„Witam w izbie demosu europejskiego, w sercu europejskiej demokracji” – zwracała się do Mateusza Morawieckiego wiceprzewodnicząca PE Katarina Barley. Kilkugodzinna debata w Parlamencie Europejskim dotyczyła problemów Polski z praworządnością i działań Komisji Europejskiej. Eurodeputowani ostro krytykowali polski rząd, ale kilku zwracało się również do obecnej na sali szefowej KE Ursuli von der Leyen.
„Czas pięknych słówek się skończył” – mówił jeden z posłów, zarzucając Komisji bierność. Ale jednocześnie nie formułowano wprost zaleceń dla KE. Mechanizm warunkowości (pieniądze za praworządność) pojawił się na marginesie kilku wypowiedzi.
Skąd ta wstrzemięźliwość deputowanych? Jaka była reakcja Ursuli von der Leyen? Na ile debata i szykowana rezolucja PE wpłynie na taktykę Komisji? A może skuteczniejsza okaże się groźba skargi na bezczynność KE, którą Parlament może złożyć w Trybunale Sprawiedliwości UE?
Do kogo przemawiał polski premier? Do zebranych w Strasbourgu posłów, przedstawicieli KE i Rady, czy raczej do mediów na Woronicza? Czy kogokolwiek przekonał. „Ta część przemówienia Morawieckiego była zręcznie przygotowana” – ocenia dziennikarz Tomasz Bielecki. Która? Posłuchaj!
W najnowszym odcinku „Powiększenia” Agata Kowalska rozmawia z Tomaszem Bieleckim, wieloletnim korespondentem w Brukseli, dziennikarzem Deutsche Welle. Jego relacje publikujemy również w OKO.press.
Morawiecki – szpieg sowiecki, swoją gadkę roztoczył,
Swym bełkotem, czasu granicę nielegalnie przekroczył.
Cierpliwość już dawno przedyndał Zbig Ziobro,
Zgrywając twardziela, dba o swą władzę i swe dobro.
Kaczyński, Polski rozwaliński, z centrali steruje,
Zamach stanu na raty, teraz przeciw Unii knuje.
W tym sojuszu przejść nie może populacka ściema.
Postfrankiści, neonazi, dla was szans tu nie ma.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Ropa, ty nudzisz. Nie widzisz ze nikt twoich wypocin nie czyta? Prawie nikt ci nie odpowiada. Faktycznie ja cie juz tak automatycznie omijam ze bym ciebie gdybym komentarza G. Swobody nie czytal nawet nie zauwarzyl. Dla kazdego jakos tako inteligetneo czlowieka stajesz sie bezintersujacy. Jestes czlowiekiem bez zadnej refleksji. Co znaczy ze kazda dyskusja z toba jest bez wartosci. Bo jedyne co jako echo wraca to twoja proba manipulacji bez zadnego uczucia, bez wstydu. Jak pusty zaprogramowany bot. Ciesz sie ze tyle do ciebie pisalem bo nastepnym razem na pewno cie przeocze.
"Nobody's perfect". On i jemu podobne, klakierstwo władzowych i ich Olimpu, z samotnym, karłowatym wierzchołkiem, są tak "wszystkowiedzący", jak Kamiński i jego ochrona tajemnic państwowych, np. korespondencji Dworczyka, "doskonali", jak premier i jego łgarstwa, tak "przedsiębiorczy", jak Obajtek i jego spekulacje z mafią tak "uniwersalni" jak ultraprawackie nauki Czarnka, tak "idealni", jak Kaczyński i jego wtopy, i tak "dobrzy", jak "dobra zmiana" i jej zmienność. Ich nieomylny perfekcjonizm, jest tak nietykalny, że u wielu wywołuje niepokój i wątpliwości, o ich ludzkim pochodzeniu. Te idealne cyborgi, pozatem że są monotonnie nudne, ponoć niezdolne są do jakichkolwiek uczuć. To by pasowało.
Wysłuchałem dziś przemówienia Pinokia, czy raczej Buratina (sowiecka wersja Pinokia). Że też można bredzić z takim patosem. Wyjątkowa mieszanka kłamstw, głupoty, arogancji, buty ubrana w patos. Coś niesłychanego!
Od 6 lat wszystko po staremu i nikt sie nie buntuje. Nie wiem co do Buratina bo nie znam.
Doookładnie!
Pan to ma zdrowie. Szybko zrezygnowałem ze słuchania kłamstw tego osobnika. Powodowały u mnie odruch wymiotny, a jak wiadomo refluks jest niebezpieczny dla zdrowia.
Szkoda zdrowia i uszu na słuchanie tych bzdur wygłaszanych przez niby premiera.
Europa dokonała intelektualnej i politycznej masakry na rządach pisiorów w Polsce. Dobrze że wiedzą i rozróżniają Pisorskie rządy od nas czyli prawdziwej Polski i Polaków bo każdy kraj ma u siebie trochę popaprańców. Było ich widać na mównicy PE. Wierzę w to że pisorski-zdrajca-polexit to będzie pisexit z naszej ojczyzny i koniec jej destrukcji na podobieństwo tej dawnej która doprowadziła do rozbiorów i jej utraty na bardzo długo.
czytaj też mojego bloga: http://pis-kler-koryto-plus.blogspot.com/
Rzeczywiście istotnym hasłem jest pisexit, jako formacji starej, wodzowskiej partii.
Ale niestety lider tej partii kroczy ścieżka Camerona, jak długo jescze to nie wiadomo, ale słabość bliźniaków do monarchii brytyjskiej jest znana i nadal widoczna, aż dziwnie, że Prezes PiS nie lubi języka angielskiego.
Sorry