0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Maciej Œwierczyński / Agencja GazetaMaciej Œwierczyński ...

Dziś (11 stycznia) Sejm miał o 12. rozpocząć obrady po przerwie świątecznej i noworocznej, i po ponad trzech tygodniach protestu posłów opozycji na sali sejmowej. Ale nie zaczął. O 11 zebrał się Konwent Seniorów, i z przerwami nadal obraduje. Nadal nie wiadomo, czy posiedzenie Sejmu się rozpocznie dziś.

PO proponuje odłożenie posiedzenia Sejmu o tydzień, a PSL o dwa. PiS zapowiedział podczas Konwentu Seniorów, że zgodzi się na przełożenie posiedzenia Sejmu, jeśli PO i Nowoczesna przerwą protest na sali sejmowej.

OKO.press analizuje możliwe scenariusze, co jest utrudnione, bo sytuacja jest dynamiczna i chaotyczna. Wkrótce się dowiemy, czy PO i Nowoczesna uzgodnią, jak będą protestować na sali sejmowej.

Lider PO Grzegorz Schetyna powiedział rano w TOK FM, że posłowie PO będą blokować mównicę, jedna z liderek Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer, że posłowie Nowoczesnej nie zamierzają tego robić. Nie wiadomo więc jak będzie wyglądał protest na sali sejmowej i czy będzie wspólny.

PiS - 234 posłów, jest gotowy na scenariusz siłowy

Jarosław Kaczyński nie zamierza ustąpić ani o krok. Poprzednie - 33 - posiedzenie Sejmu zostało prawidłowo zakończone a ustawa budżetowa prawidłowo przyjęta. Sejm zaczyna następne 34 posiedzenie.Jeśli w Sali Plenarnej Sejmu nie będzie warunków, obrady zostaną przeniesione do Sali Kolumnowej. Kancelaria Sejmu przygotowała tam maszynki do głosowania, kamery, mają być też oznaczone miejsca na sali z nazwiskami posłów. Na tej sali jednak miejsc siedzących jest najwyżej ok. 300, a posłów 460.

Celem PiS jest odgrywanie roli konstruktywnej większości, która pracuje dla Polski mimo przeszkód ze strony nieodpowiedzialnej, totalnej opozycji.

Politycy PiS najwyraźniej obawiają się, że siłowa konfrontacja z opozycją zostanie źle przyjęta przez ich wyborców i społeczeństwo.

Ta "pokojowa" taktyka PiS może jednak nie udać. Sytuacja może się wymknąć spod kontroli. PiS zapowiada zarzuty karne wobec protestujących, zmobilizował policję, grozi użyciem oficerów BOR na sali sejmowej. Czy z tego korzysta?

Platforma - 132 posłów, twardo do końca

Grzegorz Schetyna nie zamierza ustąpić. Zapowiedział rano, że jeśli marszałek z PiS będzie chciał rozpocząć kolejne 34 posiedzenie Sejmu, to PO będzie protestować i zablokuje mównicę. Używa propaństwowej retoryki, obrony państwa prawa, niezgody na łamanie regulaminu Sejmu przez PiS.

PO chce doprowadzić do konfrontacji z PiS by pokazać, że trzytygodniowy protest na sali sejmowej miał sens.

Taka twarda postawa jest czytelna, zwarcie z PiS na sali sejmowej i ewentualnie na sali kolumnowej, ma zostać wzmocnione przez planowaną na godz. 17 pod Sejmem demonstrację KOD.

Nowoczesna - 31 posłów. Miękki protest

Nowoczesna - tak jak PO - uznaje, że 33 posiedzenie Sejmu nie zostało zakończone. Domaga się powrotu do debaty nad budżetem. Zapowiada "protest" na sali sejmowej, jeśli marszałek Sejmu ogłosi rozpoczęcie 34 posiedzenia. Nie wiadomo jednak, na czym ten protest ma polegać. W grę wchodzi np. składanie w nieskończoność wniosków formalnych. Ryszard Petru zapowiada, że ma "plan". I poznamy go o godz. 12.00.

Ryszard Petru zapewnia, że nie będą blokować mównicy. A Jerzy Meysztowicz, że jeśli PiS przeniesie obrady do Sali Kolumnowej to Nowoczesna zostanie na Sali Plenarnej.

Kukiz '15 - 36 posłów, na pewno nie poprze PO i Nowoczesnej

Nie wiadomo jak duża część tego klubu - zwanego ostatnio "opozycją prorządową" - poprze PiS. 16 grudnia tylko dwójka posłów Kukiza poszła do Sali Kolumnowej razem z PiS, by pomóc w uzyskaniu kworum. Sam Kukiz mocno krytykuje obie partie opozycyjne, był zwolennikiem jakiejś formy ponownego przepychania poprawek opozycji do budżetu przez Senat i Sejm. Ale nie ma jasnych deklaracji z jego strony jak się zachowa dziś.

PSL - 16 posłów. Raczej bierność

Lider klubu Władysław Kosiniak-Kamysz był jednym z inicjatorów rozmów z PiS w ostatnich dniach. Kiedy ta próba wyjścia z kryzysu się nie powiodła, nie zadeklarował, jak jego posłowie zareagują na to, co dziś może się stać w Sejmie. Raczej PSL będzie bierny.

Demonstracja KOD - czy konflikt wokół Kijowskiego osłabi protest

O 17. pod Sejmem mają się zgromadzić zwolennicy KOD.

Nie wiadomo, czy Mateusz Kijowski się pojawi i czy konflikt wokół jego ujawnionych dochodów za pracę dla KOD wpłynie na frekwencje protestu. Zaostrzenie sytuacji na Sali Sejmowej niewątpliwie zmobilizuje KOD-erów.

Nowe inicjatywy PO i PSL

Jedno jest pewne. Zapowiada się gorący zimowy dzień. Chyba, że PiS przyjąłby za dobrą monetę uchwałę PO, o której Schetyna poinformował o 10.15, by odłożyć posiedzenie o tydzień. PSL dodaje jeszcze tydzień na zawarcie jakiegoś kompromisu.

;

Udostępnij:

Edward Krzemień

Redaktor w OKO.press. Inżynier elektronik, który lubi redagować. Kiedyś konstruował układy scalone (cztery patenty), w 1989 roku zajął się pisaniem i redagowaniem tekstów w „Gazecie Wyborczej”. W latach 80. pomagał w produkcji i dystrybucji „Tygodnika Mazowsze” i w prowadzeniu podziemnej Wszechnicy „Solidarności”. Biegle zna pięć języków, trzy – biernie. Kolekcjonuje wiedzę na każdy temat. Jego tekst „Zabić żubra” rozpoczął jeden z najgłośniejszych cykli w OKO.press.

Komentarze