwięzionych czekały rodziny i przyjaciele z Obozu dla Puszczy.
„Bywały lepsze noce w moim życiu. Ale dzisiaj już cieszę się, że jestem na wolności, że nie jestem w kajdankach”, mówi jedna z aktywistek, która dziś opuściła komendę policji.