0:000:00

0:00

Konferencja miała się odbyć najpierw w Sejmie dzięki posłowi Jarosławowi Sachajce z Kukiz'15 , który zaprosił do parlamentu czołówkę polskich guru medycyny alternatywnej. Prawie w ostatniej chwili Kancelaria Sejmu wycofała zgodę na konferencję, gdy okazało się, że jest to impreza komercyjna, za bilety trzeba zapłacić od 100 do 150 zł. Sprawę nagłośniła Medycyna Po Polsku , która zawiadomiła Naczelną Izbę Lekarską, media i Sejm - pisze dla OKO.press Łukasz Sakowski, biolog, popularyzator nauki i autor bloga totylkoteoria.pl

"W budynku państwowej instytucji zaplanowano konferencję osób walczących ze szczepieniami, czynnie namawiających do łamania obowiązującego prawa, leczących raka witaminą C, a ciężkie choroby homeopatią" - pisali autorzy "Medycyny po Polsku". Ubolewają, że Sejm wymówił organizatorom jedynie z powodu komercyjnego charakteru imprezy, a nie z powodu skandalicznej propagandy antyszczepionkowej, głoszonej pomimo setek badań i danych epidemiologicznych pokazujących zarówno bezpieczeństwo, jak i skuteczność programów obowiązkowych szczepień w wielu krajach na całym świecie.

Jednak Lena Huppert zawiadomiła, że konferencja „Szczepienia XXI wieku” odbędzie się w sobotę, choć w innym miejscu. Na razie tajnym, uczestnicy dowiedzą się gdzie na kilka godzin wcześniej.

Głównymi gośćmi wydarzenia będą główne postaci polskiego ruchu antyszczepionkowego i tzw. medycyny alternatywnej m.in.: Jerzy Zięba, Justyna Socha, Jerzy Jaśkowski, czy Dorota Czajkowska-Majewska.

Justyna Socha, poznańska twarz ruchu Kukiz’15 w wyborach 2015 r., która mandatu nie zdobyła, jest wiceprezesem "Stop NOP", Ogólnopolskim Stowarzyszeniem Wiedzy o Szczepieniach. NOP to skrót od ulubionego hasła antyszczepionkowców - Niepożądane Odczyny Poszczepienne.

Pani Socha brała udział w organizacji protestów antyszczepionkowych w Poznaniu czy promowanego przez Wojciecha Cejrowskiego marszu przeciwko przymusowi szczepień w Warszawie. W kontrze do jej akcji w Poznaniu pojawiły się na ulicach naklejki z hasłem "Antyszczepionkowcy z partii Kukiz’15 w Sejmie wywołają epidemię".

Jerzy Zięba przedstawia się jako naturoterapeuta . Sławę przyniosła mu książka „Ukryte Terapie. Czego ci lekarz nie powie”, w której opisuje pseudomedyczne metody leczenia, na ogół nieskuteczne i w najlepszym wypadku nieszkodliwe dla zdrowia. Głosi, że np. mówienie do wody sprawia, iż ta staje się lepsza. Sprzedaje urządzenia, zwane strukturyzatorami wody, które "poprawiają jakość wody, np. poprzez przywrócenie jej pamięci".

Na spotkaniach z publicznością, za które często trzeba sporo zapłacić (np. ponad 5 tys. zł za warsztaty „Bateria Życia”), mówi m.in. o powiększaniu kobiecych piersi za pomocą hipnozy. Tłumaczy, że choć ma dyplom z hipnoterapii sam nie zajmuje się powiększaniem piersi, ale zna doniesienia (nie ma ich akurat przy sobie), że hipnoza może prowadzić do powiększenia biustu.

Radzi też, by „ładnie do wody mówić”, aby się ustrukturyzowała i nabyła specjalnych właściwości. Osobom z chorobami serca odradza wizytę u kardiologa, a tym z chorymi stawami – u ortopedy.

Jerzy Jaśkowski jest pozbawionym prawa wykonywania zawodu lekarzem, głoszącym różne teorie spiskowe, w tym przekonującym, że programy szczepień to ludobójstwo.

Dorota Czajkowska-Majewska zasłynęła w czerwcu 2017 z głoszenia w murach Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, iż szczepienia są główną przyczyną autyzmu. Żadne badania naukowe tego nie potwierdzają, a jedyna publikacja, która na to wskazywała, autorstwa skompromitowanego lekarza Andrewa Wakefielda, okazała się manipulacją i została wycofana z czasopisma naukowego "The Lancet".

Organizator konferencji antyszczepionkowej Lena Huppert, to jedna z głównych twarzy fundacji QTL. Na poprzednim wydarzeniu organizowanym przez panią Huppert promowany był Ryszard K., inżynier technik, o którym dużo pisano w tym roku po śmierci dziecka leczonego pseudomedyczną metodą bazującą na podawaniu toksycznej, rozkładanej w organizmie do cyjanowodoru amigdaliny, w „klinice” Ryszarda K. w Piwnicznej. Całą sprawę nagłośnił wówczas program "Uwaga!" w TVN.

Środowisko antyszczepionkowców ma powiązania z Kukiz '15. Czterech posłów tej partii stworzyło nawet w lutym 2016 Parlamentarny Zespół ds. Bezpieczeństwa Programu Szczepień Ochronnych Dzieci i Dorosłych. Sam Paweł Kukiz podkreśla, że "nie ma wyrobionego poglądu" na temat szczepionek.

W krajach Zachodnich Europy, gdzie prawo dotyczące obowiązkowych szczepień zostało silnie zliberalizowane, zaczęły pojawiać się lokalne epidemie, m.in. w Niemczech, we Włoszech, a ponadto w Rumunii.

O ile w tym ostatnim państwie wśród przyczyn wzrostu zachorowań na odrę doszukuje się po prostu biedy, to w Niemczech i Włoszech jest to ewidentnie efekt działania antyszczepionkowców. Dominująca obecnie we włoskich sondażach populistyczna partia Ruch Pięciu Gwiazd otwarcie działa po stronie ruchu antyszczepionkowego.

Ostatnio Francja i Włochy rozszerzyły obowiązkowe szczepienia. Odbiera to polskim antyszczepionkowcom jeden z ich głównych argumentów, mówiący że Polska jest zacofana względem Zachodu, i powinna jego śladem znieść przymusowe programy szczepień.

Groźba ruchu antyszczepionkowego polega na tym, że im mniej osób szczepionych, tym większe jest ryzyko epidemii, oraz że patogeny dzięki dostępowi do niezaszczepionych osób mają dodatkowe szanse na ewolucję i stanie się groźniejszymi dla całej populacji.

;

Udostępnij:

Łukasz Sakowski

Biolog i bloger naukowy

Komentarze