Wprowadzenie stanu nadzwyczajnego nie zagrozi ciągłości polskiego państwa. Ostatniego dnia stanu nadzwyczajnego oraz przepisowych 90 dni po nim, prezydent Andrzej Duda może zrzec się urzędu. Wówczas, zgodnie z Art. 131 Konstytucji, jego obowiązki przejęłaby marszałek Sejmu, a ciągłość polskiego państwa zostałaby zachowana.
Uważa tak prof. Piotr Tuleja z Katedry Prawa Konstytucyjnego UJ, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku. Maria Pankowska apeluje do prezydenta, by się do tego zobowiązał.
Apelowanie tylko niepotrzebnie dowartościowuje i legitymizuje adresata.
Sugerował bym Abstrahowanie, ze względów estetyczno-higienicznych.