We wtorek wieczorem prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę represyjną wymierzoną w niezależnych sędziów i według licznych ekspertów sprzeczną z prawem Unii Europejskiej. Zdaniem RPO Adama Bondara to "poważny krok do prawnego polexitu". Prezydent nie wytłumaczył swojej decyzji obywatelom, dlatego pojechaliśmy z kamerą za Andrzejem Dudą do Lubartowa
We wtorek wieczorem prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę represyjną wymierzoną w niezależnych sędziów i według licznych ekspertów sprzeczną z prawem Unii Europejskiej. Zdaniem RPO Adama Bondara to "poważny krok do prawnego polexitu".
Prezydent nie wytłumaczył swojej decyzji obywatelom, dlatego pojechaliśmy z kamerą za Andrzejem Dudą do Lubartowa, gdzie spotka się dziś z mieszkańcami. Zobaczymy, czy głowa państwa odniesie się zmian w prawie i radykalnego zachwiania przez PiS fundamentalną dla demokracji zasadą trójpodziału władzy. Usłyszeliśmy jedynie, że „reformę sądownictwa” trzeba kontynuować – słowa, które publiczność nagrodziła brawami.
Jednak ku zaskoczeniu zwolenników prezydentury, prezydentowi nie udało się zapełnić szkolnej sali gimnastycznej. Obecnych było 200-300 osób. „Zostali w domach przed telewizorami” – stwierdziła mieszkanka 23-tysięcznego Lubartowa.
Zgodnie z przewidywaniami, Andrzej Duda zapowiedział start w kampanii prezydenckiej 2020.
Maciek Piasecki (1988) – studiował historię sztuki i dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim, praktykował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej w Londynie. W OKO.press relacjonuje na żywo protesty i sprawy sądowe aktywistów. W 2020 r. relacjonował demokratyczny zryw w Białorusi. Stypendysta programu bezpieczeństwa cyfrowego Internews.
Maciek Piasecki (1988) – studiował historię sztuki i dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim, praktykował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej w Londynie. W OKO.press relacjonuje na żywo protesty i sprawy sądowe aktywistów. W 2020 r. relacjonował demokratyczny zryw w Białorusi. Stypendysta programu bezpieczeństwa cyfrowego Internews.
Komentarze