0:000:00

0:00

W środę od rana relacjonowałam akcję protestacyjną "Sejm jest nasz" organizowaną przez KOD, Strajk Kobiet i Obywateli RP. Aktywiści wielokrotnie próbowali wejść na teren Sejmu, domagają się cofnięcia ustaw sądowych PiS. Kilku osobom udało się wejść dzięki przepustce posła Arłukowicza, ale zostały zatrzymane. Na teren Sejmu dostali się też liderzy Obywateli RP.

Około 14:30 byłam w Biurze Przepustek i zobaczyłam, jak jeden z policjantów odbierał od urzędnika w okienku plik dokumentów. Był wyraźnie poddenerwowany.

"Opakuj to jakoś, chcesz, żeby ktoś zrobił zdjęcie, żeby to prasa zobaczyła?"

- zawołał do pracowników w okienku, najwyraźniej nie zdając sobie sprawy z mojej obecności.

Spytałam, czy to lista tych, którzy mogą wejść, czy tych, którym zakazano?

"Oo, widzisz, widzisz?" - zwrócił się policjant do okienka.

"Nie ma żadnej listy!"

Odkrzyknął do mnie.

Ale tajemnicza lista z pewnością istnieje

Około 15.00 gdy w Biurze Przepustek w Sejmie nie było już nikogo oprócz mnie (siedziałam cicho przy samym wejściu), usłyszałam rozmowę pracowników biura.

"Kręcą sobie bat na własną dupę. Dali zakaz wystawiania przepustek, ale jak ludzie zaraz zobaczą, że ONI wchodzą z przepustkami, to będzie awantura".

Z dalszej rozmowy wynikało, że "ONI" to osoby, które znajdują się na liście - m.in. pracownicy Kancelarii Prezydenta. Do Sejmu nie wpuszczano nikogo poza osobami z tajemniczej listy.

Nie wiemy, kto ułożył tajemniczą listę nazwisk i na jakiej zasadzie.

Bitwa o Sejm. Chaos i zamknięte wrota

W sprawie przepustek cały dzień panował chaos i dezinformacja. Komunikacja pomiędzy punktami wejść bardzo ograniczona. Ochroniarze nie wpuszczali nikogo żadnym wejściem, nie wpuszczała, tylko dosyłała do głównego wejścia po przepustki, twierdząc, że nic nie wiedzą, by wydawanie przepustek było zablokowane.

Przeczytaj relację LIVE i zobacz filmy z wydarzeń:

Przeczytaj także:

;

Udostępnij:

Krzysztof Pacewicz

Dziennikarz, filozof, kulturoznawca, doktorant na Wydziale „Artes Liberales” Uniwersytetu Warszawskiego. Autor książki "Fluks. Wspólnota płynów ustrojowych" (PWN 2017). Zajmuje się współczesną filozofią polityczną.

Dominika Sitnicka

Absolwentka Prawa i Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym. Pisze o praworządności, polityce i mediach.

Komentarze