10 maja 2021 Europejski Trybunał Praw Człowiekapoinformował polski rząd, że rozpatrzy pięć kolejnych spraw dotyczących elementów zmian w sądownictwie przeforsowanych przez rząd Zjednoczonej Prawicy po 2015 roku. Dwie sprawy zostały wniesione przez sędziów, jedna przez prokuratora, dwie przez obywateli, których sprawy rozpatrywał sędzia nominowany w procedurze z udziałem nowej Krajowej Rady Sądownictwa.
Sędzia Paweł Juszczyszyn skarży polski rząd za naruszenie jego praw chronionych Europejską Konwencją Praw Człowieka. Zarzuca między innymi, że zawieszenie go w czynnościach służbowych postanowieniem Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym miało na celu zastraszenie jego i innych sędziów w Polsce.
Sędzia Łukasz Biliński skarży polski rząd w związku z procedurą przenoszenia go do innego wydziału sądu, w której brała udział nowa KRS.
Sędziowie Juszczyszyn i Biliński zarzucają, że działania wobec nich mają wywołać efekt mrożący na sędziów w Polsce.
Prokurator Waldemar Pionka, który nadzorował śledztwo dotyczące śmierci ojca Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry, skarży polski rząd za naruszenie jego praw w postępowaniach dyscyplinarnych i karnych, w tym za decyzję Izby Dyscyplinarnej. Podnosi, że te postępowania miały na celu jego zastraszenie.
Europejski Trybunał Praw Człowieka do tej pory zakomunikował, że rozstrzygnie 32 sprawy dotyczące różnych elementów zmian w sądownictwie w Polsce po 2015 roku.
Zarządzeniem Trybunału, wszystkie przyjęte do rozpatrzenia sprawy dotyczące zmian w sądownictwie w Polsce są rozpatrywane priorytetowo.
Czy zajmie się ETPCz? Oto szczegóły spraw
10 maja ETPCz poinformował, że rozpatrzy skargi:
- Brodowiak i Dżus przeciwko Polsce (skargi nr 28122/20 i 48599/20),
- Biliński przeciwko Polsce (nr 13278/20),
- Pionka przeciwko Polsce (nr 26004/20),
- Juszczyszyn przeciwko Polsce (nr 35599/20).
Sędzia Paweł Juszczyszyn skarży polski rząd za zawieszenie go w orzekaniu przez Izbę Dyscyplinarną w Sądzie Najwyższym. Zarzuca naruszenie prawa do sprawiedliwego procesu (Artykuł 6.1 Konwencji), prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego (Artykuł 8), granic stosowania ograniczeń praw (Artykuł 18) i ochronę własności (Artykuł 1 Protokołu nr 1 do Konwencji).
Podnosi, że nie miał możliwości, żeby jego sprawę rozstrzygał niezależny i bezstronny sąd, ustanowiony ustawą. Argumentuje, że Izba Dyscyplinarna nie spełnia tych kryteriów, ponieważ zasiadają w niej sędziowie nominowaniu w procedurze z udziałem nowej KRS, do której sędziowie byli wybrani przez posłów, a nie środowisko sędziowskie.
Skarży się na brak niezależności i bezstronności Izby Dyscyplinarnej, zauważając, że niektórzy jej sędziowie są powiązani w władzą. Wskazuje, że zastosowane wobec niego sankcje dyscyplinarne nie miały uzasadnionego celu.
Podnosi też zarzut nieproporcjonalnego naruszenia jego prawa własności przez bezterminowe obniżenie my uposażenia.
Sędzia Łuksz Biliński z Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście, krytykowany przez polityków większości rządzącej za wydawane orzeczenia, skarży polski rząd za sposób prowadzenia jego sprawy dotyczącej przeniesienia do innego wydziału sądu. Zarzuca, że naruszono przepisy ustawy o sądach powszechnych, że jego sprawa była rozstrzygana przez dwie osoby z KRS, co do których bezstronności ma wątpliwości, decyzja KRS w jego sprawie nie była uzasadniona oraz że KRS nie jest bezstronnym i niezależnym organem, od którego decyzji nie mógł się ponadto odwołać do niezależnego sądu.
Sędzia Biliński uważa też, że przeniesienie go było formą represji za wydawane wyroki. W skardze podnosi zarzut naruszenia jego prawa do sprawiedliwego procesu, chronionego przez Artykuł 6.1 Konwencji.
Prokurator Waldemar Pionka do kwietnia 2016 roku kierował prokuraturą w Ostrowcu Świętokrzyskim, gdzie nadzorował śledztwo w sprawie domniemanego błędu lekarskiego, w wyniku którego miał umrzeć ojciec Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry. Przeciwko prokuratorowi Pionce było prowadzone postępowanie w związku ze złożonym przez niego oświadczeniem majątkowym. Jego sprawę rozstrzygała Izba Dyscyplinarna w Sądzie Najwyższym, która zawiesiła go w wykonywaniu obowiązków. W lipcu 2020 roku postawiono mu karne zarzuty nadużycia władzy.
Pionka skarży polski rząd do ETPCz za naruszenie prawa do sprawiedliwego procesu (Artykuł 6.1 Konwencji), prawa do życia prywatnego i rodzinnego (Artykuł 8), prawa do skutecznego środka odwoławczego (Artykuł 13).
Podnosi też, że Izba Dyscyplinarna w Sądzie Najwyższym nie jest „niezależnym i bezstronnym sądem ustanowionym ustawą”, ponieważ zasiadający w niej sędziowie zostali powołani w procedurze z udziałem nowej KRS.
Wskazuje też, że toczone przeciwko niemu postępowania dyscyplinarne i karne są elementem kampanii mającej go zastraszyć. Skarży się też na przewlekłość postępowania i brak skutecznego środka odwoławczego.
Wirginia Brodowiak i Krzysztof Dżus skarżą polski rząd za to, że ich sprawy, dotyczące, odpowiednio, oskarżenia o oszustwo i kwestii wypłacania świadczeń z systemu ubezpieczeń społecznych, w drugiej instancji rozstrzygnął sąd, w składzie którego zasiadał sędzia nominowany w procedurze, w której brała udział nowa Krajowa Rada Sądownictwa. Podnoszą naruszenie prawa do sprawiedliwego procesu chronionego przez Artykuł 6.1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Zakomunikowane wcześniej skargi dotyczą m.in.:
- przedterminowego przerwania kadencji wiceprezesów Sądu Okręgowego w Kielcach (Mariusz Broda przeciwko Polsce, skarga nr 26691/18) i Alina Bojara przeciwko Polsce, skarga nr 27367/18),
- odmowy powołania sędziów przez prezydenta Kaczyńskiego i prezydenta Dudę (Joanna Sobczyńska przeciwko Polsce, skarga nr 62765/14) i 3 inne skargi: 62769/14, 62772/14, 11708/18),
- działania Izby Dyscyplinarnej oraz Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w Sądzie Najwyższym (Joanna Reczkowicz i inni przeciwko Polsce, skarga nr 43447/19 i 49868/19, 57511/19),
- postępowań dyscyplinarnych wobec sędziego Igora Tulei (Tuleya przeciwko Polsce, skarga nr 21181/19),
- powołania sędziów Izby Cywilnej w Sądzie Najwyższym (Advance Pharma przeciwko Polsce, skarga nr 1469/20).
19 maja przed Wielką Izbą ETPCz (w składzie 17 sędziów) odbędzie się rozprawa w sprawie Grzęda przeciwko Polsce (skarga nr 43572/18). Jan Grzęda, sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, skarży polski rząd za naruszenie jego praw poprzez usunięcie go ze starej Krajowej Rady Sądownictwa przed końcem czteroletniej kadencji. Podobną skargę do Trybunału złożył sędzia Waldemar Żurek (skarga nr 39650/18).
Euforia i panika po wyroku ETPCz
6 maja Trybunał wydał pierwszy wyrok w sprawie wniesionej przez producenta trawy w rolkach firmę Xero Flor przeciwko polskiemu rządowi. Firma złożyła do ETPCz skargę po tym, jak Trybunał Konstytucyjny odrzucił jej skargę konstytucją. W składzie TK, który wydał decyzję, zasiadał Mariusz Muszyński, tak zwany dubler, czyli osoba, która zajęła w TK miejsce już obsadzone.
ETPCz orzekł, że składy TK z „dublerami” nie są „sądami ustanowionymi ustawą” w rozumieniu Artykułu 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Orzeczenie ETPCz wywołało euforię prawników broniących standardów państwa prawa w Polsce oraz panikę rządzących i prezes TK Julii Przyłębskiej. O reakcjach i znaczeniu samego orzeczenia pisaliśmy obszernie:
ETPCz będzie brał pod uwagę orzeczenie w sprawie Xero Flor, rozpatrując kolejne skargi przeciwko polskiemu rządowi.
Jak w OKO.press wyjaśniał dr Marcin Szwed, wykonanie wyroku ETPCz zakłada zwykle konieczność podjęcia dwóch rodzajów środków: indywidualnych i generalnych. Środki indywidualne to takie, za pomocą których można naprawić skutki naruszenia Konwencji wobec skarżącego. Środki generalne dotyczą natomiast działań, które mają zapobiec powstawaniu podobnych naruszeń Konwencji w przyszłości.
W wyroku w sprawie Xero Flor ETPCz zarządził na rzecz skarżącej spółki jedynie zwrot kosztów postępowania przez trybunałem. ETPCz może też zarządzać skarżącym odszkodowania. Może też zarządzić państwu podjęcie konkretnych działań, które doprowadzą do tego, że nie będzie dochodzić do podobnych naruszeń praw w przyszłości. Państwo jest zobowiązane do doprowadzenia do takiej sytuacji także wtedy, gdy Trybunał nie przedstawi konkretnych wskazówek.
Nadzór nad wykonywaniem orzeczeń ETPCz spełnia Komitet Ministrów Rady Europy.
i to będzie tylko potwierdzenie tego, co wszyscy prawnicy wiedzą. tzw reformy pis, z udziałem bezwolnego prezydenta Dudy, są zwyczajnie niekonstytucyjnie. PiSowski kraj stoi na poziomie reżimu białoruskiego i putinowskiego. Tam też nie mogą się jakość przyzwyczaić do zasad państwa prawa. Jeszcze do niedawna, takie zestawienie, spadek na listach, niechlubne sojusze, agresywna retoryka, spowodowałoby trzęsienie ziemi w polityce. Teraz, pod wpływem stałego, zręcznego manipulowania niezbyt rozgarniętym elektoratem przedstawia się to walkę o tożsamość narodową, a nawet seksualną, którą wiąże się z religią no "i suwerenność"(pytanie tylko od której z cnót kardynalnych). Tak jakby te pojęcia-sztandary, pod którym udaje, że działa władza, wyjaśniały dlaczego można nieprzestrzegań konstytucji i prawa przez władzę.
Za rządy pisu przyjdzie nam jeszcze zapłacić. Skutki będą widoczne już za kilka lat. Odszkodowania, niepewność prawna. Chaos i pogłębiający się brak zaufania obywateli.
Tożsamość narodowa panów Ziobro i spółka oraz wielu z tak zwanej Zjednoczonej Prawicy nie ma nic do praworządności i przestrzegania prawa. Raczej ich pazerność i strach przed konsekwencjami łamania prawa ma tu coś do rzeczy.
Kupowanie wozów strażackich za pieniądze z UE przeznaczone dla ofiar gwałtów i przemocy jest czymś ohydnym i daje świadectwo o tak zwanej moralności tej bandy. Obrzydliwej bandy pisowskich ćwoków, która tak naprawdę jest grupą pasożytów żerujących na państwie polskim.
Młodzież popierająca tych ludzi , jeśli taka jest, nie rozumie jak ponury los jej gotują.
a Ziobro powie, że ich nie uznaje i cyk, polexit gotowy… eh…