0:000:00

0:00

Prawa autorskie: AFPAFP

Publikujemy - słowo w słowo - kolejne niezwykłe wystąpienie Wołodymyra Zełenskiego, wygłoszone o 11:20 polskiego czasu. Nie wiadomo, co bardziej podziwiać - spokojną determinację i odwagę czy talent krasomówczy, umiejętność operowania słowem, metaforą, wpadającymi w ucho bon motami.

W niespełna 10-minutowej mowie, jak w stand-upie, który uprawiał w przeszłości, prezydent Ukrainy potrafił zawrzeć wsparcie dla rodaków walczących o swój kraj, polityczny postulat "bezpiecznego nieba", poinformować o rozmowach z politykami i najbogatszym człowiekiem świata, apelować do sumienia Rosjan, zarysować odbudowę Ukrainy po wojnie. I jeszcze pochylić się nad Odessą.

Oto cały tekst.

Zwycięski narodzie ukraiński, w tej chwili w ramach wsparcia, które odczuwamy od naszych partnerów i przyjaciół, wiele ciepłych słów, słów, które są poparte konkretnymi krokami. Co dzień, co noc rozmawiam z liderami najważniejszych państw, liderami wspólnoty biznesowej.

W czasie wszystkich dni wojny nie ma takiej chwili, aby Ukraina nie czuła, jakie wsparcie otrzymuje.

Nocą znów rozmawiałem o tym z prezydentem Bidenem. Jestem mu bardzo wdzięczny za zdecydowanie, za przygotowanie konkretnych nowych rozwiązań dla Ukraińców oraz dla Europejczyków, za kolejne sankcje przeciwko agresorowi.

Wcześniej rozmawiałem z amerykańskimi kongresmenami, senatorami, z ponad 200 osobami. Są szczerzy, maksymalnie zainteresowani tym, aby realnie nam pomagać. I to konkretnie.

Te rozmowy zwiększają nasze bezpieczeństwo, ponieważ niezależnie od jak wygląda świat, to nigdy już nie będziemy sami. Świat ma siłę, aby zamknąć nasze niebo dla rosyjskich rakiet, dla rosyjskich samolotów bojowych, dla śmigłowców.

Jeżeli ktoś ma wątpliwości, to Ukraina potrzebuje samolotów. To bardzo proste.

Kiedy masz możliwość, aby niebo było bezpieczne, niebo Ukrainy, niebo Europy...

Rozmawiałem z premierem australijskim, jestem wdzięczny Australijczykom za stanowisko moralne wobec eksportu rosyjskiego, nie powinno być żadnego portu, w którym państwo terrorystyczne mogłoby zarabiać pieniądze.

Premierzy Albanii, Bułgarii, Izraela, wspierają Ukrainę.

Bardzo dobra rozmowa z Elonem Muskiem [wg Forbesa w 2021 roku najbogatszy człowiek świata - red.], z człowiekiem, który

produkuje rakiety przyszłości, a nie morduje rakietami w imię przeszłości.

Rozmawialiśmy o tym, jak w tej chwili sobie radzić, jak będziemy współpracować potem, po naszym zwycięstwie. Wsparcie dla Ukrainy od globalnego biznesu, od liderów wiodących spółek jest tak samo ważne, jak wsparcie od wiodących państw świata. Kiedy świat korporacji jest z tobą i nie boi się, to masz podwójną ochronę, potrójny pancerz, masz wtedy przyszłość.

Ukraińcy, już wybraliśmy naszą przyszłość, ale nadal walczymy o teraźniejszość. Jest to bardzo ważne,

walczymy o to, gdzie będzie przebiegać granica, pomiędzy życiem a niewolą. I nie jest to tylko nasz wybór.

Obywatele Federacji Rosyjskiej dokonują dokładnie takiego wyboru tu i teraz, w tych dniach, w tych godzinach, wybór pomiędzy życiem a niewolą, dzisiaj, jutro, w najbliższym tygodniu. To jest czas, kiedy jeszcze można zwyciężyć zło bez strat, których nie da się odzyskać, kiedy

za zajęcie stanowiska [przeciwko wojnie] grożą ci zwolnieniem, a jeszcze nie gułagiem, stratami materialnymi, a nie utratą życia, nie przegapcie tej możliwości.

Sieci społecznościowe, przyjaciele, znajomi, znajomi i nieznajomi, koledzy, rodzina wszyscy powinni słyszeć, co o tym myślicie.

My, Ukraińcy, my chcemy pokoju, obywatele Rosji dla was to jest walka nie tylko o pokój na Ukrainie, to jest walka o wasz własny kraj, o najlepsze, co w tym kraju było, o wolność, o dobrobyt, który poczuliście.

Jeżeli będziecie milczeć dzisiaj, to jutro będą mówić w waszym imieniu wyłącznie o waszej biedzie, a odpowiadać będą wyłącznie represjami.

Nie milczcie!

Rosyjscy wojskowi, których do niewoli wzięli nasi obrońcy, zaczynają mówić. Setki, setki, tysiące jeńców piechoty oraz lotników, którzy bombardują nasze miasta, naszych ludzi. Słyszymy, co mówią, widzimy ich dokumenty, plany, mapy, nie od dziś czy wczoraj.

To nie jest improwizacja. To jest wojna. Szykowali tę inwazję tak samo brutalnie, cynicznie, świadomie naruszając zasady wojny, dlatego Charków, dlatego Czernihów, dlatego Sumy, dlatego Mariupol i wiele, wiele innych ukraińskich miast bohaterów widzi czyste zło i zezwierzęcenie.

To było zaplanowane. Ale to nie zabije naszego człowieczeństwa, nie zabije nas.

Bo przy tym wszystkim jesteśmy zjednoczeni i trzymamy się Konwencji Genewskiej, wbrew wszystkiemu, nasze rakiety nie spadają na obiekty cywilne Rosji, ani Białorusi.

Kiedy na nasze terytorium codziennie lecą rakiety, nadciągają wojskowe kolumny sprzętu, lecą samoloty przeciwko cywilom, przeciwko miastom, Żytomierz, Horodne, na przedmieścia Kijowa, na północy, one wszystkie szykują się do bombardowania.

W tej chwili bombardowana ma być Odessa, Odessa!

Rosjanie zawsze przyjeżdżali do tej Odessy, zawsze widzieli w Odessie wyłącznie ciepło, wyłącznie szczerość, otwartość, a teraz bomby przeciwko Odessie, artyleria przeciwko Odessie, rakiety przeciwko Odessie.

To będzie zbrodnia wojenna, to będzie zbrodnia historyczna.

Ukraińcy, walczymy już 11. dzień o naszą wolność, o nasze państwo. I stoimy twardo.

Już wiemy, jak będziemy odbudowywać nasz kraj. Już w tej chwili tworzymy specjalne fundusze dla odbudowy Ukrainy po wojnie. Fundusz odbudowy zniszczonego mienia oraz infrastruktury Ukrainy, fundusz odbudowy i transformacji naszej gospodarki, fundusz obsługi oraz spłacenia długu państwowego, fundusz wsparcia małego, średniego biznesu i wiele więcej programów na rzecz wsparcia naszych ludzi, bohaterów, którzy walczą o nasze państwo. A to tylko początek.

Teraz potrzebne są siły, potrzebna jest mądrość, potrzebna jest wola, potrzebne jest zwycięstwo, potrzebny jest pokój. Pokój, abyśmy byli w stanie zachować Ukrainę.

Sława Ukrainie!

Udostępnij:

Redakcja OKO.press

Jesteśmy obywatelskim narzędziem kontroli władzy. Obecnej i każdej następnej. Sięgamy do korzeni dziennikarstwa – do prawdy. Podajemy tylko sprawdzone, wiarygodne informacje. Piszemy rzeczowo, odwołując się do danych liczbowych i opinii ekspertów. Tworzymy miejsce godne zaufania – Redakcja OKO.press

Komentarze