"Niespójny, a często agresywnie antyunijny przekaz polskiego rządu rodzi wątpliwości i obawy. Regularne łamanie praworządności naraża Polskę na marginalizację w chwili, kiedy tylko wspólny wysiłek państw członkowskich UE może zatrzymać rozwój pandemii oraz uratować naszą gospodarkę" - piszą byli ambasadorowie RP
Grupa byłych dyplomatów z Konferencji Ambasadorów RP domaga się od premiera Mateusza Morawieckiego i ministrów wyjaśnień na temat działań oraz planów odnośnie roli Polski w Unii Europejskiej w kontekście pandemii COVID-19.
Apel uzasadniają brakiem podstawowych informacji o obecnym funkcjonowaniu Polski jako państwa UE, a także chaosem i niespójnością komunikacji publicznej w kluczowych kwestiach.
Pytają o stanowisko rządu:
O tym, jak rządzący i inni politycy kwestionują przydatność UE lub bagatelizują jej działania w walce z kryzysem COVID-19 i jego skutkami, pisaliśmy w OKO.press.
Konferencja Ambasadorów RP to grupa byłych przedstawicieli RP, której celem jest analiza polityki zagranicznej, wskazywanie pojawiających się zagrożeń dla Polski i sporządzanie rekomendacji. Jej członków łączy wspólna praca i doświadczenie w kształtowaniu pozycji Polski jako nowoczesnego państwa Europy i znaczącego członka Wspólnoty Transatlantyckiej, a także przekonanie, że polityka zagraniczna powinna reprezentować interesy Polski, a nie partii rządzącej.
Przeczytaj cały apel:
W czasie pandemii, zagrożenia i niepewności mamy prawo oczekiwać od władz państwa przejrzystości prowadzonych i planowanych działań oraz klarownej komunikacji z własnymi obywatelami i z partnerami w Unii Europejskiej.
Ostatnie tygodnie nie przyniosły w tym względzie dobrych doświadczeń. Brak jest podstawowych informacji o obecnym funkcjonowaniu Polski jako państwa UE, panuje chaotyczna niespójność komunikacji publicznej.
Słyszymy serię wypowiedzi członków rządu (np. premier Morawiecki, ministrowie Szumowski i Ziobro) oraz posłów PiS do Parlamentu Europejskiego (np. posłowie Karski i Czarnecki) kwestionujących przydatność UE lub bagatelizujących znaczenie jej działań i pomocy dla państw członkowskich.
Potem - w ostatnich dniach - znienacka sprzeczne z powyższymi wypowiedzi premiera (podkreślenie znaczenia solidarności między państwami Unii, apel o unijny plan odbudowy gospodarczej na wzór Planu Marshalla w rozmowie z 21 kwietnia 2020 roku z przewodniczącym Rady Europejskiej Charles Michelem).
W rozmowie z przewodniczącym Michelem premier Morawiecki przedstawił „polskie oczekiwania dotyczące wieloletniego budżetu UE na lata 2021-2027”; podobnie uczynił w artykule opublikowanym we Frankfurter Allgemeine Zeitung 22 kwietnia 2020 roku.
Niestety nie ma żadnych informacji czy i gdzie obecne oczekiwania różnią się od przedstawianych poprzednio, jaki proces analityczny i decyzyjny poprzedził sformułowanie aktualnych oczekiwań, a także – szerzej - jak działa obecnie rządowo-parlamentarna machina kształtująca stanowisko Polski na forum instytucji Unii.
Zasadne wydaje się - dla zapewnienia poprawy przejrzystości i przewidywalności podejmowanych działań - sformułowanie pod adresem rządu szeregu pytań, na przykład:
To tylko niektóre pytania wymagające od rządu jednoznacznych decyzji, przejrzystości działań i komunikacji publicznej pozbawionej pokusy fałszowania rzeczywistości.
Niespójny, a często agresywnie antyunijny przekaz polskiego rządu rodzi wątpliwości i obawy. Regularne łamanie praworządności (czego dowodem są kolejne wyroki TSUE) naraża Polskę na marginalizację w chwili, kiedy tylko wspólny wysiłek państw członkowskich UE może zatrzymać rozwój pandemii oraz uratować naszą gospodarkę przed poważnymi problemami.
Przezwyciężenie nadchodzącego kryzysu gospodarczego zależy od aktywności Polski w Unii Europejskiej a obywatele mają prawo do informacji o działaniach rządu w tym zakresie.
Konferencja Ambasadorów będzie je obserwować.
Podpisy:
Warszawa, 25 kwietnia 2020 r."
Jesteśmy obywatelskim narzędziem kontroli władzy. Obecnej i każdej następnej. Sięgamy do korzeni dziennikarstwa – do prawdy. Podajemy tylko sprawdzone, wiarygodne informacje. Piszemy rzeczowo, odwołując się do danych liczbowych i opinii ekspertów. Tworzymy miejsce godne zaufania – Redakcja OKO.press
Jesteśmy obywatelskim narzędziem kontroli władzy. Obecnej i każdej następnej. Sięgamy do korzeni dziennikarstwa – do prawdy. Podajemy tylko sprawdzone, wiarygodne informacje. Piszemy rzeczowo, odwołując się do danych liczbowych i opinii ekspertów. Tworzymy miejsce godne zaufania – Redakcja OKO.press
Komentarze