Polska – w przeciwieństwie do innych krajów europejskich – wywiązuje się z obowiązków wynikających z członkostwa w NATO, przede wszystkim jeśli chodzi o wydatki na cele obronne. Sprawdzamy tezę Ryszarda Czarneckiego, wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego
Według dokumentu NATO na obronność więcej niż Polska (która wydaje 2 proc. PKB) wydają tylko: USA (3,6), Grecja (2,38), Wlk. Brytania (2,21) i Estonia (2,16). Najmniej, bo poniżej jednego procenta produktu krajowego przeznaczają: Kanada, Słowenia, Hiszpania i Belgia. Rekordzistą „pacyfizmu” jest Luksemburg – 0,44 proc. PKB.
Polskie 2 proc. rocznie PKB oznacza prawie 36 mld złotych z budżetu państwa co rok. W liczbach bezwzględnych: Polska podwoiła te nakłady w ciągu 15 ostatnich lat.
Minister obrony Antoni Macierewicz zapewnia, że Polska zwiększy środki na obronę aż do 3 proc. PKB. Oznaczałoby to awans w klasyfikacji najwięcej wydających na armię krajów NATO na drugie miejsce.
Współzałożyciel, członek zarządu i analityk Fundacji Kaleckiego. Prawnik i Kulturoznawca, absolwent MISH UW. Współpracownik i doradca ds. międzynarodowych Instytutu Myśli Demokratycznej powołanego przez Roberta Biedronia. Publikował też m.in. w Gazecie Wyborczej, Krytyce Politycznej, Przekroju, Newsweeku, Kulturze Liberalnej, Res Publice Nowej.
Współzałożyciel, członek zarządu i analityk Fundacji Kaleckiego. Prawnik i Kulturoznawca, absolwent MISH UW. Współpracownik i doradca ds. międzynarodowych Instytutu Myśli Demokratycznej powołanego przez Roberta Biedronia. Publikował też m.in. w Gazecie Wyborczej, Krytyce Politycznej, Przekroju, Newsweeku, Kulturze Liberalnej, Res Publice Nowej.