„Konsorcjum miało wizję, jak stworzyć świetny zespół genetyków, bioinżynierów, bioinformatyków, analityków, immunologów i biochemików dla opracowania skutecznych szczepionek. Instytut Biotechnologii i Antybiotyków miał biotechnologów i wizję, jak doprowadzić do ich wytwarzania. Był rok 2016. Zaprojektowanie i budowa wraz z instalacją i kwalifikacją aparatury trwa co najmniej rok. Uruchomienie wytwórni z kwalifikacją operacyjną i walidacją to co najmniej drugi rok. W 2018 mogliśmy być gotowi” – pisze dr Piotr Borowicz*, odwołany w 2017 roku dyrektor Instytutu Biotechnologii i Antybiotyków, któremu szefował, wygrywając kolejne konkursy od 1996 roku. Oto jego tekst.
Ostatnio premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Gowin toczą dyskusję, jak zbudować polską fabrykę szczepionek.
Zobacz wypowiedzi Morawieckiego i Gowina
Mateusz Morawiecki, 28 lutego 2021: „Polskie firmy również chcą zaangażować się w proces wytwarzania szczepionki. Konieczne jest zainwestowanie w budowę fabryk lub linii produkcyjnych, jesteśmy na to przygotowani”.
Jarosław Gowin na twitterze, 3 marca 2021: „Razem z czołowymi polskimi uczonymi m.in profesorami: Maciejem Żyliczem (biochemikiem i biologiem molekularnym, prezesem Fundacji na rzecz Nauki Polskiej – red.), Krzysztofem Pyrciem (biologiem i biotechnologiem, specjalistą w zakresie mikrobiologii i wirusologii – red.), Marcinem Drągiem (chemikiem uczestniczącym w projekcie Agencji Badań Medycznych i Ministerstwa Zdrowia, która pracuje nad stworzeniem szczepionki przeciwko wirusowi SARS-CoV-2 – red.) oraz przedstawicielami wiodących polskich firm farmaceutycznych dyskutujemy nad produkcją polskiej szczepionki i leków na Covid 19”
Pozwoliłoby to teraz, gdy znajdujemy się w trzeciej fali koronawirusa, a zakażenia biją rekordy, uruchomić w Polsce produkcję szczepionek i lepiej radzić sobie z ich niedoborem, który zresztą przeżywają wszystkie kraje europejskie.
Jednym z rządowych pomysłów jest sfinansowanie odpowiedniego ośrodka naukowego, który zajmie się opracowaniem technologii i doprowadzi do komercjalizacji, czyli przemysłowej produkcji szczepionek. Szerszą koncepcję mają Węgrzy – ośrodek naukowo-badawczy i dodatkowo fabryka szczepionek.
Tymczasem w Polsce cała ta dyskusja jest w rzeczywistości otwieraniem tego, co rząd właśnie niedawno zamknął.
W 2017 roku Minister Rozwoju nagle odwołał dyrektora Instytutu Biotechnologii i Antybiotyków, a w 2019 Instytut został włączony do Instytutu Chemii Przemysłowej w ramach Sieci Badawczej Łukasiewicz.
Zespół Instytutu rozpadł się, specjaliści poszukali sobie nowej pracy, przez lata budowane konsorcjum szczepionkowe kilku instytucji ostatecznie przestało działać.
Ośrodek pokazał, że potrafi opracować szczepionki antywirusowe
Założony w 1985 r. Instytut Biotechnologii i Antybiotyków w latach 2009-2015 koordynował szeroko zakrojone badania prowadzone przez duże konsorcjum nad szczepionkami przeciw wirusowej grypie ptaków oraz uniwersalną przeciw grypie ludzi.
Konsorcjum składało się z przeszło stu naukowców, technologów i specjalistów różnych dziedzin z sześciu instytucji badawczych, a także z wielu współpracowników, nie tylko w Polsce.
Wynikiem prac było opracowanie szczepionki DNA i drugiej, opartej na rekombinowanym białku jednego z „kolców” wirusa; obydwie szczepionki wykazały w laboratoryjnym doświadczeniu 100 proc. skuteczności, zabezpieczając wszystkie szczepione kury przed zakażeniem i eliminując transmisję (po polsku: siewstwo) śmiertelnego wirusa.
Opracowano również pełną technologię szczepionek, wytworzono białko dla ok. 400 tys. dawek oraz testy pozwalające rozróżnić osobniki szczepione od zakażonych. Wykazano pełne możliwości dalszej komercjalizacji – przemysłowego wytwarzania szczepionki.
Powstał silny zespół gotowy wytwarzać nowoczesne szczepionki
Najważniejszym rezultatem projektu było utworzenie silnego, interdyscyplinarnego zespołu dysponującego dużym doświadczeniem obejmującym wszystkie aspekty wytwarzania nowoczesnych szczepionek antywirusowych.
Zespołu zdolnego do podjęcia każdego wyzwania, w tym technologii tworzenia szczepionek dla ludzi.
Niestety, w nikt w kraju nie zainteresował się wynikami badań, nie mówiąc o o wsparciu produkcji szczepionek w zaawansowanych procesach biotechnologicznych.
Jednym z powodów braku zainteresowania przedsiębiorstw komercjalizacją osiągnięć krajowych badaczy, jest zbyt wysokie ryzyko wdrożeń wyników potwierdzonych wyłącznie w badaniach laboratoryjnych. Aby ich przekonać, przedsiębiorcom należy przedkładać rozwiązania potwierdzone, udokumentowane i przygotowane do wdrożenia (tzw. proof of concept). Rząd nie wsparł przygotowania takich propozycji.
A w dziedzinie biofarmaceutyków sytuacja komplikuje się dodatkowo i potrzebne byłoby jeszcze większe wsparcie.
Zobacz, dlaczego
Biofarmaceutyki, czyli dodatkowe bariery
W dziedzinie biofarmaceutyków sytuacja komplikuje się dodatkowo. Dla zapewnienia bezpieczeństwa stosowania i skuteczności leków powstały bowiem szczegółowe i restrykcyjne regulacje prawne (Dobra Praktyka Wytwórcza, DPW, GMP), określające precyzyjnie warunki, które muszą zostać spełnione na wszystkich etapach badań i produkcji. Zbiór przepisów i standardów GMP obejmuje organizację pracy, technikę, materiały i surowce, proces, jego etapy i operacje jednostkowe, kontrolę jakości, jednym słowem cały proces badań i produkcji.
Trzeba udowodnić spełnienie tych ściśle sprecyzowanych warunków jakościowych, udokumentować je i poddać audytowi Głównego Inspektora Farmaceutycznego – dopiero wówczas można rozpocząć wytwarzanie preparatu do badań klinicznych i końcowego leku.
Warunkom tym nie można sprostać w żadnych laboratorium akademickim czy naukowym, niezbędna jest odpowiednio zaprojektowana, wybudowana i uruchomiona wytwórnia, instalacja, którą trzeba zwalidować i uzyskać certyfikat GMP.
Tymczasem instalacji takiej nie ma, ani w kraju, ani w całej Europie Środkowo-Wschodniej, co stanowi prawdziwe wąskie gardło w procesie komercjalizacji biofarmaceutyków. To dlatego tak wiele opracowań naukowych, badań, a nawet odkryć nie może przedrzeć się do przemysłu.
O takim zagrożeniu w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju Instytut Biotechnologii i Antybiotyków informował w 2016 r. podsekretarz stanu w ówczesnym Ministerstwie Rozwoju.
Miała powstać wytwórnia farmaceutyków, ale nie powstała
Celowość dysponowania własnym zapleczem wytwórczym nowoczesnych biofarmaceutyków – w tym szczepionek jest oczywistą oczywistością.
Instytut Biotechnologii i Antybiotyków w 2016 roku złożył więc aplikację do konkursu Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego (Program finansowany ze środków Unii Europejskiej, EFRR).
Wniosek obejmował budowę i uruchomienie kwalifikowanej, walidowanej i certyfikowanej (GMP) niedużej wytwórni biofarmaceutyków – takiej, jakiej brakuje w łańcuchu komercjalizacji.
Instalacja została zaprojektowana do prowadzania badań technologicznych, wytwarzania serii do badań klinicznych i produkcji sterylnych leków biosyntetycznych w warunkach odpowiadających rejestracyjnym wymaganiom Unii Europejskiej i światowym. Projekt o wartości 90 mln zł uzyskał niezbędną akceptację Ministerstwa Rozwoju.
Wniosek został zakwalifikowany na medalowym miejscu (na kilkaset zgłoszonych) do II zamkniętego etapu konkursu i Instytut opracował szczegółową niezbędną dokumentację.
Niestety, skomplikowany regulamin konkursu wymagał finansowego wkładu własnego. W celu uzyskania tych funduszy Instytut równolegle zwrócił się do Ministra Skarbu Państwa, nawet nie o wsparcie finansowe, ale o zgodę na sprzedaż prawa wieczystej dzierżawy części ziemi rolnej Instytutu, przynoszącej nieznaczny przychód w wysokości ok. 2 tys. zł/ha rocznie.
Minister Skarbu odmówił zgody, motywując to negatywną opinią Ministerstwa Rozwoju – tego samego, które pozytywnie zaopiniowało projekt.
Wielokrotne prezentacje projektu i dyskusje z podsekretarz stanu Ministerstwa Rozwoju nie przyniosły zmiany stanowiska, ani nie dały jasnego jego uzasadnienia. Projekt, oparty na finansowaniu unijnym i wsparciu prywatnej firmy, upadł. Próby uzyskania wsparcia utworzenia wytwórni przez Polski Fundusz Rozwoju też nie przyniosły efektu.
Ostatnia konkluzja decydentów brzmiała: „my to zrobimy lepiej…”
Na długo przed pandemią mogliśmy to wszystko mieć
Budowane przez lata w oparciu o Instytut Biotechnologii i Antybiotyków konsorcjum szczepionkowe kilku instytucji ostatecznie przestało działać.
Konsorcjum miało wizję, jak stworzyć świetny zespół genetyków, bioinżynierów, bioinformatyków, analityków, immunologów czy biochemików dla opracowania skutecznych szczepionek; Instytut Biotechnologii i Antybiotyków miał biotechnologów i wizję, jak doprowadzić do wytwarzania tych szczepionek nawet w „państwowej” wytwórni.
Przypominam, że był rok 2016. Sprawne zaprojektowanie i budowa wraz z instalacją i kwalifikacją aparatury trwa co najmniej rok. Uruchomienie wytwórni z kwalifikacją operacyjną i walidacją to co najmniej drugi rok.
W 2018 mogliśmy być gotowi.
To wszystko oznacza, że na długo przed pandemią Polska dysponowałaby tym, o czym w drugim roku pandemii dopiero zaczyna się dyskusja. I niepotrzebne byłyby właśnie planowane dotacje z budżetu.
A teraz uruchomienie produkcji, choćby najsprawniejsze, to kolejne kwartały, nie mówiąc już o finansowaniu z Krajowego Planu Odbudowy lub Polskiego Funduszu Rozwoju…
Na skrócenie takich terminów mogą sobie pozwolić tylko wielkie koncerny farmaceutyczne, biotechnologiczne – firmy dysponujące właściwie nieograniczonymi siłami i środkami, a do tego wielkimi dotacjami.
Co by było, gdyby było…
Nie dowiemy się już, czy konsorcjum szczepionkowe, gdyby istniało, opracowałoby do dziś technologię własnej szczepionki przeciw COVID-19. Nie dowiemy się, czy uruchomiłoby jej produkcję w wytwórni, choć pewnie nie byłaby to szczepionka oparta na m-RNA.
Zasadą pracy zespołu szczepionkowego była koncentracja sił i maksymalizacja (ograniczonych) środków, więc
bez wątpienia konsorcjum byłoby w stanie w czasie pandemii opracować technologię własnej szczepionki opartej na rekombinowanym białku kolca koronawirusa.
Badania kliniczne szczepionki wymagałyby dodatkowego wsparcia finansowego, bo to niewyobrażalnie kosztowny etap komercjalizacji.
W każdym razie, byłoby to doskonałym rozwiązaniem dla tej i kolejnych szczepionek przeciw COVID-19 wobec spodziewanych mutacji wirusa, być może odpornych na dotychczasowe szczepionki, a także przeciw innym patogenom! I byłby to już realnie sam początek roku 2022.
Gdyby, gdyby, gdyby…
Dziś te same przeszkody piętrzą się przed kolejnymi krajowymi kandydatami na producentów szczepionek (o ile też nie zostaną zniszczeni), ale musieliby zaczynać od zera.
Polska nauka czasami idzie w dobrą stronę. Od zawsze było wiadomo, że profilaktyka jest mniej kosztowna od leczenia, ale też zawsze mówiło się, że szczepionki są dla biednych, a leki dla bogatych.
A my jacy jesteśmy?
*Dr Piotr Borowicz.Absolwent Wydziału Chemii UW, doktorat w Wydziale Chemii PW, do 2017 roku dyrektor Instytutu Biotechnologii i Antybiotyków. Był też m. in. członkiem Komitetu Biotechnologii przy Prezydium PAN i Interdyscyplinarnego Zespołu do Spraw Rozwoju Biogospodarki Ministra Edukacji i Nauki, Komisji ds. GMO Ministra Środowiska oraz jednym z kreatorów spółki Bioton SA. Współautor ok. 50 publikacji i współtwórca ok. 40 patentów. Organizował i brał udział w badaniach, opracowaniu technologii, wdrożeniu i produkcji licznych nowoczesnych antybiotyków i leków onkologicznych. Był inicjatorem i animatorem projektu badań insulin oraz organizatorem i współtwórcą technologii, wdrożenia i wytwarzania biosyntetycznej insuliny ludzkiej i jej form farmaceutycznych Gensulin.
Tytuł i śródtytuły – od redakcji
Destrukcja wszystkiego – znak rozpoznawczy PiS.
Teraz to już wiemy na pewno. Wielki żal, że głupi stłamsili mądrzejszego
Bardzo często biotechnologia kojarzy się, nawet ludziom wykształconym, z weterynarią, ale nie z nowoczesną medycyną. No i taki skutek…….
Dobrze, że już tam u was nie mieszkam. Ładny burdel macie w tej waszej polsce.
Z ciekawoscia przecztalem ten artykul oczekujac rzeczowego i zgodnego z prawda podejscia do sprawy. Niestety jest manipulacja z zadzwiajaca wrecz naiwnoscia ze ktos to kupi. Chociaz dla wiekszosci czytelnikow okoszustwa wazne jest ze atakuje sie rzady zjednoczonej prawicy.
Ale do rzeczy. Pisze pan ze grant w wysokosci 90 mln pln zagwarantowal by powstanie malej bo malej fabryki szczepionek spelniajacej stadardy GMP. Przepraszam ale wiekszej bzdury to dawno nie czytalem. 10 raz tyle bylo by malo. Do tego potrzeba ludzi z doswiadczeniem w produkcji szczepionek a takich nie ma w Polsce. Wytwarzanie czegosc w labie a sterylna produkcja to zupelnie cos innego.
Wie pan ile czasu Biontech pracuje nad technologia szczepionek nRNA ? Juz ponad 20 i obecna jest PIERWSZA ktora wprowadzili na rynek z pomoca firmy Pfizer bo bez niej nawet te kilkaset mln euro od rzadu niemiec by nie wystarczylo.
Jesli w 2016 nie bylo nic to nawet jak by pan dostal te pieniadze te 90 mln to dzisiaj moze mialby pan zespol liczacy jakies 10-20 osob i nawet nie zaczal by pan badania klinicznego pierwszej fazy. Wie pan ile produktow leczniczych orginalnych odkryrtych w Polsce zostalo zrejstrowanych w USA czy w Europie w ostanich 40 latach? ZERO. Kiedy polska firma przeprowadzila pirwsze badanie fazy I w USA swojego produktu- 2018 Selvita !!!!
Powstalo kilka fajnych firm z potencjalem ale zadna niczego nie zarejstrowala i tego nie zrobi a napewno nie sama w ciagu najblizszych kilku lat.
Powody sa dwa- brak kapitalu ( mowimy o kilku mld euro) i brak ludzi z doswiadczeniem. Nie w labie czy firmach genercznych jak bioton.
W USA maja Boston, Kalifornie czy New Jersey gdzie jest masa firm farmaceutcznych i kapitalu. Niemcy maja Monachium czy Frankfurt ale przy USA to nedza.
I na koniec w produkcji szczepionek specjalizuje sie kilkanascie firm na swiecie w produkcji szczepionek na bazie mRNA – dwie !!! Wie pan ile firm produkuje otoczki lipidowe do takich szczepionek ( teoretycznie bardzo prosta struktura) – dwie na swiecie.
Mam nadzieje ze moze dozyje pierwszej rejestracji w USA polskiego leku opracowanego przez polska firme- licze ze za jakiej 6-8 lat.
Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. Pan to się naprawdę zna na wszystkim. Dowolny temat, jaki pojawia się na oku i już pański "fachowy" komentarz. Wow.
A tak na poważnie, to skoro uważa pan, że kilkuletni plan opisany w artykule nie miał sensu, to jak się pan odniesie do zaprezentowanych na początku wypowiedzi gowina i morawieckiego, chcących właśnie rozpoczynać dyskusję o polskiej produkcji szczepionek? Konsorcjum miało przynajmniej plan – nie potrafię ocenić, czy realny, ale coś już było?
I jeszcze ten tekst, że "10 raz tyle bylo by malo" (w porównaniu do 90 baniek, o które wnioskował autor). Czemu nie od razu 100, albo pińćset? Czyżby miał pan doświadczenie w budowaniu farmaceutycznych zakładów produkcyjnych? Zdaje sobie człowiek sprawę z tego, że autor nie postulował utworzenia pełnowymiarowej fabryki, ale projektu na małą skalę, który pozwoliłby przygotować produkt dla potencjalnie zainteresowanych dużych graczy?
Zresztą nawet gdyby plan tego konsorcjum się nie powiódł, to i tak nie byłyby to lepiej użyte środki, jeśli spojrzy się na jakie bzdury przepuszczamy fundusze unijne.
W Stanach czy w za naszą zachodnią granicą mają potężne ośrodki – prawda, tylko czy to jest argument, by w ogóle nie próbować?
No właśnie. Wszystko zaczyna się od "zaczynu". A tak to mamy 3000 ławeczek na 100 lecie zamiast wyposażonego na światowym poziomie laboratorium.
"Grzegorz Ropczyński" to PiSi troll produkujący się od jakiegoś czasu na forum oko.press. Niewykluczone, że jest to konto, z którego korzystają różni PiS(i)arze, co tworzy złudzenie, że GR zna się na wszystkim.
Jedyna, uniwersalna zasada postępowania z trollami: ignorować. W żadnym przypadku nie podejmować dyskusji.
Tak się akurat składa ze tyn temat znam bardzo dobrze. Reszta tzn. szeroko historia, Lgbtowcy czy energia odnawialna itd. to dla przyjemności.
Wiesz ile kosztuje opracowanie leku od odkrycia do rejestracji? Pewnie nie to przeczytaj tutaj np. https://sitn.hms.harvard.edu/flash/2020/modern-drug-discovery-why-is-the-drug-development-pipeline-full-of-expensive-failures/
Trwa to często latami. W Polsce jest obecnie 5-6 firm biotechnologicznych majacych szanse z kilka lat zarejstrowac jakis lek ale nie sami. Tylko 5-6 !!!!
Last year was a record number of IPOs in the biotech industry, with 81 raising $13.5 billion. With this kind of a start, 2021 may be scorching. 13 mld $ !!! O takich pieniadzach od prywatnych inwestorow w Polsce moze zapomniec.
Czy nic nie robic? Nie, ale trzeba to robic z glowa. Dobrym przykladem jest Selvita czy Celon, ktore nie tylko korzystaja z dofinansownia panstwowego (bez tego byla by klapa) ale tez buduja finansowanie- Selvita przez uslugi a Celon przez generyki. To jest strategia dlugofalowa rozpisana na lata.
Czy uda sie robic szcepionki w Polsce ja uwazam ze jest to strata pieniedzy. Raczej wspolfianansowanie rozwoju szcepionek nawet za granica tak aby miec do niech dostep.
To był fajny projekt. Pozdrowienia dla dyrektora Borowicza.
mam duże wątpliwości. W końcu Kuba nie ma na pewno tych miliardów o których pan wspomina, a nie dość ze ma już dwie szczepionki Soberana 02 i Abdala na COVID, które weszły w trzecia fazę testów to jeszcze opracowują 2 inne. Zresztą Kubańczycy maja jedna z najlepszych szczepionek na WZW. Problem, a właściwie pech polskiego zespołu polegał na tym, ze wtedy gdy trzeba było go powołać do życia , akurat władze były na etapie zniechęcania do nauki czyli "wykształciuchów" i teraz mamy to co mamy…cbdo
A cos wiadomo wiecej o tej szczepionce poza nazwa i ze jest testowana?
Jest szczepionką skoniugowaną, w której antygen wirusa, domena wiążąca receptor (RBD), jest chemicznie związana z anatoksyną tężcową. Zgodnie z dokumentem WHO, wymaga dwóch dawek, drugą podaje się 14 dni po pierwszym szczepieniu. 25 marca 2021 Dagmar Garcia Rivera, dyrektor badań w Finlay Vaccine Institute w Hawanie, ogłosiła, że jeden z pięciu kandydatów na szczepionkę na Kubie, Soberana 2, wydaje się być bardzo skuteczny i wchodzi w ostatni etap badań klinicznych. „To pierwsza szczepionka na Kubę i Amerykę Łacińską, która przeszła do III fazy"
Gdyby Pan znał temat to wiedziałby Pan doskonale jak bardzo IBA podupadł za czasów PiS po odwołaniu Borowicza, a końcu stał się częścią lipy pod tytułem Sieć Badawcza Łukasiewicz, przyłączony do IChP razem z Instytutem Farmaceutycznym (co dla tego ostatniego było ostatnią szansą uniknięcia upadku)
Co Pani Wtyczko za głupoty pisze – jak by teraz rządziła po lub postkomuniści, to dopiero byłby totalny bajzel – proszę sobie przypomnieć to za ich rządów nastąpiła wyprzedaż za bezcen przemysłu farmaceutycznego, ocalała chyba tylko Polfa Tarchomin, nie pamięta Pani, jak niejaki Arłukowicz z Tuskiem "prywatyzowali" Polskie szpitale, jak oddawali w obce ręce służbę zdrowia wraz ze sprzętem zakupionym z polskich podatków.
znowu te bzdury o prywatyzacji – chetnie sie dowiem, co to byly za 'obce rece' i 'sprzet zakupiony z polskich podatkow'? znowu jakies paski wymyslone przez TVP, ktore z prawda nie maja nic wspolnego.
1.2 sasina i mogliśmy mieć małą wytwórnię szczepionek. Zamiast tego wywaliliśmy 200 baniek na wystawę Ojca Belzebuba. A co, stać nas.
Zabrakło mi nazwisk. Kto stał , konkretnie jaka PISoosoba, za podjęciem takiej a nie innej decyzji. Nie od dziś przecież wiemy, że osób kompetentnych w PISie to raczej na palcach jednej ręki, za to "miłych bogu" to całe pęczki.
Serbia daje sobie radę i zaprasza chętnych obcokrajowców do przybycia na darmowe szczepienie:
https://whatnext.pl/serbia-szczepienia-na-koronawirusa-obcokrajowcy-covid-19/
(…)Jednym z powodów braku zainteresowania przedsiębiorstw komercjalizacją osiągnięć krajowych badaczy, jest zbyt wysokie ryzyko wdrożeń wyników potwierdzonych wyłącznie w badaniach laboratoryjnych. Aby ich przekonać, przedsiębiorcom należy przedkładać rozwiązania potwierdzone, udokumentowane i przygotowane do wdrożenia (tzw. proof of concept). Rząd nie wsparł przygotowania takich propozycji.(…)
I nie bardzo wiadomo jak budować ekonomię skali, tak się składa, że mamy znikomą ekspozycję na patogeny występujące po za UE. I nawet gdyby montowali jakąś koalicję na podstawie V4 czy naszej części Międzymorza to nawet znalezienie uzasadnienia dla budowy laboratorium BSL 4… jedyny powód jaki potrafię sobie wyobrazić to odmienna charakterystyka genetyczna Słowian Zachodnich.