0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: AFPAFP

5 kwietnia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wystąpił przed Radą Bezpieczeństwa ONZ. W swoim wystąpieniu przywoływał zbrodnie w Buczy i żądał zwołania trybunały na wzór tego z Norymbergi.

"Trudno znaleźć zbrodnię wojenną, której okupanci tam nie popełnili. Wojska rosyjskie wyszukiwały i celowo zabijały wszystkich, którzy służyli naszemu państwu. Rozstrzeliwali kobiety przed ich domami, po prostu podchodząc do nich i wołając, czy ktoś jeszcze żyje. Zabijali całe rodziny – dorosłych i dzieci. I próbowali spalić ich ciała. Zwracam się do Was w imieniu osób, które na co dzień czczą pamięć zmarłych. Codziennie, rano.

Pamięć o zabitych cywilach. Tych, którym po torturach strzelano w tył głowy lub w oko. Których zastrzelono na ulicach. Których wrzucono do studni, by tam umierali w cierpieniu. Których zabijano w mieszkaniach, domach, wysadzano granatami. Których czołgi zmiażdżyły, gdy byli w cywilnych samochodach. Dla zabawy. (...)

Jak to powstrzymać? Natychmiast postawić rosyjskich wojskowych i tych, którzy wydawali im rozkazy, przed sądem za zbrodnie wojenne w Ukrainie. Każdy, kto wydał zbrodnicze rozkazy i wypełnił je, zabijając ludzi, zostanie postawiony przed trybunałem podobnym do norymberskiego.

Chcę przypomnieć rosyjskim dyplomatom, że człowiek taki jak von Ribbentrop nie uniknął kary po II wojnie światowej. Chcę też przypomnieć architektom kryminalnej polityki rosyjskiej, że kara dosięgła także Adolfa Eichmanna.

Żaden z winowajców nie uniknie kary. Żaden".

W ONZ ciągle znajduje się Rosja i ma prawo wetować rezolucje zgromadzenia, do czego odnosi się Zełenski w swoim wystąpieniu. Podczas wtorkowego posiedzenia Wasilij Nebenzia, przedstawiciel Rosji przy ONZ, zaprzeczył, że Rosja jest odpowiedzialna za zbrodnie w Buczy.

Publikujemy wystąpienie prezydenta Ukrainy słowo w słowo. Śródtytuły od redakcji.

Droga Pani Prezydent!

Szanowny Panie Sekretarzu Generalny!

Drodzy członkowie Rady Bezpieczeństwa i inni uczestnicy tego spotkania!

Dziękuję za tę możliwość.

Jestem przekonany, że wszyscy przedstawiciele państw członkowskich ONZ wysłuchają mnie dzisiaj. Wczoraj wróciłem z naszego miasta Bucza, niedawno wyzwolonego od wojsk Federacji Rosyjskiej. Trudno znaleźć zbrodnię wojenną, której okupanci tam nie popełnili. Wojska rosyjskie wyszukiwały i celowo zabijały wszystkich, którzy służyli naszemu państwu.

Rozstrzeliwali kobiety przed ich domami, po prostu podchodząc do nich i wołając, czy ktoś jeszcze żyje. Zabijali całe rodziny – dorosłych i dzieci. I próbowali spalić ich ciała. Zwracam się do Was w imieniu osób, które na co dzień czczą pamięć zmarłych. Codziennie, rano.

Pamięć o zabitych cywilach. Tych, którym po torturach strzelano w tył głowy lub w oko. Których zastrzelono na ulicach. Których wrzucono do studni, by tam umierali w cierpieniu. Których zabijano w mieszkaniach, domach, wysadzano granatami. Których czołgi zmiażdżyły, gdy byli w cywilnych samochodach. Dla zabawy.

Którym odcięto kończyny, którym poderżnięto gardła. Których gwałcono i zabijano na oczach ich dzieci. Ich języki zostały wyrywane tylko dlatego, że nie wypowiedziały tego, co oni chcieli usłyszeć.

Gdzie bezpieczeństwo, które ma gwarantować Rada Bezpieczeństwa?

Czym to się różni od tego, co terroryści Państwa Islamskiego robili na terytoriach okupowanych? Tylko tym, że czyni to stały członek Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych. Niszczy wewnętrzną jedność państw. Niszczy granice państwowe.

Odmawia prawa kilkunastu narodom na dwóch kontynentach do samostanowienia i niezależnego bytu państwowego. Prowadzi konsekwentną politykę niszczenia różnorodności etnicznej i religijnej.

Podżega do wojen i celowo prowadzi je w taki sposób, aby zabić jak najwięcej zwykłych cywilów. Aby zniszczyć jak największą liczbę zwykłych, spokojnych miast. Aby pozostawić w kraju, do którego wysyła swoje wojska, jedynie ruiny i masowe groby. Widzieliście to wszystko.

Promuje nienawiść na szczeblu państwowym i stara się ją eksportować do innych krajów poprzez system propagandy i korupcji politycznej. Wywołuje globalny kryzys żywnościowy, który może doprowadzić do klęski głodu w Afryce i Azji, a z pewnością skończy się chaosem politycznym na dużą skalę w krajach, gdzie stabilność cen żywności jest kluczowym czynnikiem bezpieczeństwa wewnętrznego.

Gdzie zatem jest bezpieczeństwo, które ma gwarantować Rada Bezpieczeństwa? Nie ma żadnego bezpieczeństwa. Choć jest Rada Bezpieczeństwa, jakby nic się nie wydarzyło.

Gdzie zatem jest pokój, który ma gwarantować Organizacja Narodów Zjednoczonych? Oczywiste jest, że kluczowa instytucja świata, która ma zapewnić zmuszenie agresorów do pokoju, po prostu nie potrafi działać skutecznie.

Teraz świat zobaczył, co rosyjskie wojsko zrobiło w Buczy, okupując nasze miasto. Ale świat jeszcze nie zobaczył, co zrobiło w innych okupowanych miastach, na innych okupowanych terenach naszego kraju. Geografia może być inna, ale okrucieństwo jest takie samo. Zbrodnie są takie same. A odpowiedzialność musi być nieunikniona.

Będą obwiniać wszystkich, byle tylko się usprawiedliwić

Panie i Panowie!

Pragnę przypomnieć pierwszy artykuł pierwszego rozdziału Karty Narodów Zjednoczonych. Jaki jest cel naszej organizacji? Utrzymać pokój. I przymuszać do pokoju. Teraz Karta Narodów Zjednoczonych jest łamana dosłownie od pierwszego artykułu. A jeśli tak, to jaki jest sens wszystkich pozostałych?

Dzisiaj to właśnie w wyniku działań Rosji na terytorium mojego państwa, na terytorium Ukrainy, popełniane są najohydniejsze zbrodnie wojenne od czasów II wojny światowej.

Wojska rosyjskie celowo niszczą ukraińskie miasta w proch za pomocą artylerii i ataków lotniczych.

Rozmyślnie blokują miasta, powodując w nich masowy głód. Celowo strzelają do kolumn cywilów, którzy próbują uciec z terenu działań wojennych. Rozmyślnie wysadzają w powietrze schrony, w których cywile ukrywają się przed atakami lotniczymi. Celowo stwarzają takie warunki na tymczasowo okupowanych terytoriach, aby zginęło tam jak najwięcej cywilów.

Masakra w naszym mieście Bucza jest niestety tylko jednym z wielu przykładów tego, co okupanci robią na naszej ziemi od 41 dni. Jest wiele innych takich miejsc, o których świat nie dowiedział się jeszcze całej prawdy: Mariupol, Charków, Czernichów, Ochtyrka, Borodzianka oraz dziesiątki innych ukraińskich gmin, z których każda jest taka jak Bucza.

Ja wiem i wy dobrze wiecie, co powiedzą przedstawiciele Rosji w odpowiedzi na oskarżenia o te zbrodnie. Mówili to już wiele razy. Najlepszym przykładem są ich wypowiedzi po zestrzeleniu malezyjskiego Boeinga nad Donbasem przez siły rosyjskie przy użyciu rosyjskiej broni. Albo podczas wojny w Syrii.

Będą obwiniać wszystkich, byle tylko się usprawiedliwić. Będą mówić, że są różne wersje, a która z nich jest prawdziwa, tego nie da się jeszcze ustalić. Powiedzą nawet, że ciała zabitych zostały rzekomo „podłożone”, a wszystkie filmy wideo są zainscenizowane.

Rosja zamienia prawo weta w prawo śmierci

Ale teraz mamy rok 2022. Istnieją niezbite dowody. Istnieją zdjęcia satelitarne. Możliwe jest przeprowadzenie pełnego, przejrzystego śledztwa.

I to właśnie nas interesuje.

Maksymalny dostęp dziennikarzy. Maksymalna współpraca z instytucjami międzynarodowymi. Zaangażowanie Międzynarodowego Trybunału Karnego. Pełna prawda. Pełna odpowiedzialność.

Jestem przekonany, że każde państwo w systemie ONZ powinno być tym zainteresowane. Dlaczego? Aby raz na zawsze ukarać tych, którzy uważają się za uprzywilejowanych, uważają się za bezkarnych. A zatem, by pokazać wszystkim innym potencjalnym zbrodniarzom wojennym na świecie, że i oni, nieuchronnie, zostaną ukarani. Jeśli największy zostanie ukarany, to wszyscy zostaną ukarani.

Powiedzcie mi, dlaczego Rosja przyszła do Ukrainy?

Odpowiem wam. Przywódcy Rosji czują się jak kolonizatorzy – jak w czasach starożytnych. Potrzebują naszego bogactwa i naszych ludzi. Rosja już deportowała na swoje terytorium dziesiątki tysięcy naszych obywateli. Później będą setki tysięcy. Uprowadziła ponad dwa tysiące dzieci. Po prostu uprowadziła tysiące dzieci. I nadal to robi. Rosja chce zmienić Ukraińców w milczących niewolników.

Wojska rosyjskie otwarcie plądrują zdobyte miasta i wsie. Jest to grabież na najwyższą skalę. Kradną wszystko, od żywności po złote kolczyki, które po prostu wyrywają z ciał.

Mamy do czynienia z państwem, które zamienia prawo weta w Radzie Bezpieczeństwa ONZ w prawo śmierci. To podważa całą architekturę globalnego bezpieczeństwa.

Pozwala, by zło pozostawało bezkarne i rozprzestrzeniało się po świecie. Niszczy wszystko, co może działać na rzecz pokoju i bezpieczeństwa. Jeśli tak dalej pójdzie, to w końcu każde państwo będzie polegać tylko na sile oręża, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo, a nie na prawie międzynarodowym, czy instytucjach międzynarodowych.

Wtedy ONZ może zostać po prostu rozwiązana.

Jesteście gotowi na rozwiązanie ONZ?

Panie i Panowie!

Czy jesteście gotowi na rozwiązanie ONZ? Czy uważacie, że czas prawa międzynarodowego już minął? Jeśli Wasza odpowiedź brzmi „nie” musicie działać teraz, natychmiast. Należy natychmiast przywrócić moc Karty Narodów Zjednoczonych.

System ONZ musi zostać natychmiast zreformowany, tak aby prawo weta nie było prawem śmierci. Aby w Radzie Bezpieczeństwa była sprawiedliwa reprezentacja wszystkich regionów świata.

Agresor musi być natychmiast zmuszony do zawarcia pokoju. Potrzebna jest determinacja. Szczerze mówiąc, ten łańcuch masowych mordów od Syrii po Somalię, od Afganistanu po Jemen i Libię powinien zostać zatrzymany już dawno temu.

Gdyby tyrania kiedykolwiek spotkała się z taką reakcją na rozpętaną przez siebie wojnę, że przestałaby istnieć, a po niej zostałby zagwarantowany sprawiedliwy pokój, świat na pewno by się zmienił.

A wtedy, być może, nie mielibyśmy wojny, wojny w moim kraju. Przeciwko naszemu narodowi, narodowi ukraińskiemu. Przeciwko ludziom.

Ale świat patrzył i nie chciał widzieć okupacji Krymu, a jeszcze wcześniej – wojny z Gruzją, a jeszcze wcześniej – zabrania Mołdawii całego regionu naddniestrzańskiego. Nie chciał też widzieć, jak Rosja przygotowuje grunt pod inne konflikty i wojny w pobliżu swoich granic.

Jak to powstrzymać? Natychmiast postawić rosyjskich wojskowych i tych, którzy wydawali im rozkazy, przed sądem za zbrodnie wojenne w Ukrainie. Każdy, kto wydał zbrodnicze rozkazy i wypełnił je, zabijając ludzi, zostanie postawiony przed trybunałem podobnym do norymberskiego.

Chcę przypomnieć rosyjskim dyplomatom, że człowiek taki jak von Ribbentrop nie uniknął kary po II wojnie światowej. Chcę też przypomnieć architektom kryminalnej polityki rosyjskiej, że kara dosięgła także Adolfa Eichmanna.

Żaden z winowajców nie uniknie kary. Żaden.

Ale najważniejsze jest to, że dziś nadszedł czas na przekształcenie systemu, którego rdzeniem jest Organizacja Narodów Zjednoczonych. Aby tego dokonać, proponujemy zwołanie światowej konferencji. I prosimy, aby odbyła się ona w Kijowie, już w czasie pokoju, w celu podjęcia decyzji.

Jak zreformować światowy system bezpieczeństwa. Jak naprawdę zagwarantować nienaruszalność powszechnie uznanych granic i integralność państw. W jaki sposób zapewnić rządy prawa międzynarodowego.

Jest teraz jasne, że cele wyznaczone w San Francisco w 1945 roku podczas tworzenia globalnej organizacji bezpieczeństwa międzynarodowego nie zostały osiągnięte. I nie da się ich osiągnąć bez wprowadzenia reform.

Dlatego musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby przekazać następnym pokoleniom skuteczną ONZ, zdolną do prewencyjnego reagowania na wyzwania związane z bezpieczeństwem, a tym samym do zagwarantowania pokoju. Zapobiegającą agresji i zmuszającą agresorów do pokoju. Taką, która ma determinację i możliwość karania w przypadku naruszenia zasad pokoju.

Nie może być więcej wyjątków, przywilejów. Wszyscy muszą być równi. Wszyscy uczestnicy stosunków międzynarodowych. Bez względu na siłę ekonomiczną, obszar geograficzny i indywidualne ambicje. Siła pokoju musi stać się dominująca. Siła sprawiedliwości i siła bezpieczeństwa. O czym ludzkość zawsze marzyła.

Ukraina ma moralne prawo

Ukraina jest gotowa zapewnić platformę dla jednego z głównych biur unowocześnionego systemu bezpieczeństwa. Tak jak biuro w Genewie specjalizuje się w prawach człowieka, biuro w Nairobi w ochronie środowiska, tak Biuro U-24 w Kijowie może się specjalizować w działaniach prewencyjnych na rzecz utrzymania pokoju.

Chcę przypomnieć o naszej pokojowej misji w Afganistanie. Kiedy my, Ukraińcy, na własny koszt, ewakuowaliśmy z tego kraju ponad tysiąc osób. A była to najgorętsza faza. Ale ludzie potrzebowali pomocy – więc Ukraina pomogła. Tak jak i inne państwa.

Ewakuowaliśmy ludzi różnych narodowości, różnych wyznań. Afgańczyków, obywateli krajów europejskich, USA, Kanady. Nie rozróżnialiśmy, kto potrzebuje pomocy, czy to nasz człowiek, czy nie – ratowaliśmy wszystkich.

Gdyby za każdym razem, gdy zachodzi taka potrzeba, wszyscy na świecie byli pewni, że pomoc nadejdzie, świat byłby zdecydowanie bezpieczniejszy.

Dlatego Ukraina ma niezbędne moralne prawo, by zaproponować reformę światowego systemu bezpieczeństwa. Udowodniliśmy, że pomagamy innym nie tylko w dobrych, ale i w mrocznych czasach. A teraz potrzebujemy decyzji Rady Bezpieczeństwa. Dla pokoju w Ukrainie. Jeśli nie wiecie, jak podjąć tę decyzję, możecie zrobić następujące rzeczy.

Odsunąć Rosję, jako agresora i źródło wojny od blokowania decyzji dotyczących jej własnej agresji, jej własnej wojny. A potem zrobić wszystko, by zaprowadzić pokój. Albo pokazać w jaki sposób możecie się przekształcić i naprawdę pracować na rzecz pokoju.

Albo, jeśli Wasz obecny kształt nie podlega zmianom i nie ma innej opcji, to jedynym wyjściem jest rozwiązać się całkowicie. Jestem przekonany, że możemy obejść się bez trzeciej opcji.

Ukraina potrzebuje pokoju. My potrzebujemy pokoju. Europa potrzebuje pokoju. Świat potrzebuje pokoju. I na koniec proszę Was o obejrzenie krótkiego filmu. Filmu pokazującego to, co nadeszło, by zastąpić Waszą władzę, ponieważ ktoś nadużył swoich praw.

Oto do czego prowadzi bezkarność. Jeśli możecie – obejrzyjcie ten film. Ponieważ nie ma takiej możliwości, byście wszyscy do nas przyjechali i sami to zobaczyli. Dlatego obejrzyjcie go.

Dziękuję.

Tłumaczenie: Anna Halbersztat

;

Udostępnij:

Redakcja OKO.press

Jesteśmy obywatelskim narzędziem kontroli władzy. Obecnej i każdej następnej. Sięgamy do korzeni dziennikarstwa – do prawdy. Podajemy tylko sprawdzone, wiarygodne informacje. Piszemy rzeczowo, odwołując się do danych liczbowych i opinii ekspertów. Tworzymy miejsce godne zaufania – Redakcja OKO.press

Komentarze