0:000:00

0:00

Prawa autorskie: ExternalExternal

W bramie przy rondzie de Gaulle'a narodowcy zaatakowali mały oddział policji stojący obok wozu transmisyjnego TVP.

Stało się to kilkanaście minut po rozpoczęciu Marszu. I było pierwszym możliwym fizycznym kontaktem demonstrantów z policją. Kilka minut wcześniej tłum obrzucił petardami (i wyzwiskami) oddział policji, który stał ok. 100 metrów w głębi bocznej ulicy.

Bramę przy Empiku szturmowano kilkakrotnie. Policja odpierała atak, a po chwili był następny. Wśród napastników były osoby z barwami klubowymi Legii.

Ataki były bardzo agresywne, bitwa o bramę trwała kilka minut. W stronę policji poleciały race, petardy hukowe, butelki, kamienie i zaparkowane w pobliżu hulajnogi. Wśród napastników były osoby nietrzeźwe.

Policja opanowała sytuację, ale starała się robić to jak najspokojniej, tak by nie prowokować agresywnego tłumu narodowców.

Udostępnij:

Robert Kowalski

Dziennikarz radiowy i telewizyjny, producent, reżyser filmów dokumentalnych. Pracował w m.in Polskim Radiu, „Panoramie” TVP2. Był redaktorem naczelnym programu „Pegaz” i szefem publicystyki kulturalnej w TVP1. Współpracuje z Krytyką Polityczną, gdzie przeniósł zdjęty przez „dobrą zmianę” program „Sterniczki” z Radiowej Jedynki. Tworzy cykl „Kamera OKO.press”.

Komentarze