0:000:00

0:00

Prawa autorskie: ExternalExternal

„Najgorszą rzeczą, którą przeżyłam na początku, najdotkliwszą, była utrata włosów. Dawały mi poczucie kobiecej urody. Warkocze uczesane w koronę na głowie były gładkie i przyjemne w dotyku, były moje. Zrobili ze mnie smutne, żałosne stworzenie” - to słowa 95-letniej Batszewy Dagan, izraelskiej poetki i psycholożki, ocalałej z Zagłady, skierowane do przybyłych na uroczystości 75-lecia wyzwolenie obozu Auscwitz-Birkenanu. „Tam w piekle serce biło krzykiem zemsty, zemsty za tyle cierpień. A kraje świata nie czyniły nic”. Batszewa Dagan urodziła się w Łodzi w 1925 roku jako Izabella Rubinstein. W obozie wytatuowano jej numer 45554.

;

Udostępnij:

Robert Kowalski

Dziennikarz radiowy i telewizyjny, producent, reżyser filmów dokumentalnych. Pracował w m.in Polskim Radiu, „Panoramie” TVP2. Był redaktorem naczelnym programu „Pegaz” i szefem publicystyki kulturalnej w TVP1. Współpracuje z Krytyką Polityczną, gdzie przeniósł zdjęty przez „dobrą zmianę” program „Sterniczki” z Radiowej Jedynki. Tworzy cykl „Kamera OKO.press”.

Komentarze