PiS skupia na sobie całą uwagę, w czym pomagają nawet szaleństwa Macierewicza. Liderzy opozycji nie budzą zaufania, a ich zmiennicy są mało znani. Prawa człowieka nie wzbudzają szerszego zainteresowania. Taką mamy opinię publiczną, takie mamy media, taką politykę - wynika z reinterpretacji sondażu zaufania do polityków
Ranking zaufania do polityków jest traktowany zwykle jako polityczna giełda, na której rosną lub spadają akcje poszczególnych graczy. Ale można zobaczyć coś więcej - odpowiedź na pytanie o wysokie poparcie obozu rządzącego.
W listopadowym rankingu zaufania do polityków CBOS w porównaniu z październikiem 2017 - w dół poszły akcje prezydenta Dudy (o 5 pkt proc.) i Pawła Kukiza (o 4 pkt proc.). Czołówka jest jednak niezmienna:
W pierwszej dziesiątce największego zaufania spoza PiS jest tylko Paweł Kukiz oraz
I taka jest pierwsza odpowiedź na pytanie o stabilne i wysokie poparcie dla PiS. Politycy sprawujący władzę cieszą się zaskakująco dużym zaufaniem, dotyczy to nawet lidera PiS, któremu ufa już rekordowe dla tego polityka 40 proc., choć wciąż jest na minusie, bo nie ufa mu 48 proc.
Zobacz cały ranking.
Politycy PiS skupiają na sobie największą uwagę. Wszyscy badani znają Dudę, Kaczyńskiego, Szydło, praktycznie wszyscy Ziobro i Macierewicza. Spoza obozu władzy tak rozpoznawalny jest tylko Kukiz, odgrywający wciąż rolę antysystemowego buntownika.
Wśród 10 najbardziej znanych polityków z listy 24, o których pyta CBOS, aż siedmioro to politycy PiS.
W czasach, gdy polityka jest spersonalizowaną grą o sympatię wyborców, taka dominacja wyrazistych postaci obozu władzy utrwala przewagę konkurencyjną nad opozycją.
Opinia publiczna i media, także te krytyczne wobec PiS, koncentrują się na kolejnych ekscytujących pomysłach, wypowiedziach i działaniach władzy. Nawet "szaleństwa" fatalnie ocenianego Macierewicza są tu użyteczne: blokują zainteresowanie innymi sprawami, utrudniają przebicie się do mediów polityków czy polityczek mówiących rzeczy rozsądne (czyli bardziej zrównoważone, a tym samym "nudne"), blokują myślenie alternatywne. Przez sam fakt, że są.
Uderzający wynik przynosi też odwrotny ranking - nieznajomości polityków. Wśród 24 polityków, o których pyta CBOS, najbardziej nieznany jest Adam Bodnar, aż dwie trzecie ludzi nie wie, kim on jest. Rzecznik praw obywatelskich, który jest jedną z najaktywniejszych osób polskiego życia publicznego, nie skupia na sobie szerszej uwagi, co dowodzi, że tematyka praw obywatelskich nie jest dostatecznie "sexy".
Wśród tych, którzy go znają, Bodnar budzi duże zaufanie (jest na szóstym miejscu w rankingu - patrz niżej), ale nie jest znany nawet tym, którzy są skłonni głosować na liberalną opozycję.
To może oznaczać, że najgorsza strona rządów PiS, czyli niszczenie państwa prawa i ostentacyjne naruszanie zasad demokracji liberalnej, nie wzrusza szerszej publiczności.
W sondażach CBOS jest do wyboru aż pięć odpowiedzi: zaufanie, obojętność, nieufność, niezdecydowanie i nieznajomość. Gdy skupić się tylko na wyraźnych deklaracjach - i policzyć proporcje zaufania do nieufności - ranking wygląda tak (podkreśliliśmy nazwiska osób spoza obozu władzy).
Na plusie (więcej zaufania niż nieufności) są:
Na minusie (więcej nieufności niż zaufania są)
Jak widać, mamy do czynienia z niebezpieczną prawidłowością:
Schetyna i Petru, czyli liderzy partii opozycyjnych, które przynajmniej potencjalnie mogłyby zagrozić monopolowi władzy PiS, nie cieszą się zaufaniem - są na dużym minusie. Dużo lepiej wypadają ich potencjalni partyjni zmiennicy (w tym badaniu Trzaskowski i Lubnauer), ale oni z kolei nie są szerzej znani.
Ilustruje to poniższy wykres, w którym dla większej wyrazistości wskaźnik zaufania do nieufności pomnożyliśmy razy 10. Słupek w górę oznacza przewagę zaufania, w dół - przewagę nieufności.
Dominacja niepopularnych liderów musi utrudniać zdobycie większego poparcia partiom opozycyjnym. Jak wynika z sierpniowego sondażu IPSOS dla OKO.press, elektoraty PO i Nowoczesnej są tego świadome. Wyborcy Platformy uważają, że Budka, Trzaskowski i Kopacz byliby lepszymi liderami partii niż Schetyna. Także Petru przegrywa wśród wyborców Nowoczesnej z Lubnauer i Gasiuk-Pihowicz.
Badanie CBOS "Aktualne problemy i wydarzenia" metodą wywiadów bezpośrednich (face-to-face) wspomaganych komputerowo (CAPI), 2-12 listopada 2017 roku na reprezentatywnej próbie losowej 1016 dorosłych mieszkańców Polski.
Założyciel i redaktor naczelny OKO.press (2016-2024), od czerwca 2024 redaktor i prezes zarządu Fundacji Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".
Założyciel i redaktor naczelny OKO.press (2016-2024), od czerwca 2024 redaktor i prezes zarządu Fundacji Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".
Komentarze