Wirus SARS-CoV-2 zwrócił swoją morderczą siłę w kierunku Ameryki Łacińskiej, gdzie już 100 tys. ludzi zmarło. Tymczasem w Polsce liczba nowych przypadków wciąż ani nie spada, ani nie rośnie. Skończyły się za to badania przesiewowe górników na Górnym Śląsku
W naszej epidemii dzień jak co dzień – ministerstwo podało 24 czerwca, że nowych zakażonych jest 294. Razem to już 32 821.
Najwięcej zakażeń tradycyjnie było w województwie śląskim: 108, potem w łódzkim: 39 i mazowieckim: 33. Żadnego przypadku nie zanotowano w województwie lubuskim, tylko 1 w kujawsko-pomorskim i po 4 w lubelskim i zachodniopomorskim.
Powiększa się różnica pomiędzy ozdrowieńcami, których jest już 18 134, a aktualnie zakażonymi: tych jest 13 291.
Liczba aktywnych przypadków spada 6. dzień z rzędu, co jest prawdopodobnie spowodowane tym, że zakażenie przeszli górnicy, który byli poddawani badaniom przesiewowym i stanowili nieproporcjonalnie dużą grupę (wykrywano również bezobjawowych nosicieli).
Rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz poinformował w środę 24 czerwca, że testy w kopalniach już się skończyły, we wtorek podano ostatnią informację o wykryciu zakażeń u 67 górników. Nadal badane są ich rodziny.
Niepokoi jednak wzrost hospitalizacji i zgonów. Górnicy w większości przechodzili zakażenie łagodnie, nie można tego jednak powiedzieć o członkach ich rodzin i o mieszkańcach innych regionów kraju, gdzie zakażenia w ostatnich tygodniach wzrastały.
W środę poinformowano o śmierci 21 osób w wieku od 51 do 98 lat. Łącznie z powodu COVID-19 zmarło już w Polsce 1 396 osób.
Liczba hospitalizacji wzrasta od 12 czerwca, co ciekawe, nie towarzyszy temu wzrost liczby chorych pod respiratorami, których w środę było 65.
Może częściowo odpowiedzialna za to jest większa niż kilka tygodni temu liczba zakażeń wykrywanych w samych szpitalach – pacjent przyjęty z innej przyczyny może zakażenie przechodzić łagodnie.
Jednak ostatnie dane o współczynniku reprodukcji wirusa, który wciąż nie chce zejść poniżej upragnionej jedynki (według ostatnich danych dla całej Polski to 1,11) każą podejrzewać, że jednak mamy do czynienia z wzrostem zakażeń i idącym za tym wzrostem zachorowań.
Z innych wiadomości: nie będzie wyborów w mieszczącym się w Warszawie Narodowym Instytucie Onkologii. Taką decyzję podjął jego dyrektor, prof. Jan Walewski. Rzecznik szpitala Mariusz Gierej wyjaśnia, że sytuacja jest zbyt niebezpieczna, bo pacjenci onkologiczni mają obniżoną odporność i nie powinni mieć kontaktu z osobami z zewnątrz – w tym przypadku z członkami komisji wyborczej.
Ograniczenia będą dotyczyć kilkudziesięciu najbardziej chorych osób, bo reszta pacjentów zostanie wypuszczona na weekend do domu.
Ameryka Łacińska już kolejny dzień z rzędu jest najbardziej dotkniętym przez pandemię regionem świata. Liczba zgonów na COVID-19 przekroczyła tam 100 tys. Nie jest dobrze też w Azji Południowo-Wschodniej. Indie zanotowały smutny rekord ponad 16 tys. nowych przypadków w ciągu doby.
Gdy wieczorem wrzucaliśmy ten tekst do sieci, pandemiczna panorama wyglądała tak:
Jak widać, aktywne przypadki na świecie wciąż rosną - jesteśmy jeszcze daleko od wygasania tej fali pandemii.
Już w 7 amerykańskich stanach dobowy przyrost hospitalizacji po poluzowaniu restrykcji jest największy od początku epidemii. Jak pisze „The Washington Post”, dzieje się tak w Arkansas, Arizonie, Kalifornii, obu Karolinach, Tennessee i Teksasie.
Tymczasem główny rządowy ekspert od koronawirusa, dr Anthony Fauci, ostrzegł Kongres, że następne tygodnie będą kluczowe, jeśli chodzi o opanowanie epidemii, bo te nowe wzrosty zakażeń są bardzo niebezpieczne.
Stany Zjednoczone mają w tej chwili 1,3 mln aktywnych przypadków SARS-CoV-2, zmarło tam aż 123 tys. osób.
Tysiące ludzi obserwowało w Moskwie środową paradę zwycięstwa, przeniesioną z tradycyjnej daty 9 maja. Na trybunie honorowej prezydent Putin gościł 9 przywódców z byłych republik sowieckich i ostatnich żyjących weteranów II wojny światowej. Zdecydowanie w grupie ryzyka, jeśli chodzi o zakażenie. Maski nosiło niewiele osób.
W Rosji zakażonych jest w tej chwili według oficjalnych statystyk 230 tys. osób, zmarło 8,5 tys.
Sanaa Seif, działaczka na rzecz praw człowieka, została aresztowana za „rozpowszechnianie fałszywych wiadomości o epidemii” - pisze „Guardian". Miało to miejsce przed biurem prokuratora, dokąd Seif udała się wraz z rodziną, żeby zgłosić pobicie, do którego doszło wcześniej przed kairskim więzieniem. Nieznani sprawcy zaatakowali działaczkę, jej matkę i siostrę, kiedy protestowały przed więzieniem, w którym pod tym samym zarzutem przetrzymują jej brata.
Według Amnesty International już 12 dziennikarzy zostało uwięzionych za informowanie o przebiegu epidemii w Egipcie. Grozi im do 5 lat więzienia.
Według oficjalnych statystyk Egipt ma teraz 40 tys. aktywnych przypadków SARS-CoV-2, zmarło 2,3 tys. osób.
Miłada Jędrysik – dziennikarka, publicystka. Przez prawie 20 lat związana z „Gazetą Wyborczą". Była korespondentką podczas konfliktu na Bałkanach (Bośnia, Serbia i Kosowo) i w Iraku. Publikowała też m.in. w „Tygodniku Powszechnym", kwartalniku „Książki. Magazyn do Czytania". Była szefową bazy wiedzy w serwisie Culture.pl. Od listopada 2018 roku do marca 2020 roku pełniła funkcję redaktorki naczelnej kwartalnika „Przekrój".
Miłada Jędrysik – dziennikarka, publicystka. Przez prawie 20 lat związana z „Gazetą Wyborczą". Była korespondentką podczas konfliktu na Bałkanach (Bośnia, Serbia i Kosowo) i w Iraku. Publikowała też m.in. w „Tygodniku Powszechnym", kwartalniku „Książki. Magazyn do Czytania". Była szefową bazy wiedzy w serwisie Culture.pl. Od listopada 2018 roku do marca 2020 roku pełniła funkcję redaktorki naczelnej kwartalnika „Przekrój".
Komentarze