W Polsce funkcjonuje system rodem ze średniowiecza – przypisanie do ziemi. Jeżeli ktoś doświadcza bezdomności, aby otrzymać pomoc, musi zgłosić się do gminy, w której miał ostatnie stałe zameldowanie.
Po prawie dwóch latach rządów Koalicji 15 października podsumowujemy dokonania rządu w obszarze ochrony praw człowieka.
Premier Donald Tusk chwali się, że Polska jest dwudziestą gospodarką świata, PKB rośnie, rząd utrzymał transfery społeczne, a nawet wprowadził nowe. Ale w obszarze praw człowieka, w tym osób najbardziej narażonych na wykluczenie, można było wprowadzić wiele zmian, w tym takich, które mogłyby uzyskać podpis prezydenta Andrzeja Dudy czy Karola Nawrockiego.
„Do pozytywnych zmian należy zaliczyć rozszerzenie transferów socjalnych, takich jak renta wdowia, a także rozwinięcie programu mieszkaniowego. Obecny rząd – jako pierwszy w historii Polski – uznał, że prawa wynikające z Międzynarodowego Paktu Praw Gospodarczych, Socjalnych i Kulturalnych, obowiązującego od ponad 20 lat, mogą być egzekwowane przed sądami. Dotyczy to m.in. prawa do mieszkania czy prawa do ochrony zdrowia. Oczywiście wciąż pozostaje wiele do zrobienia” – mówi dr Adam Ploszka z Uniwersytetu Warszawskiego i Amnesty International.
„Na przykład w obszarze praw osób w kryzysie bezdomności od lat pozostaje wiele nierozwiązanych problemów. W Polsce funkcjonuje system rodem ze średniowiecza – przypisanie do ziemi.
„Na przykład w obszarze praw osób w kryzysie bezdomności od lat pozostaje wiele nierozwiązanych problemów. W Polsce funkcjonuje system rodem ze średniowiecza – przypisanie do ziemi.
Jeżeli ktoś doświadcza bezdomności, aby otrzymać pomoc, musi zgłosić się do gminy, w której miał ostatnie stałe zameldowanie.
Kolejną kwestią jest potrzeba dekryminalizacji żebractwa. To niechlubne dziedzictwo PRL, kiedy walcząc z tzw. pasożytnictwem społecznym. mówiono, że trzeba ścigać ludzi, którzy, zamiast pracować, wyciągają rękę po chleb”.
"W debacie publicznej zawęża się przywracanie praworządności jedynie do odbudowy niezależności instytucji wymiaru sprawiedliwości. Taki sposób ujmowania tematu jest zrozumiały, bo ułatwia uporządkowanie procesu. Moim zdaniem jednak praworządność należy rozumieć szerzej
LGBT+
Prawa człowieka
Uchodźcy i migranci
aborcja
bezdomni
bezdomność
Drugi Rzut Oka
ustawa medialna
związki partnerskie
Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Prowadzi podcast OKO.press "Drugi rzut OKA na prawo". Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych.
Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Prowadzi podcast OKO.press "Drugi rzut OKA na prawo". Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych.
Komentarze