0:00
0:00

0:00

Wojciech Smarzowski w „Domu Dobrym” obnaża przemoc psychiczną i fizyczną rozgrywającą się za drzwiami polskich domów, w rodzinach, które nie wzbudzają żadnych podejrzeń. Film przyciągnął do kin tłumy i, co istotne, wywołał efekt daleko wykraczający poza salę kinową. Film zrobił coś, czego nie potrafili zrobić ani politycy, ani organizowane przez nich konferencje. Uruchomił telefony.

W ciągu miesiąca od premiery obejrzało go przeszło dwa miliony ludzi. Film wywołał debatę, której brakowało od dekad i spowodował reakcję samych poszkodowanych oraz ich bliskich. W październiku na telefon alarmowy Feminoteki (888 88 33 88) zadzwoniło blisko 140 osób, a po premierze „Domu Dobrego” w listopadzie – już ponad 300.

Dzwoniły kobiety w wieku od 17 do 80 lat. Najczęściej zgłaszały przemoc psychiczną, w tym manipulację, presję, kontrolę i zastraszanie, ale także przemoc seksualną. Opowiadała o tym Joanna Gzyra-Iskandar, rzeczniczka ds. przeciwdziałania przemocy z fundacji Feminoteki.

Przeczytaj także:

Feminoteka prowadzi jedyny w Polsce punkt pomocy dla osób, które doświadczyły gwałtu. Konwencja Stambulska, którą Polska ratyfikowała dziesięć lat temu, zobowiązywała rząd do stworzenia całej sieci takich ośrodków wsparcia. A jest tylko jeden taki ośrodek

i to prowadzony przez organizację pozarządową, bez żadnego publicznego wsparcia. I tak już trzeci rok.

Gzyra-Iskandar podkreśla, że „Dom Dobry” powinni obowiązkowo obejrzeć i premier Donald Tusk, i szef MSWiA Marcin Kierwiński z ministrem sprawiedliwości Waldemarem Żurkiem. A potem wyciągnąć z niego wnioski i w końcu zacząć działać.

Jak wygląda przemoc

„W przemocy domowej, ale też w mobbingu, bullyingu czy stalkingu, bardzo często działa ten sam mechanizm: sprawca, który czuje się bezkarny, stopniowo eskaluje swoje zachowania. Im wcześniej pojawi się reakcja i próba zatrzymania tej spirali, tym większa jest szansa, że ta historia skończy się szybciej i z mniejszymi konsekwencjami” – rozmawiamy z dr hab. Dagmarą Woźniakowską, prof. ucz., z Katedry Kryminologii i Polityki Kryminalnej Uniwersytetu Warszawskiego w podcaście „Drugi Rzut OKA”.

Nasza rozmówczyni podkreśla, że przemoc często zaczyna się niepozornie i długo nie jest łatwa w rozpoznaniu.

Bo przemoc to nie tylko bicie – czasem zaczyna się od niewinnego żartu („grubo wyglądasz w tej sukience”) czy umniejszania („jesteś za głupia, by to zrozumieć”). Zaczyna się od kontroli: zaglądania w prywatne wiadomości, karania ciszą, izolowania od przyjaciół i rodziny, a czasem też odcinania od pieniędzy i może przybierać formę przemocy ekonomicznej.

Woźniakowska: „Każda sytuacja, w której ktoś sprawia nam przykrość lub ból, także psychiczny, i w której czujemy, że tracimy kontrolę albo nie jesteśmy traktowani z szacunkiem, powinna skłonić nas do zastanowienia się, czy nie mamy do czynienia z przemocą”.

W nowym odcinku „Drugiego Rzutu Oka” rozmawiamy z prof. Dagmarą Woźniakowską, która opowiada m.in.

  • czym jest przemoc psychiczna i ekonomiczna i dlaczego wiele osób przez lata jej nie rozpoznaje,
  • czym jest „miesiąc miodowy” w relacji, gdzie występuje przemoc i dlaczego tak skutecznie zatrzymuje osoby w związku,
  • dlaczego tak trudno odejść,
  • jaka jest rola otoczenia i co można zrobić, kiedy słyszymy krzyki za ścianą,
  • co robi państwo i czy wspiera organizacje pomocowe, które pomagają osobom doświadczającym przemocy.

Jeśli wy, słuchacze i czytelniczki macie jakieś pomysły, tematy, przemyślenia, z którymi chcielibyście się podzielić, to zapraszam do kontaktu ze mną.

IG: nataliasawka_

;
Na zdjęciu Natalia Sawka
Natalia Sawka

Dziennikarka zespołu politycznego OKO.press. Wcześniej pracowała dla najstarszej światowej agencji informacyjnej Agence France-Presse (2019-2024), gdzie pisała artykuły z zakresu dezinformacji. Przed dołączeniem do AFP pisała dla „Gazety Wyborczej”. Publikowała m.in. w "Dużym Formacie" i "Wysokich Obcasach". Współpracuje z brytyjskim "Financial Times". Prowadzi warsztaty dla uczniów, studentów, nauczycieli i dziennikarzy z weryfikacji treści. Doświadczenie uzyskała dzięki licznym szkoleniom m.in. Bellingcat. Uczestniczka wizyty studyjnej „Journalistic Challenges and Practices” organizowanej przez Fulbright Poland. Ukończyła filozofię na Uniwersytecie Wrocławskim, gdzie pisała magisterkę z teorii konfliktu Carla Schmitta. Obroniła także licencjat na filologii angielskiej w warszawskim SWPS.

Komentarze