0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Adam Stêpień / Agencja GazetaAdam Stêpień / Agenc...

Forum Kobiet Polskich, skupiające 56 organizacji katolickich z całej Polski, w oświadczeniu z 6 marca 2017 broni “wieloletniej tradycji” Dnia Kobiet, najwyraźniej nie zdając sobie sprawy z jego proweniencji. I zwraca się do organizacji feministycznych, by nie niszczyć naszego święta. I dalej:

"Dzień Kobiet ma wieloletnią tradycję i na stałe wpisał się w naszą kulturę. To dzień, w którym okazywany jest nam szczególny szacunek i uznanie za ciężką codzienną pracę dla dobra naszych rodzin i całego społeczeństwa.

Nie rezygnujmy z uśmiechu i symbolicznego kwiatka, który wręczają nam panowie:

szefowie w pracy, koledzy, przyjaciele, mężowie i synowie, aby w ten prosty sposób zaznaczyć szacunek, podziw i miłość".

Kończą swój apel przesłaniem mocno politycznym w obronie rządu PiS:

"Zdecydowanie sprzeciwiamy się próbom reprezentowania wszystkich Polek przez radykalne organizacje feministyczne i niszczeniu naszego święta „Dnia Kobiet” w celu politycznego i ideologicznego ataku na obecny rząd. Takie stawianie naszych kobiecych spraw i problemów zdecydowanie nam nie służy".

Oświadczenie Forum Kobiet Polskich „Nie niszczcie naszego święta” 8 marca 2017 r.

Forum Kobiet Polskich reprezentujące kobiety zrzeszone w licznych organizacjach kobiecych, zwraca się z gorącą prośbą do organizacji feministycznych: Nie niszczcie naszego kobiecego święta!

Dzień Kobiet ma wieloletnią tradycję i na stałe wpisał się w naszą kulturę. To dzień, w którym okazywany jest nam szczególny szacunek i uznanie za ciężką codzienną pracę dla dobra naszych rodzin i całego społeczeństwa. Nie rezygnujemy z uśmiechu i symbolicznego kwiatka, który wręczają nam panowie: szefowie w pracy, koledzy, przyjaciele, mężowie i synowie, aby w ten prosty sposób zaznaczyć szacunek, podziw i miłość.

Jesteśmy mocno poruszone i zbulwersowane stylem akcji feministycznych pt. Międzynarodowy Strajk Kobiet. Żenujące wulgaryzmy, ukazywanie kobiety jako agresywnej feministki oraz przedmiot użycia seksualnego niszczą pozytywny obraz kobiet w społeczeństwie. Sprawy związane z własną seksualnością nie powinny być manifestowane na ulicach. Żądanie, aby tzw. pigułki „dzień po” były sprzedawane bez recepty nawet niepełnoletnim dziewczętom, chociaż mają szereg negatywnych konsekwencji dla zdrowia kobiet, nie jest działaniem dla ich dobra. Tak samo jak postulowanie swobody aborcji.

Za zupełnie nieuzasadnione uważamy wykorzystywanie tego dnia do walki z polską tradycją, rodziną czy upolitycznianie go w celu walki z rządem. Godzi to w dobro kobiet i naszych rodzin. Wiele z nas korzysta, np. z bezprecedensowych programów wspomagających nas i nasze rodziny, które po raz pierwszy wprowadził obecny rząd. Dzięki programowi 500+ jest nam o wiele łatwiej zabezpieczyć byt naszych dzieci. Możemy otoczyć je większą troską i opieką. Podwyższono najniższe emerytury oraz płacę minimalną, wprowadzono nieodpłatne leki dla seniorów i wiele innych. Ma to olbrzymie znaczenie dla kobiet w różnym wieku i stanie zdrowia. Ostatnio przyjęty Program „Za życiem” zapewnia wielką, realną pomoc, również finansową dla tych matek, które mają poważnie chore dzieci.

Zdecydowanie sprzeciwiamy się próbom reprezentowania wszystkich Polek przez radykalne organizacje feministyczne i niszczeniu naszego święta „Dnia Kobiet” w celu politycznego i ideologicznego ataku na obecny rząd. Takie stawianie naszych kobiecych spraw i problemów zdecydowanie nam nie służy.

Zwracamy się do wszystkich Polek: nie dajcie się zwieść i nie bierzcie w tym udziału! W imieniu FKP Ewa H. Kowalewska – prezes FKP Anna Lisiewicz – sekretarz FKP

Wszystko wskazuje na to, że członkiniom Forum Kobiet Polskich wydaje się, że 8 marca to święto takie jak w PRL (i innych krajach obozu komunistycznego), kiedy organizowano akademie ku czci kobiet, a każda pracowniczka dostawała goździk i czasem pończochy.

OKO.press za namową kobiet - katoliczek postanawia "nie dać się zwieść" i przypomina historię Międzynarodowego Dnia Kobiet.

Strajk jako narzędzie wpływu

Ideowe korzenie Międzynarodowego Dnia Kobiet jedni przypisują liberalnym postulatom sufrażystek walczących o prawa wyborcze. Inni widzą je w kontekście walk robotniczych i myśli socjalistycznej.

Nie ulega wątpliwości, że udokumentowana historia MDK odsyła nas na ulice i do fabryk, gdzie kobiety masowo występowały przeciwko wyzyskowi i władzy, która ich nie widzi lub dyskryminuje.

Międzynarodowy Dzień Kobiet obchodzono pierwszy raz w 28 lutego 1909 roku w Stanach Zjednoczonych. Kobiety wyszły na ulice dla upamiętnienia stłumionego siłą strajku robotnic z nowojorskich fabryk odzieżowych (1908).

Na przełomie 1909 i 1910 roku pracownice zakładów odzieżowych w całym USA zatrzymały fabryki na trzy miesiące i rozpoczęły tzw. "Powstanie Dwudziestu Tysięcy".

W 1910 obradująca w Kopenhadze Międzynarodówka Socjalistyczna podjęła decyzję o ustanowieniu corocznych obchodów Międzynarodowego Dnia Kobiet - bez podania daty. W kongresie uczestniczyło ponad 100 kobiet z 17 krajów. Święto miało być symbolem walki robotnic o równouprawnienie i poprawę warunków pracy w zakładach.

Zgodnie z kopenhaskimi postanowieniami w 1911 roku w Austrii, Danii, Szwajcarii i Niemczech zorganizowano wiece z okazji Dnia Kobiet. Uczestniczyło w nich ponad milion kobiet i mężczyzn. Demonstrantki żądały:

  • prawa do głosowania;
  • możliwości piastowania stanowisk publicznych;
  • prawa do pracy i edukacji;
  • poprawy warunków w fabrykach.

Również w Polsce w 1911 roku sufrażystki zorganizowały protest, domagając się uznania praw wyborczych kobiet.

W latach 1913-1914 charakter Międzynarodowego Dnia Kobiet zmieniły wydarzenia polityczne. Kobiety występowały głównie przeciwko działaniom wojennym. Większość protestów organizowano w okolicach 8 marca.

8 marca (zgodnie z kalendarzem gregoriańskim) 1917 robotnice z Sankt Petersburga rozpoczęły masowe strajki i protesty pod hasłem „Chleb i pokój”. Cztery dni później car abdykował, a rząd tymczasowy uznał prawo kobiet do głosowania. Po rewolucji październikowej, feministka bolszewicka Aleksandra Kołłontaj przekonała Lenina do ustanowienia tego dnia oficjalnym świętem w Rosji. Do 1965 roku był to jednak normalny dzień pracy.

W 1975 roku Organizacja Narodów Zjednoczonych obchodząc Międzynarodowy Rok Kobiet wyznaczyła 8 marca Świętem Kobiet.

Polskie "Manify" po 1989 roku

Strajki i protesty z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet nie są też novum w Polsce. Od 2000 roku w Warszawie działaczki feministyczne organizują w okolicach 8 marca (na ogół w niedzielę) protesty w obronie praw kobiet. "Manify" liczą 18 lat i co roku wychodzą z innym hasłem. W tym roku marsze w całej Polsce odbyły się 5 marca pod hasłem "Przeciwko przemocy władzy".

OKO.press przypomina kilka wcześniejszych haseł:

  • "Demokracja bez kobiet to pół demokracji" (2000);
  • "Nasze życie, nasze ciała, nasze prawa" (2003);
  • "Jesteśmy silne, razem silniejsze" (2005);
  • "Każda ekipa, ta sama lipa" (2009);
  • "Solidarne w kryzysie, solidarne w walce" (2010);
  • "Dość wyzysku, wymawiamy służbę" (2011).

Gdyby zatem członkinie Katolickiego Forum Kobiet chciały naprawdę "bronić wieloletniej tradycji" 8 marca, stałyby tam, gdzie organizatorki manif i międzynarodowego strajku kobiet - na ulicach. W obronie naszych społecznych, politycznych i ekonomicznych praw.

;
Na zdjęciu Anton Ambroziak
Anton Ambroziak

Dziennikarz i reporter. Uhonorowany nagrodami: Amnesty International „Pióro Nadziei” (2018), Kampanii Przeciw Homofobii “Korony Równości” (2019). W OKO.press pisze o prawach człowieka, społeczeństwie obywatelskim i usługach publicznych.

Komentarze