Skoro mniej osób stać na mieszkanie - to ceny powinny spadać. Skoro trudniej o kredyt, bo banki zaostrzyły kryteria - to ceny powinny spadać. Skoro nie ma komu wynajmować, bo zamknięto uczelnie – to ceny powinny spadać. A rosną. Dlaczego?
Taniej niż w Warszawie jest w Sztokholmie, Oslo i Barcelonie. Taniej niż w Krakowie jest w Wiedniu, Berlinie, Hamburgu. Taniej niż we Wrocławiu jest w Dublinie, Kopenhadze i Sewilli. Tak wysokie są ceny mieszkań w polskich miastach.
Co się dzieje z naszym rynkiem mieszkaniowym? Jaki wpływ miała na niego pandemia - czy przyczyniła się do wzrostu cen? W jaki konkretnie sposób? Czy państwo ma możliwość przeciwdziałania drożyźnie w mieszkaniówce? Gdzie się podział program Mieszkanie plus?
O rozwikłanie zagadek polskiego rynku mieszkaniowego poprosiliśmy ekspertkę. Gościem Powiększenia była dr hab. Agata Twardoch, architektka i urbanistka, adiunktka na Wydziale Architektury Politechniki Śląskiej.
Posłuchaj! I napisz, co Ty uważasz: [email protected]. Zapraszam, Agata Kowalska
Gospodarka
Polityka społeczna
Agata Twardoch
budownictwo mieszkaniowe
inwestycje
kredyty
mieszkalnictwo w polsce
mieszkanie plus
nieruchomości
pandemia
polityka mieszkaniowa
Powiększenie
sytuacja mieszkaniowa
Autorka podcastów „Powiększenie”. W OKO.press od 2021 roku. Wcześniej przez 14 lat dziennikarka Radia TOK FM. Wielbicielka mikrofonu, czyli spotkań z ludźmi, sporów i dyskusji. W 2016 roku za swoją pracę uhonorowana nagrodą Amnesty International „Pióro Nadziei”.
Autorka podcastów „Powiększenie”. W OKO.press od 2021 roku. Wcześniej przez 14 lat dziennikarka Radia TOK FM. Wielbicielka mikrofonu, czyli spotkań z ludźmi, sporów i dyskusji. W 2016 roku za swoją pracę uhonorowana nagrodą Amnesty International „Pióro Nadziei”.
Komentarze