0:00
0:00

0:00

19 maja OKO.press i TOK FM poinformowały o wysokich karach, które Państwowa Inspekcja Sanitarna (sanepid) nałożyła z wniosku policji na artystów zaangażowanych w akcję List. Dziesięcioro twórczyń i twórców szło 6 maja z ogromnym listem zaadresowanym do Sejmu RP, domagając się odwołania forsowanych przez rząd PiS wyborów, które – jak mówili – narażałyby obywateli na utratę zdrowia bądź śmierć.

Wybory w końcu odwołano, jednak na dwóch artystów z grupy nałożono kary administracyjne w wysokości łącznie 20 tys. złotych

Po nagłośnieniu sprawy przez media, sprawą zajął się Rzecznik Praw Obywatelskich, a Sanepid w końcu wycofał się z kar.

„Bezkrytyczne podejście do obserwacji poczynionych przez funkcjonariuszy Policji, bez choćby próby skonfrontowania ich z dowodami mogącymi świadczyć na rzecz obywateli, doprowadziło do wydania decyzji niezgodnej ze stanem faktycznym” – przyznał się do błędu urząd.

Przez ponad tydzień nie wiadomo było jednak, jak sprawa się potoczy. Dlatego sympatycy ukaranych artystów zorganizowali internetową zbiórkę. Zebrano ponad 100 tysięcy złotych.

Artyści opublikowali oświadczenie wyjaśniając, co zamierzają zrobić z pieniędzmi po uchyleniu kary.

„Zgromadzone fundusze, tak jak pisaliśmy w opisie zrzutki, zostaną przekazane na wsparcie ofiar cenzury w Polsce: artystek i artystów, aktywistek i aktywistów, którym zabrania się nie tylko wykonywania ich pracy, ale także praktykowania ich obywatelskich praw – do wolności słowa, wolności zgromadzeń, manifestowania poglądów i krytykowania władzy.

Chcielibyśmy pomóc osobom, które znajdą się w podobnej do naszej sytuacji”.

W liście obok wyrazów wdzięczności dla wpłacających i dzielących się informacją o karze (nasz artykuł udostępniliście ponad 30 tys. razy) znalazły się też podziękowania dla Agaty Całkowskiej, Agaty Kubis i Maćka Piaseckiego, którzy donosili o sprawie na łamach OKO.press.

Przeczytaj także:

Odstąpienie od kary uznajemy za mały triumf społeczeństwa obywatelskiego i wolnych mediów, dlatego publikujemy oświadczenie w całości.

Oświadczenie uczestników Akcji List

Uznaliśmy, że opinii publicznej należy się rzetelna, z pierwszej ręki informacja o tym, co działo się w ciągu ostatnich dni po naszej artystycznej akcji List; chcemy też podziękować wszystkim, którzy nas wsparli i wspierają.

Represje po akcji zszokowały nas i postawiły w bardzo trudnej sytuacji. Motywacją naszego działania artystycznego była niezgoda na organizację wyborów kosztem bezpieczeństwa obywatelek i obywateli.

Partia rządząca, próbując przegłosować korzystną dla siebie ustawę, postawiła na szali nasze zdrowie i życie. Nie mogliśmy nie wyrazić naszego sprzeciwu wobec takich jej poczynań.

Za protest zostaliśmy podwójnie ukarani: po pierwsze, mandatami od policji, po drugie karami administracyjnymi z Sanepidu.

16 maja dwójce spośród nas policja dostarczyła zawiadomienia o nałożeniu kar administracyjnych w wysokości 10 000 zł. Czas płatności: 7 dni.

Zawiadomienia o karach dla pozostałych uczestniczek i uczestników akcji nie zostały do tej pory doręczone i nie można się od nich odwołać. Niezależnie od kar administracyjnych czeka nas postępowanie sądowe w związku z odmową przyjęcia mandatów.

Wsparcie, które otrzymaliśmy w ostatnich dniach, przerosło nasze oczekiwania. Tysiące osób okazały nam solidarność i troskę – kwotę 100 000 zł udało się zebrać w trzy dni.

Mamy wiele dowodów, by odeprzeć zarzuty. W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich prof. Adama Bodnara decyzja w naszej sprawie została wydana z naruszeniem prawa, a Sanepid nie tylko działał wbrew ustawom, ale też nie traktował obywateli równo.

26 maja dzięki interwencji RPO Sanepid w trybie autokontroli uchylił kary nałożone na dwóch uczestników akcji List. Kwestia umorzenia kar administracyjnych nałożonych na pozostałych osiem osób nadal pozostaje nierozstrzygnięta.

Oficjalną zrzutkę, założoną na 100 000 zł, zamykamy 27.05.2020. Jeżeli nie będziemy zmuszeni płacić kar Sanepidowi oraz opłacać kosztów procesów sądowych, zgromadzone fundusze, tak jak pisaliśmy w opisie zrzutki, zostaną przekazane na wsparcie ofiar cenzury w Polsce: artystek i artystów, aktywistek i aktywistów, którym zabrania się nie tylko wykonywania ich pracy, ale także praktykowania ich obywatelskich praw – do wolności słowa, wolności zgromadzeń, manifestowania poglądów i krytykowania władzy.

Chcielibyśmy pomóc osobom, które znajdą się w podobnej do naszej sytuacji.

Dziękujemy wszystkim, którzy wspierają nas dobrym słowem, realną pomocą czy uczestniczyły w naszej zbiórce, także wielu anonimowym osobom, które udostępniają o nas posty lub wspierają oddolnymi i solidarnościowymi działaniami. To bardzo budujące, że tylu ludzi stanęło w naszej obronie. Jesteście naszą siłą.

Dziękujemy instytucjom, mediom i osobom, które były z nami od samego początku: Bognie Świątkowskiej i Fundacji Nowej Kultury Bęc Zmiana; Stowarzyszeniu Pedagogów Teatru; Kubie Szrederowi; Kubie Depczyńskiemu; Natalii Sielewicz, Sebastianowi Cichockiemu i Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie; Programowi Rezydencji Artystycznych Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski; Agacie Całkowskiej, redaktorce radia Tok Fm; dokumentalistce Magdalenie Mosiewicz; Agacie Kubis i Maćkowi Piaseckiemu z OKO.press; Karolinie Plincie z magazynu „Szum”; Arkowi Gruszczyńskiemu, Norbertowi Frątczakowi, Maćkowi Jaźwieckiemu z „Gazety Wyborczej”; Monice Bryk z „Krytyki Politycznej”; Marcinowi Orlińskiemu z „Przekroju”; Edce Jarząb i Tosi Ulatowskiej z Radia Kapitał i wszystkim osobom, które wzięły udział w stworzeniu słuchowiska List. A także wszystkim dziennikarkom i dziennikarzom, krytyczkom i krytykom, którzy pisali o nas i informowali o naszej sytuacji. I wszystkim królikokaczkom.

Posłom i posłankom, którzy odebrali od nas 6 maja list i wnieśli go do budynku Sejmu RP: Frankowi Sterczewskiemu z KO oraz Magdalenie Biejat, Darii Gosek-Popiołek, Paulinie Matysiak, Maciejowi Koniecznemu i Adrianowi Zandbergowi z Lewicy.

Dziękujemy za natychmiastowe wsparcie, interwencje, oficjalne stanowiska i wyrazy solidarności Rzecznikowi Praw Obywatelskich Panu Adamowi Bodnarowi; Obywatelskiemu Forum Sztuki Współczesnej; Sekcji Polskiej Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyki Artystycznej AICA; inicjatywie Rok Antyfaszystowski; posłankom i posłom: Hannie Gill-Piątek, Joannie Scheuring-Wielgus, Joannie Senyszyn, Marcelinie Zawiszy; Towarzystwu Przyjaciół Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie; Julii Święch; Teatrowi Powszechnemu w Warszawie; platformie polishartnow; Noks collective; Gildii Polskich Reżyserek i Reżyserów; Bogumiłowi Kolmasiakowi i Akcji Demokracji; inicjatywie Wir sind viele.

Dziękujemy także środowisku artystycznemu i środowisku dziennikarskiemu, które stanowczo poparły nas w krytycznej sytuacji, a w szczególności: Prof. dr hab. Marii Poprzęckiej, Prof. dr hab. Andrzejowi Turowskiemu, Ance Ptaszkowskiej, Alex Freiheit z kolektywu Siksa, Marcie Genderze, Michałowi Grzegorzkowi, Ewie Alicji Majewskiej, Karolowi Sienkiewiczowi, Stachowi Szabłowskiemu, Aleksemu Wójtowiczowi i Alkowi Hudzikowi.

Oraz naszej prawniczce, która pomaga nam pro bono.

Marta Czyż, Marianna Dobkowska, Magda Dragowska, Michał Frydrych, Karolina Grzywnowicz, Yulia Krivich, Julia Minasiewicz, Jan Możdżyński, Kuba Rudziński, Weronika Zalewska, Paweł Żukowski

;
Na zdjęciu Redakcja OKO.press
Redakcja OKO.press

Jesteśmy obywatelskim narzędziem kontroli władzy. Obecnej i każdej następnej. Sięgamy do korzeni dziennikarstwa – do prawdy. Podajemy tylko sprawdzone, wiarygodne informacje. Piszemy rzeczowo, odwołując się do danych liczbowych i opinii ekspertów. Tworzymy miejsce godne zaufania – Redakcja OKO.press

Komentarze