Zanim przemówili Donald Tusk, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski marsz „Polska w Europie” toczy się przez Warszawę. Kilkutysięczny pochód dostaje dużą porcję politycznego kabaretu, pomieszanego z poważnym unijnym przekazem. Porcję złośliwego humoru dostarczają młodzi ludzie z kilku scen ustawionych na trasie.
To odróżnia ten marsz od typowych „kodowskich” demonstracji, ale też od wszelkich innych politycznych pochodów.
Co mówi marsz: „PiS przeżyjemy, w Europie zostajemy”
Jesteśmy w maszerującym tłumie. Rejestrujemy to, czego nie wychwytują telewizyjne kamery. Wzdłuż trasy, od Placu Bankowego do Placu Konstytucji, rozstawiono stanowiska, z których młodzi ludzie – zwykle trzy osoby, w tym zawsze dziewczyna – przez megafony podają hasła skandowane dalej przez tłum. Wychwyciliśmy takie, w kolejności nadawania:
- „PiS jest chory, przegracie wybory!”
- „Nie jesteś bogiem, uświadom to sobie!”
- „Dziadek z kompleksami siedzi za sterami” [konferansjerka wyjaśnia, żeby zawołać do Jarosława Kaczyńskiego]
- „Krowa plus, edukacja w gruz”
- „Polskę rujnują, Polaków nie szanują”
- „Mateusz błądzi, bo Jarek nim rządzi”
- „Schowajcie swoje wizje, oddajcie telewizję”
- „PiS przeżyjemy, w Europie zostajemy”
- „Europa nasze życie, tego nie zmienicie”
- „Pójdę głosować, Polskę ratować”
- „Niech nas usłyszy pan Kaczyński”
- „Nie chcemy przegrywać 27 do 1”
- „Dobrej zmiany dość już mamy”
- „Chore teorie zmieniać chcą historię”.
Morawiecki, Kaczyński, Szydło
Złośliwe hasła pod adresem PiS są przyjmowane ze śmiechem i podchwytywane przez maszerujących. Publiczność jest w wieku średnio-starszym, typowo „kodowskim”, czyli co najmniej rodziców młodych ludzi na scenach.
Jak wiemy z rozmów Maćka Piaseckiego, reportera OKO.press, wiele osób uczestniczyło wcześniej w marszach i protestach w sprawie wolnych sądów, niektórzy przyjechali aż z Kołobrzegu czy z Koszalina.Wśród uczestników są też m.in. Agnieszka Holland, Adam Michnik, Tomasz Lis, Aleksander Smolar. Stara gwardia protestów w obronie demokracji.
Kolejnym novum są trzy instalacje. Pierwsza ma podwójny przekaz. Morawiecki z nosem Pinokia sypie ryż z miski. W tle „Wielka ucieczka” polityków PiS do Brukseli.
Na kabaretowym stanowisku nr 2 kukła Jarosława Kaczyńskiego i „Dwie wieże”. Prezes stylizowany jest na Wojciecha Jaruzelskiego – w ciemnych okularach i w czapce wojskowej. Odtwarzany jest zapętlony cytat z Kaczyńskiego: „Do polityki nie idzie się dla pieniędzy”.
„Dosyć rządzenia z tylnego siedzenia” – skanduje dziewczyna ok. 25-letnia, towarzyszy jej trójka młodych ludzi w koszulkach KE.
Ludzie się śmieją, podchodzą do stanowisk młodych ludzi, fotografują z instalacjami. Widać wyraźnie, że ktoś to przemyślał i zaplanował.
Na rogu Marszałkowskiej i Alej Jerozolimskich kolejne stanowisko młodych, ale tym razem w innym klimacie i niezależnie od dużego marszu. Napisy: „Klimatyczne stan wyjątkowy” i „Czas się kończy”, „Wymieramy”, „W debacie mówcie o klimacie”.
Trzeci happening ma za bohaterkę Beatę Szydło i dwa cytaty „Nie weźmiemy udziału w szaleństwie brukselskich elit” oraz najsłynniejszy bodaj „Te pieniądze im się należały”. Dużo śmiechu, gwizdów, trąbek.
W takim nastroju tłum podchodzi do Placu Konstytucji w oczekiwaniu na mowę Tuska. Nie rozczaruje się (ale o tym w następnej relacji OKO.press).
Politycy opozycji: zjednoczymy Polskę i Polaków
Zanim marsz Polska w Europie wyruszył, na Placu Bankowym słuchamy kilku przemówień. Ludzi jest mniej niż miało być (organizatorzy zapowiadali nawet 50 tys.), ledwie kilka tysięcy. Potem liczba uczestników wzrośnie.
„Nie chcemy Polski dzielić – chcemy wspólnoty i współpracy. Dlatego jesteśmy razem!” – otwierał marsz Grzegorz Schetyna. A przewodniczący PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zadeklarował: „Zjednoczyliśmy opozycję, zjednoczymy Polskę i Polaków”.
Zjednoczenie, współpraca – były jednym z dwóch głównych motywów. Drugi to mobilizacja – apele, by 26 maja pójść zagłosować. Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna) apelowała do kobiet, a Włodzimierz Czarzasty m.in. do tych, których nie na wszystko stać.
Przewodniczący Zielonych – Małgorzata Tracz i Marek Kossakowski mówili o strachu i nadziei: „świat nie jest zły, musimy go tylko zmieniać, strach może nam tylko w tym przeszkodzić”.
Na naszym profilu na FB Maciek Piasecki relacjonował marsz na żywo, rozmawiał z jego uczestniczkami i uczestnikami:
Opozycja na ulicach Warszawy, przemówi Donald Tusk
Opublikowany przez OKO.press Sobota, 18 maja 2019