„Kaczyński nam się tym wyskokiem w Sejmie przyłożył, zrobił reklamę. Wielu ludzi podpisując się mówiło mi: ja nie jestem żadna hołota” – mówi OKO.press Beata Jabłońska, która mimo niechęci do partii politycznych, zbierała podpisy pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego.
Rozmawiamy o rządach PiS, o polityce, o życiu w Warkałach i w Paryżu. Sołtyska, radna, aktywistka, uczestniczka protestów, ostatnio szyła maseczki… „Trafił pan z wywiadem na ciężką osobę, bo wszędzie mnie pełno. Ale robię to wszystko z lekkim sercem, aż się cieszę, że mogę to powiedzieć”.
Jonkowo, godz. 12:30: „Ale żeby partia polityczna podzieliła ludzi?!”
Sobotnie (6 czerwca) południe na rynku w podolsztynskim Jonkowie. Naprzeciwko największego sklepu w tej dużej wsi i siedzibie siedmiotysięcznej gminy, obok szarego auta z małym plakatem „Rafał Trzaskowski” i deklaracją „Mam dość podziałów, nienawiści i kłamstw”, stoi Beata Jabłońska z listami poparcia dla kandydata Koalicji Obywatelskiej.
Podchodzą dwie panie około pięćdziesiątki. Gdy wpisują swoje dane okazuje się, że obie to Beaty.
„Jak wszystkie Beaty, to wszystkie” – śmieje się Jabłońska.
Druga Beata do mnie: „Solidarność jajników, proszę szanownego pana”.
Trzecia Beata woła do starszej pani:
„Chodź mamcia, podpisuj. Będziemy popierać hołotę”.
Zagaduję Beatę Jabłońską. Od czasu do czasu musimy przerwać, bo podchodzi kolejna osoba.
Beata Jabłońska: Kaczyński nam się tym wyskokiem w Sejmie przyłożył, zrobił dobrą reklamę. Wielu ludzi podpisując się mówiło mi: ja nie jestem żadna hołota. No bo jak można tak powiedzieć w parlamencie do posłów, którzy są reprezentantami naszych wszystkich regionów?
Wyzywać ich, to wyzywać nas.
Słyszałam, jak w RMF FM Morawiecki powiedział, że czasami trzeba powiedzieć coś tak po męsku.
No bardzo przepraszam! To jest po męsku?
W parlamencie chyba obowiązuje szacunek dla kobiet, w ogóle dla drugiej osoby. Jak ktoś przemawia, to się słucha, a nie odwraca plecami. Gliński, minister kultury – kultury! – też odwrócił się pupą do Barbary Nowackiej. Wysoka kultura posłów PiS.
Pani jest członkinią Platformy Obywatelskiej?
Ależ skąd. Nigdy nie byłam w żadnej partii. Partie to dla mnie są podejrzane. Listę do podpisów pobrałam ze strony Rafała Trzaskowskiego.
To czemu pani to robi?
Bo tak jak napisałam, mam dość podziałów, nienawiści i kłamstw. Nie chcę już rządów PiS i tego prezydenta Dudy. Protestowałam 16 maja w Warszawie na Placu Zamkowym, miałam szczęście, bo akurat robiłam zdjęcie i nie znalazłam się w kotle, jaki zrobiła ludziom policja. Jak były inne protesty w obronie sądów, to zawsze brałam udział, ostatnio jak broniliśmy naszego sędziego Pawła Juszczyszyna.
Najgorsze jest to, że tak nas poróżniła partia PiS! Nikt by się tego nie spodziewał. Rozumiem, gdyby przyjaciel przyjaciela okradł, czy obraził, to co innego,
ale żeby partia polityczna podzieliła ludzi?!
Nawet i u mnie w rodzinie. Podszedł do mnie jakiś pan też podpisać Trzaskowskiemu. I mówi, że poróżnił się ze swoim przyjacielem od kilkudziesięciu lat, bo nie mógł mu pewnych rzeczy przetłumaczyć.
Podszedł inny pan z Jonkowa, znam go osobiście.
„Na kogo pani tam zbiera? Na Trzaskowskiego. Co?! Na bandę złodziei, na bandytów?
A kogo oni zabili? – pytam.
A po drugie żaden Trzaskowski, dalej zbieracie na Kidawę-Błońską. Trzaskowski nie ma zarejestrowanego komitetu”.
PiS to jest stan umysłu, wierzą we wszystko, co powie TVP. I idzie taka fama: nie głosujcie na opozycję, nie warto, nie warto, jesteście przygwożdżeni. A właśnie że nie!
I dlatego zależy mi na tym, by ten przekaz poszedł do wszystkich, którzy czują w sobie walkę o demokrację. Musimy ją zacząć od niszy, od podstaw, od wiosek. Byłam sołtyską w Warkałach ostatnich dwóch kadencji, byłam radną gminy Jonkowo. A wcześniej organizowałam takie spotkania dla sąsiadów.
Coś takiego jest. Coś muszę robić dla kogoś. Teraz też szyłam maseczki, pieniądze zbierałam, ponad 10 tys. dla szpitala w Olsztynie. Bo chodzi o to, żeby nie siedzieć w domu, nikt za nas pewnych spraw nie zrobi. Nie jestem krawcową, ale szyłam te maseczki.
W każdej Orkiestrze Świątecznej Pomocy biorę udział. Jeśli dam cegiełkę swojego czasu, to komuś to pomoże.
Mogłabym dzisiaj trochę pospać, posprzątać sobie i z kawką pooglądać telewizję śniadaniową. Ale nie, pojechałam do Jonkowa.
Co to były za spotkania dla sąsiadów?
U nas w Warkałach i innych miejscowościach ludzie się budują, sadzą te tuje, robią wysokie płoty. Chciałabym, żebyśmy nie udawali, że się nie znamy, nikt się sąsiada o zdrowie nie zapyta i co słychać. Jak w blokowiskach, gdzie się nawet „dzień dobry” nie mówi.
Jak myśmy się zagalopowali. Tylko gonitwa, pieniądze, pieniądze, pieniądze, kariera, kariera, ale jest coś oprócz tego, coś ludzkiego.
Tak jak kiedyś było, że jeden drugiemu pomagał. Pan pamięta jak było kiedyś? To jest po prostu przepaść. Dlatego wyszłam z inicjatywą, żeby tych ludzi jakoś pojednać, jest sąsiad obok, może ma takie same hobby jak ty, starsze panie mogłyby razem robić rękodzieło. I to wyszło.
Mój mąż czasem się śmieje, że nie wiem, czy jesteś jeszcze moją żoną, bo więcej nie byłam w domu, niż byłam. Ale mnie wspiera cały czas. Tak samo jak byłam samorządowcem, to też mnie wspierał.
Tak wyszło, trafił pan z wywiadem na ciężką osobę, bo wszędzie mnie pełno. Ale robię to wszystko z lekkim sercem, aż się cieszę, że mogę to powiedzieć w OKO.press, bo tego na zewnątrz nie widać.
My Polacy nie potrafimy się chwalić, wolimy narzekać, o jak nam źle! Może trzeba zacząć się chwalić?
Tego się trochę nauczyłam za granicą. We Francji jest takie otwarcie. Paryż jest metropolią, znałam tam różnych ludzi, czy to osoba homoseksualna, czy innej religii albo czarna, naprawdę wszyscy byliśmy ludźmi. Chcieliśmy tego samego: zarobić pieniądze, fajnie żyć, rozwijać się przy okazji. Ja na przykład skończyłam w Paryżu filozofię eksternistycznie na oddziale KUL. Nikomu nie przyszłoby do głowy, żeby nas podzielić politycznie, nie było takiej sekty, takiego fanatyzmu, chociaż mają Marine Le Pen, ultra droite, skrajna prawica, nadaje na tym samym tonie co PiS.
Tą „chamską hołotą” w Sejmie Kaczyński zrobił opozycji przysługę?
Ale wie pan, że tak. Mój starszy syn, 16 lat, który chce iść na prawo mówi: „mama, bez sensu to jest, nigdy się nie zniżę do poziomu tych ludzi, a to oni powinny dawać mi przykład”. Mam też młodszego syna (pauza).
Opowiem panu takie curiosum. W 2008 roku wróciliśmy z zagranicy, po latach w Londynie i Paryżu, siedziałam z młodszym jeszcze w domu i tak sobie pomyślałam, że znam parę języków, ale fajnie byłoby się nauczyć jeszcze jakiegoś. Mandaryński? Okazało się troszeczkę za ciężko. To może migowy, to jest taki fajny język? I zaczęłam się uczyć, przez internet oczywiście, to był luty 2010, a 6 kwietnia dostałam diagnozę, że nasz synek jest słabosłyszący.
Wstrząs, nogi się uginają. Pytam, co mam robić? A lekarz tak na zimno: proszę pani, tu już nic nie da się zrobić… Może to mnie jakoś wzmocniło?
I na zasadzie własnej rehabilitacji, że skoro spotkało mnie nieszczęście, to będę robić coś dla innych.
Przerywamy rozmowę. Podjeżdża młody mężczyzna. Dialog:
„Żona mi kazała się podpisać.
Jeśli żona panu kazała, to ja z przyjemnością pana przyjmę w moje pielesze.
Mogę nie wysiadać?
Drive through? Pan z Jonkowa?
Tak”.
A gdyby w takiej sytuacji jak Trzaskowski znalazł się Hołownia czy Biedroń, też by pani zbierała?
Jeśli nie byłoby innej opcji, to wszystko, aby nie Duda, aby nie PiS. Ja jestem bardzo liberalna. Nie wolno nikomu zaglądać do łóżka, jestem po prostu otwarta.
Zostawmy Bogu to, co Boga, a dla ludzi to, co ludzkie, i nie mieszajmy.
Ja jestem nawet za tym, żeby rozdzielić Kościół od polityki, bo to nie idzie w parze i zawsze interesy Kościoła będą kolidowały.
Trochę nie mogę się połapać w pani biografii.
Po ukończeniu szkoły wyjechałam, jak to się mówi, za chlebem, za lepszym jutrem, do Londynu. Gdy wracałam do Anglii z odwiedzin w Polsce, dostałam tzw. misia, czyli zakaz wjazdu. Mówię, jaki jest sens wracać do domu? Okazało się, że mogę jechać do Paryża. I tam spędziłam kolejne lata. Ale były dzieci, zdecydowaliśmy się z mężem wracać. Zamieszkaliśmy w Warkałach, tuż pod Olsztynem.
Strony rodzinne?
Nie, ja jestem z Ełku. Jeszcze we Francji stwierdziłam, że stworzenie nowego województwa warmińsko-mazurskiego otworzy nowe możliwości, będą pieniądze rozwojowe, dlatego tutaj kupiliśmy działkę. Pracuję w dużej firmie zagranicznej, zajmuję się sprzedażą opon, prowadzę sprzedaż internetową w krajach francuskojęzycznych. Mąż ma swoją działalność, jest stolarzem.
O PiS niczego dobrego pani nie powie? O Dudzie?
A pan może z TVP? (śmiech). 500 plus to nie jest żaden program socjalny dla naprawdę potrzebujących, to przekupstwo, jak 13. emerytura. Najpierw nam zabierają podatki, a potem dają prezenty.
A na Dudę szkoda słów.
A inni kandydaci?
W Trzaskowskim podoba mi się sposób bycia, otwartość, elokwencja, znajomość języków, prawdziwa, a nie taka, jak u Dudy. Hołownia podobał mi się na początku, ale teraz coś nieładnie powiedział o Trzaskowskim, widać, że czuje zagrożenie. On jest związany z religią, to powinien szanować nawet rywala, nie warto też palić mostów, bo będzie II tura. U Biedronia zgadzam się z rozdzieleniem polityki od Kościoła. Z kandydatów na kandydata podobał mi się bardzo pan Jaśkowiak, mówił co myśli, no ale wybrali panią Kidawę-Błońską, to już zamknięty rozdział.
Od Trzaskowskiego bije power, entuzjazm. Żeby tylko tego nie zepsuć, żeby nie powiedział czegoś niepotrzebnego.
My wyborcy, musimy okazywać swoje oczekiwania. I pilnować tych kandydatów, te partie, bo ja nie mam zaufania do partii. Choć Platforma na pewno nie jest tak groźna jak PiS. Chyba nikomu się nie śniło, panu też się nie śniło, co ten Kaczyński będzie wyprawiać, prawda?
Podchodzi mężczyzna. Podpisuje się, ale nie pamięta peselu. Dopytuje żony, czy ma na końcu 34 czy 43.
„I tak tego nie sprawdzą – mówi.
„Trzaskowskiemu wszystko sprawdzą. Proszę do mnie zadzwonić z domu, to uzupełnię” (zadzwonił).
Olsztyn 22:30. „Jestem zszokowana, wszyscy chcą podpisywać”
Późnym wieczorem rozmawiamy znowu. Beata Jabłońska wysyła mi swoje zdjęcie z Olsztyna, dokąd pojechała na wieczorny protest pod hasłem Strajk Generalny przeciwko rządom PiS:
„Kończę zbierać podpisy na Starówce. Jestem zszokowana, ludzie nas szukają, wszyscy się dopytują, gdzie ktoś zbiera podpisy.
Usiedliśmy sobie na kawę, ale ludzie i tak podchodzą do stolika, czy mogą się wpisać Trzaskowskiemu.
Aż mi zabrakło formularzy, pożyczyłam od kolegi. U siebie we wsi zbiorę jeszcze trochę, razem z Jonkowem i Olsztynem będzie co najmniej 150.
Takich miejsc jak Jonkowo są tysiące, wystarczy jedna, dwie osoby, żeby do nich dotrzeć. Dobry moment, bo ludzie nie wiedzą, na kogo głosować. Bo dla widzów TVP wybór jest albo PiS, albo PiS [śmiech].
PS. O 10. rano w niedzielę 7 czerwca Rafał Trzaskowski poinformował w Tarnowie, że uzbierał 130 tys, podpisów, a o 14:30 jego sztab podał, że jest ich już ponad 215 tysięcy. Będą zbierane dalej aż do środy 10 czerwca, Trzaskowski apeluje, by było ich jak najwięcej.
Chamska hołoto, gorszy sorcie, zdradzieckie mordy- razem damy radę pożegnać długopisa.
Jes ser👍
Też lubię ser, ale jem tylko Polski, nie niemiecki, wywodzący się w prostej linii z hitlerowskich Niemiec – polecam Polski Oscypek lub polski ser kozi – zapytajcie polskich górali, kogo popierają i na kogo zagłosują – Andrzej Duda – Wam odpowiedzą, a jak byście chcieli ich tak obrazić – to ciupagi mogłyby pójść w ruch…
Skory Dudy NIC nie ocali. Zlamal przysiege prezydencka! Ale prrykro!
Przepraszam Pana bardzo – Andrzej Duda nie złamał nigdy przysięgi prezydenckiej – to jest kłamstwo ! – i może być ścigane prawem z urzędu – a skoro Pan tak uważa to należy bezwzględnie zgodnie z prawem zgłosić ten \"fakt\" do stosownych organów państwowych !
Naucz się człowieku pisać po Polsku – bo Twoje wpisy świadczą, że jesteś chyba, wtórnym analfabetą !
Yes, we can! ✌
Damy radę to napisałem ja komuch i złodziej.
Damy radę i Polska w ruinie to hasła pisowskie. Powielanie ich to może drobiazgi, ale mogą zrobić różnicę.
Chyba "damy radę" nie zostało opatentowane jako własność "Dojnej Zmiany"?
ale chwilowo źle się kojarzą.
Zapewne młodzi mężczyźni głosujących na Bosaka w pierwszej turze zagłosują na Trzaskowskiego w drugiej, albo rolnicy wybierający Kamysza. Z ich głosami Duda wygra.
Jako przedstawiciel chamskiej hołoty, wykształciuch, zdradziecka morda i co tam jeszcze Nadprezes wymyśli, osobiście zebrałem podpisy pod kandydaturą Trzaskowskiego od rodziny i znajomych – no, łącznie 7, ale zawsze coś. Liczyłem na trochę więcej, ale np. od znajomego, skądinąd sympatycznego i raczej nie głoszącego chwały PiS, usłyszałem kalkę tekstu o Trzaskowskim, jak to źle jest w Warszawie i jak zatruł Wisłę ściekami. Akurat źle trafił, bo ja, z zawodu inżynier sanitarny, potrafię ustosunkować się do informacji o awarii Czajki… Ale co do znajomego, taki niestety jest stan umysłu wielu Polaków uformowanych na "Wiadomościach", albo po prostu mało krytycznych.
Ci, którzy oglądali wieczorną debatę sztabowców kandydatów na prezydenta w tvn24, mogli usłyszeć od akolity dudy, jana kanthaka (celowo nie używam wielkich liter), że jesteśmy chamską hołotą. Po raz drugi zostało to na wizji, do milionów Polaków powiedziane. Zatem, to nie było przypadkowe i emocjonalne zdarzenie na sali sejmowej w czwartek wieczorem. Nie kryją się z tym. Wszystkich, którzy nie chcą się im podporządkować, uważają na hołotę. Ludzie, oni się już nie hamują! Dosyć tego! Dosyć. Wyrwijmy się z łap pseudo-satrapy, w które plasterek po plasterku się dostaliśmy. MAMY DOŚĆ – rację ma Rafał Trzaskowski.
Panie Dariuszu – na szczęście oglądalność tej niemieckiej propagandowej stacji spada z dnia na dzień i żeby nie ksenofobiczny i antypolski rząd w Berlinie, to ta TV by już zbankrutowała – a chamską hołotą i to słusznie nazwano dużą część posłów PO i postkomuny – a to jest prawda i w oczy kole !
Dziękuję za artykuł.
Byłam na spotkaniu z Trzaskowskim 4 czerwca. Było to pierwsze po roku 1989 moje spotkanie wyborcze. Coś musi być w tym. Atmosfera fantastyczna.
Stefania Gdańsk
@Stefania:
Po raz pierwszy w ogóle podpisałem się po listą. Budzą się dotychczas "uśpieni". Będzie potężny i pozytywny efekt w pierwszej turze.
Tak – ma Pan/Pani rację – już w pierwszej turze wygra wolą narodu Polskiego – Andrzej Duda – tak Ci nie głosowali też się obudzą i powiedzą dość rozkradania Polski, dość postkomunie, dość większym prawom homoseksualistom, dość poniżania normalnych rodzin, dość dawania kasy tylko tzw. celebrytom, itd.
No właśnie – dość! Pisowskiej postkomunie i rozkradaniu przez nich Polski przez ostatnie pięć lat.
Pani Alino – czemu Pani pisze takie bzdury, chyba z braku obiektywnej informacji lub po prostu, Pani celowo, kłamie – PIS zawsze walczył z komuną i postkomunistami (m.in. SLD, wiosną i innymi pomniejszymi kanapowymi partyjkami, itp.) – jak Pani może łączyć PIS z postkomuną – to jest nieprawda.
A rozkradanie i wyprzedaż prawie za darmo aktywów Polski było przez 8 lat rządów PO/PSL, wcześniejszych za Millera, Cimoszewicza, Oleksego i Buzka + tzw. plan Balcerowicza – to są nagie fakty.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Tak tak, tak nas poróżnił PiS. A figę – racje ma Kosiniaka-Kamysza stwierdzając(zgodnie z prawdą), że programami PiS i PO jest bycie anty w stosunku do drugiej partii.
Trzaskowski co by nie mówić reprezentuje lewactwo, kamieniczników i nepotyzm partyjny(prosze nie przytaczasz Szumowskich bo oni granty i od PO dostawali ogromne). Jesli ktoś chce na niego głosować to gratuluje, jego wygrana zmiecie ten kraj z powierzchni ziemi.
Boże, co za wizja. Co za emocje. "Podziwiam" i współczuję.
Wygląda na pisane w emocjach po obejrzeniu tvpis info.
Durny pisowski klakier pisze o nepotyzmie i nie widzi bandy pisobolszewickich nieudaczników na państwowych posadkach.
Powiedzmy sobie szczerze – każde rządy obfitują w przykłady nepotyzmu. W przypadku pana Rafała to jednak sięgnęło zenitu. Zobacz – w ratuszu dalej pracuje sok z buraka – znany platformerski propagandysta. Za publiczne pieniądze jest opłacany. Setki dyrektorów, wiceprezydentów a cała ta biurokratyczna machina jest kompletnie niewydolna. Bardzo nie chciałbym głosować na Dudę, ale patrząc po sondażach to będzie po prostu wybór mniejszego zła. Trzaskowski nie raz i nie dwa pokazał,że poza znajomością języków kompetencji nie ma żadnych
No faktycznie mniejsze zło : internetowe pogaduszki z Leśnym Ruchadłem, rapowanie o ostrym cieniu mgły, a teraz jeszcze oczka wodne. Poziomem dorównuje mu tylko jego figurant Jakubiak.
I po co tak łżeć??? Myślisz, że nikt nie czytał faktycznej wypowiedzi Tuska i się nie zorientuje w twoich łgarstwach??? Tak??? To cienki Bolek jesteś – ciemnego luda w PL coraz mniej!!!
Racja, źle przeczytałem na WP, to oczywiście wypowiedź Kosiniaka 😉 Chociaż nie da sie ukryć,że Tusk sie mocno też dystansuje od swojej dawnej partii , ciekawe dlaczego 😉
Po prostu strzelasz kapiszonami.
Ot, symetrysta wyklęty wrzucający do jednego wora partię prącą do dyktatury z partią demokratyczną.
I jeszcze jedna kompromitacja – pisanie o grantach od PO dla Szumowskich – nikt rozsądny nie ma za złe, że otrzymywali granty, tylko w jakich okolicznościach. Szumowski raczej nie należał do PO, nie był w ich rządzie, ani nie decydował o przyznawaniu grantów firmom związanym z nim i jego rodziną. Tak było za PO, a za rządów pisu całkiem odwrotnie i kwoty kręcą się tak coś ok. dziesięciokrotności tego co otrzymali za PO.
Czaisz różnicę??? Wątpię…
Jest nas bardzo dużo – ludzi mających dość tego co zrobił nam PiS.
Po tym jak usłyszałam w środku nocy od kaczyńskiego, że jestem hamską chołotą – tylko dlatego, że głosowałam na posłankę opozycji.
Uznałam za swój obowiązek zbierać podpisy na kandydata Trzaskowskiego.
Nie należałam i nie należę do PO. Wydrukowałam formularze, telefony do znajomych, okazało się, że oni też zbierają podpisy. Gdy odwiozłam zebrane podpisy do osoby wskazanej na oficjalnej stronie kandydata dowiedziałam się, że z mojego miasteczka było wiele telefonów z pytaniem, gdzie można złożyć podpis. Mieszkam w bastionie PiS. Tak mi się wydawało do niedzieli.
Chyba może ze dwóch – PIS odebrał zwykłym złodziejom, przekrętowcom oszustom, naciągaczom na np. wnuczka, wyłudzającym VAT, tym co oszukiwali na podatkach, po prostu kasę, kasę… – teraz okazuje się że było ich naprawdę dużo, bo ok. 10%, a z rodzinami i "przyjaciółmi" to może i ok. 15% – to Wam nie podobają się rządy PIS i chcecie Trzaskowskiego – nie dacie rady !
Tak, dość okradania naszej Ojczyzny Rzeczpospolitej Polski – Polacy to dumny, rozumny i suwerenny naród i nie życzymy sobie aby nas pouczali i narzucali nam swoje imperialne racje nasi sąsiedzi: Niemcy i Rosjanie – to już było w pod koniec XVIII w. i 1939 r. i próbują też teraz, ale nie dacie rady…
O płaceniu podatków wiem pewnie więcej niż Ty. Wkurza mnie, że płacę podatki na bizancjum PIS i kościoła, że leczę się prywatnie, że dzieci mam dorosłe a oni ciągle o 500+ albo 13. emeryturze, ale nikt mnie nie pyta czy to w porządku. Więc tacy jak ja (a jest nas wiele, wcale nie 10-15% jak piszesz) mamy dość. Mam w domu wyznawcę PiS więc Twoje argumenty spuszczam …….. Wasz stan umysłu mnie nie interesuje, ja robię swoje. I jest nas wielu. Przyjmij to do wiadomości. No chyba, że tego nie rozumiesz. Stan umysłu wyznawców PiS mnie nie powala, no cóż, mam prawo tak oceniać zważywszy na mój słuszny wiek, płeć, doświadczenie życiowe, zawodowe itd
Pani Anno, przepraszam bardzo, ale nie jesteśmy na "Ty", a podatki od osób fizycznych od IV kwartału 2019 zostały obniżone o 1% dla wszystkich, a osoby do 26 roku życia są całkowicie zwolnione od podatków – to dotyczy też i Pani.
Wiek może Pani ma i "słuszny", cokolwiek by to oznaczało, ale co do Pani płci, to jak się ona ma do Pani poglądów ?!
Mój stan umysłu i większości Polaków ( ponad 85%) ma się bardzo dobrze, gorzej go oceniam u oponentów politycznych, ale je szanuję, ale nie życzę sobie być obrzucany chamskimi inwektywami i epitetami rodem z rynsztoku !