0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Tomasz StepienTomasz Stepien

W Ameryce i na świecie ustawa ma przydomek JUST - sprawiedliwa (skrót od Justice for Uncompensated Survivors Today), tylko w Polsce jest rozpoznawana po numerze 447, pod jakim przyjął ją amerykański Senat.

Gdyby ktoś znalazł się w sobotnie popołudnie (11 maja) w Alejach Ujazdowskich w Warszawie na odcinku między Kancelarią Prezesa Rady Ministrów a Ambasadą Amerykańską musiałby pomyśleć, że jest albo na planie filmowym, albo w bardzo dziwnym kraju-kuriozum, gdzie antysemityzm jest zaszczytnym dowodem patriotycznych uczuć. Zaraz tu gdzieś musi pojawić się filmowy Borat. Kompletny odlot.

„Drogi Facebooku, te zdjęcia są dokumentacją symboli i mowy nienawiści, które pojawiają się na ulicach Warszawy podczas legalnych demonstracji. Żadne z nich nie jest celowym antysemityzmem autora zdjęć, a jedynie dokumentacją faszyzmu i nazizmu. Zdjęcia robione są w celu walki z antysemityzmem w miejscach publicznych. To jedyny sposób, aby uświadomić ludziom, co dzieje się w Polsce” - napisała fotoreporteka Aleksandra Perzyńska do administratorów FB, bo obawiała się - i słusznie - że zdjęcia będą zablokowane.

Dalej opisała wydarzenie, które fotografowała: „W sobotę 11 maja ulicami Warszawy przeszedł marsz #Stop447 organizowany przez Roberta Bąkiewicza ze Stowarzyszenia Marsz Niepodległości i Tomasza Kalinowskiego związanego z #ONR, w którym brali udział również Grzegorz Braun, Janusz Korwin-Mikke, a wśród uczestników pojawił się były ksiądz antysemita Jacek Międlar. Uczestniczył też lider AGROunii, któremu coraz bliżej do skrajnej prawicy.

Marsz zorganizowano w rok po podpisaniu przez prezydenta USA Donalda Trumpa tzw. ustawy 447, która według środowisk narodowych ma spowodować wypłatę 300 mld dol. odszkodowań przez Polskę dla międzynarodowych organizacji żydowskich za mienie utracone podczas II wojny.

Prawda jest zupełnie inna. OKO.press pisało o tym rok temu, a po sobotniej demonstracji specjalne oświadczenie wydała Ambasada USA.

Czym jest ustawa tzw. ustawa JUST z 2017 roku?

  • Ustawa JUST jest amerykańskim prawem, które wymaga od Departamentu Stanu przedłożenia Kongresowi Stanów Zjednoczonych jednorazowego raportu do listopada 2019 roku.
  • Ten jednorazowy raport będzie zawierał ocenę przepisów prawnych i polityk poszczególnych krajów, które w 2009 roku przyjęły Deklarację z Terezina podczas konferencji poświęconej aktywom z okresu Holocaustu w zakresie identyfikacji, zwrotu lub restytucji aktywów bezprawnie zajętych lub przekazanych w okresie Holocaustu.
  • Ustawa JUST jest narzędziem umożliwiającym ocenę postępów krajów w wypełnianiu zobowiązań wynikających z deklaracji z Terezina.
  • Po przedłożeniu raport wynikający z ustawy JUST stanie się dokumentem publicznym, dostępnym dla każdego do wglądu.

Czym jest Deklaracja z Terezina?

  • Deklaracja z Terezina odnosi się do osób, które przeżyły Holocaust oraz innych ofiar nazistowskich prześladowań.
  • Deklaracja z Terezina wzywa kraje, które ją przyjęły, do podjęcia działań dotyczących identyfikacji, zwrotu lub restytucji aktywów bezprawnie zajętych w okresie Holocaustu, w tym: – zwrotu lub restytucji bezprawnie zajętego mienia, w tym mienia religijnego lub komunalnego; – zwrotu mienia, bez ustanowionego spadkobiercy, w celu pomocy osobom ocalałym z Holocaustu, które znajdują się w potrzebie; – dokonania postępu w zaspokajaniu roszczeń obywateli, którzy przeżyli Holocaust i członków ich rodzin.
  • Deklaracja z Terezina wzywa również poszczególne kraje do rozwiązania kwestii dzieł sztuki skonfiskowanych lub zrabowanych przez Nazistów; zwrotu dóbr kultury oraz judaików; zapewnienia dostępu do dokumentów archiwalnych; promowania edukacji, badań, ochrony pamięci i ważnych miejsc upamiętniających Holocaust; oraz zapewnienia godnych warunków życia dla osób ocalałych z Holocaustu.
  • Polska i Stany Zjednoczone należały do grupy 46 krajów, które zatwierdziły Deklarację z Terezina w trakcie konferencji poświęconej aktywom z okresu Holocaustu.

Odpowiedzi na sporne kwestie:

  • Stanom Zjednoczonym chodzi o to, aby restytucja była sprawiedliwa i równa wobec wszystkich ofiar bez względu na narodowość, religię i pochodzenie etniczne.
  • Ustawa JUST nie oskarża Polski o współudział w nazistowskich zbrodniach podczas II wojny światowej. Stany Zjednoczone uznają, że Polska była ofiarą hitlerowskiej agresji.
  • Ustawa JUST nie jest wymierzona przeciwko żadnemu państwu, ani nie traktuje jakiegokolwiek państwa w sposób szczególny. Polska jest jednym z 46 państw, które objęte są ustawą JUST.
  • Ustawa JUST nie wymaga, aby jakikolwiek kraj wypłacał pieniądze pojedynczym osobom, obcym rządom lub międzynarodowym organizacjom z racji zwrotu mienia łącznie z bezspadkowym z okresu Holocaustu. Kongres amerykański zmierza do tego, aby kwestie te zostały rozwiązane.
  • Żadne sankcje nie znajdują umocowania na mocy ustawy JUST.
  • Przeważająca większość roszczeń obywateli amerykańskich z okresu Holokaustu nie była objęta porozumieniem odszkodowawczym z 1960 roku. W lipcu 1960 Stany Zjednoczone podpisały umowę z Polską, na mocy której rząd polski przejął odpowiedzialność za wypłatę odszkodowań dla obywateli amerykańskich, którzy byli obywatelami amerykańskimi w czasie, gdy ich majątek w Polsce był upaństwowiony przez ówczesny rząd komunistyczny.
  • Obywatele polscy, których majątek został zajęty w czasach Holocaustu, a którzy później wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych i stali się obywatelami amerykańskimi lub których potomkowie stali się obywatelami amerykańskimi, nie są objęci umową z 1960 roku.

Antyamerykańska i antysemicka histeria, którą rozpętała przed wyborami do Parlamentu Europejskiego skrajna prawica skupiona w ugrupowaniu Konfederacja (Korwin Liroy Braun Narodowcy), to duży kłopot dla PiS.

Przeczytaj także:

Po sobotniej manifestacji MSZ odwołał w ostatniej chwili przyjazd delegacji izraelskich urzędników, którzy mieli rozmawiać o zamrożonej ustawie reprywatyzacyjnej.

„Przecz z żydowską okupacją”

Marsz narodowców przeszedł spod Kancelarii Premiera pod Ambasadę Stanów Zjednoczonych z hasłami „Precz z żydowską okupacją”, „Śmierć wrogom ojczyzny".

Na koszulkach i banerach były napisy „Nie przepraszam za Jedwabne”, „Żydowskie kondominium”, „Przedsiębiorstwo holocaust”, „anty UE". „Tu jest Polska a nie Polin", "Sefardim hieny Holocaustu".

W sprzedaży były antysemickie książki. Uczestnicy mieli symbole falangi, krzyża celtyckiego, czarne słońce, swargę (kołowrót), naszywki „śmierć wrogom ojczyzny”, wilczy hak, swastyki, zakamuflowane runa sig.

Widoczne były koszulki z faszystowskimi symbolami firmy Sva Stone. W przemówieniach organizatorów padły też słowa pod adresem ambasador USA Georgette Mosbacher oraz ambasador Izraela Anny Azari, aby wracały do domu, gdyż są w Polsce persona non grata.

Mimo zapowiedzi prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, że w przypadku antysemickich haseł, czy niedozwolonych symboli marsz zostanie rozwiązany, tak się nie stało.

OKO.press zamieszcza zdjęcia dokumentujące antysemicki i antyamerykański przemarsz ONR, narodowców, korwinistów i konfederatów. Zdjęcia wykonali Aleksandra Perzyńska, Tomasz Stępień oraz zespół JohnBob&Sophie Art.

Zdjęcia Aleksandry Perzyńskiej

W demonstracji wzięło udział kilkanaście tysięcy osób (organizatorzy informowali o 20 tys.). Wśród mówców m.in. lider AGROunii Michał Kołodziejczyk - „W polskiej ziemi rozkochują się wszyscy, tak jak rozkochują się w polskiej kobiecie. Nie tylko dlatego, że jest piękna, ale między innymi dlatego, że jest płodna”.

Zdjęcia Tomasza Stępnia

Zdjęcie z protestu przeciw 447

Byli też Artur Zawisza i b. ksiądz Jacek Międlar.

Zdjęcia JohnBob & Sophie Art

Kuroń, Michnik i Geremek uśmiechają się z jednego zdjęcia. Pod nim podpis - „Czy oni także wyssali antysemityzm z mlekiem matki?”. Powiększone do rozmiaru plakatu zdjęcie trzyma pan w koszulce z napisem Legia Warszawa.

Protest #Stop447

Udostępnij:

Robert Kowalski

Dziennikarz radiowy i telewizyjny, producent, reżyser filmów dokumentalnych. Pracował w m.in Polskim Radiu, „Panoramie” TVP2. Był redaktorem naczelnym programu „Pegaz” i szefem publicystyki kulturalnej w TVP1. Współpracuje z Krytyką Polityczną, gdzie przeniósł zdjęty przez „dobrą zmianę” program „Sterniczki” z Radiowej Jedynki. Tworzy cykl „Kamera OKO.press”.

Przeczytaj także:

Komentarze