Rosja od rana ostrzeliwuje Odessę. Sześć osób rannych, w tym dziecko. Putin spotka się w Teheranie z prezydentem Turcji, będą rozmawiać o transporcie ukraińskiego zboża
Czas na podsumowanie najważniejszych wydarzeń dzisiejszego dnia.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiał dziś telefonicznie z premierem Włoch Mario Draghim.
"Podziękowałem za szerokie poparcie i solidarność ze strony Włochów. Wspomniałem też premierowi o jego istotnym, osobistym wkładzie w przyznanie Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej" - napisał Zełenski na Twitterze.
Gubernator obwodu mikołajewskiego Witalij Kim ogłosił, że przekaże nagrodę w wysokości 100 dolarów każdemu, kto ujawni tożsamość osób, które współpracują z Rosjanami. Chodzi o osoby, które "ujawniają okupantom miejsca, w których stacjonują ukraińskie wojska".
Kim rozważa również zamknięcie Mikołajowa na kilka dni, by zneutralizować "zdrajców i rosyjskich pomocników".
Amerykańska organizacja pozarządowa Victims of Communism Memorial Foundation przyznała obywatelom Ukrainy przyznawaną co roku nagrodę Dissident Human Rights Award. Przyjęła ją będąca właśnie w Stanach Zjednoczonych żona prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Olena.
"To wielki zaszczyt tu być i przyjąć tę nagrodę w imieniu wszystkich Ukrainek i Ukraińców, którzy walczą dziś z rosyjską napaścią" - powiedziała Zełenska.
Victims of Communism Memorial Foundation została założona w 1994 roku, a jednym ze współzałożycieli był Zbigniew Brzeziński. W zeszłym roku nagrodę otrzymał rosyjski dysydent Aleksiej Nawalny.
Najwyższy Przywódca Iranu akceptuje kroki podjęte przez Rosjan na Ukrainie. W dzisiejszej rozmowie z Władimirem Putinem w Teheranie, Ali Chamenei powiedział, że wprawdzie nie jest zadowolony, gdy ogląda ludzkie cierpienie, ale "gdybyście nie podjęli inicjatywy, druga strona wywołałaby wojnę z własnej inicjatywy".
Chamenei podkreślił też wagę współpracy ekonomicznej między Iranem i Rosją.
"Nasze kraje mają dużo doświadczenia z walką z terroryzmem i przyniosło to naszemu regionowi bezpieczeństwo. Mam nadzieję, że ta wizyta w Iranie poszerzy współpracę między naszymi niepodległymi państwami" - powiedział prezydent Iranu Ebrahim Rasisi po spotkaniu z Władimirem Putinem.
Prezydent Rosji udał się dziś do Iranu z pierwszą od inwazji na Ukrainę zagraniczną wizytą poza teren byłego Związku Radzieckiego.
Putin spotkał się też z Najwyższym Przywódcą Iranu, który stoi w systemie politycznym wyżej od prezydenta, Alim Chameneim.
Obecnie trwa spotkanie między również obecnym w Teheranie prezydentem Turcji Recepem Erdoğanem. To pierwsze spotkanie Putina z przywódcą kraju NATO od inwazji na Ukrainę.
Andrew Adams, dyrektor grupy zadaniowej KleptoCapture Departamentu Sprawiedliwości, przemawiał dziś przed senacką Komisją Sprawiedliwości, szukając poparcia dla mocniejszego uderzenia w rosyjskich oligarchów.
Kongres rozważa ustawę, która zezwoli przekazanie zajętych środków od rosyjskich miliarderów na pomoc Ukrainie.
Gazociąg Nord Stream ma wznowić działanie w czwartek 21 lipca. Gaz w rurach pod Bałtykiem przestał płynąć w zeszłym tygodniu, ale nie był to wrogi krok ze strony Władimira Putina, a jedynie standardowa procedura. Gazociąg wyłączany jest raz w roku, w czasie najmniejszego zapotrzebowania na gaz, czyli latem, by wykonać niezbędne prace konserwacyjne.
W tym roku jednak kraje europejskie obawiają się, że standardowe wyłączenie będzie pretekstem do zakręcenia kurka z gazem dla Europy.
Ekonomiści Międzynarodowego Funduszu Walutowego obliczyli, które gospodarki UE są najbardziej zagrożone, jeśli NS nie wznowi dostaw do Europy.
Według najgorszych scenariuszy, gospodarki Czech, Węgier, Słowacji i Włoch mogą skurczyć się nawet o 6 proc. w przeciągu kolejnych 12 miesięcy. Ale to skrajne scenariusze. Rozpiętość prognoz jest szeroka, a analitycy sami podkreślają, że szacowanie jest trudne, ponieważ Europa już teraz mierzy się z mniejszymi dostawami gazu. Polska mogłaby w skrajnym scenariuszu stracić nawet ponad 2 proc. PKB.
Według Reutersa, Unia Europejska zamierza "poprawić" część sankcji na rosyjski sektor bankowy, by umożliwić handel rosyjską żywnością i nawozami, by w ten sposób zmniejszyć ryzyko światowego kryzysu żywnościowego. Agencja powołuje się na szkic dokumentu z propozycją.
Ta propozycja to reakcja na krytykę ze strony krajów Unii Afrykańskiej, które rejestrują negatywny wpływ sankcji na handel i braki w dostawach żywności.
UE ma uchwalić nowe sankcje w środę, a na zmiany powzolą odmrozić aktywa związane z handelm żywnością w bankach banku VTB Sovcombanku, Novikombanku, Otkritie FC Bank, VEB, Promsvyazbanku i w Rossiya Bank.
Jednocześnie wśród nowych sankcji pojawi się możliwość mrożenia aktywów największego rosyjskiego banku: Sberbanku (z wyjątkiem tych związanych z handlem żywnością).
Dotychczas UE zaprzeczała, że sankcje negatywnie wpływają na globalny handel żywnością.
Władimir Putin wylądował w Teheranie około godzinę temu na znajdującym się w samym mieście lotnisku Mehrabad. W stolicy Iranu spotka się ze swoim gospodarzem - prezydentem Iranu Ebrahimem Raisim, a także z prezydentem Turcji, Recepem Erdoğanem. Prezydent Turcji jest już w Teheranie od wczoraj, trzej prezydenci mają wspólnie rozmawiać o Syrii, ale dla Putina spotkanie jest istotne z co najmniej kilku względów.
To jego pierwsze spotkanie międzynarodowe na tak wysokim szczeblu od początku inwazji na Ukrainę. Przywódcy spotykają się niedługo po wizycie Joe Bidena w Izraelu i Arabii Saudyjskiej. Spotkanie w Teheranie może pokazywać, że jest w regionie przeciwwaga dla Stanów Zjenoczonych i ich sojuszników.
"Nie bez powodu spotkanie ma miejsce w Teheranie: w obliczu zachodnich sankcji i presji, rosyjska polityka zagraniczna będzie zwrócona na Południe i Wschód, a współpraca z liderami Turcji i Iranu jest tutaj kluczowa" - pisze na Twitterze Hanna Notte, specjalistka od rosyjskiej polityki zagranicznej z Uniwersytetu Oksfordzkiego.
Wizyta ma też wymiar ekonomiczny. W wyniku sankcji Rosjan poszukuje nowych rynków zbytu dla swoich surowców energetycznych. Dziś szef Narodowej Irańskiej Kompanii Naftowej Mohsen Chodżastemehr ogłosił, że firma podpisała z Gazpromem umowę o przyszłej współpracy, wartą 40 mld dolarów. Dodał też, że dotychczas udało się podpisać z rosyjskimi firmami kontrakty na eksploatację siedmiu pól nafrowych, warte 4 mld dolarów.
Unia Europejska przygotowuje kolejny pakiet sankcji. Na liście instytucji objętych sankcjami jest największy rosyjski bank - Sberbank. Sankcje obejmą 48 osób i dziewięć instytucji.
Sankcje osobiste dotkną burmistrza Moskwy Siergieja Sobianina, przewodniczącego Rostecu Siergieja Czemiezowa, dyrektora Uralskiego Górnictwa i Hutnictwa Andrija Kozycyna, a także aktorów Siergieja Bezrukowa i Wołodymyra Maszkowa.
Zakaz wjazdu do Europy ma dostać głoszący skrajnie prawicowe poglądy, homofobiczny i powiązany z Putinem gang motocyklowy „Nocne wilki”.
Rosjanie ostrzelali centrum Kramatorska, 150-tysięcznego miasta we wschodniej Ukrainie, w obwodzie donieckim. „Są ofiary. Na miejscu pracują specjaliści od materiałów wybuchowych, ratownicy” – napisał na Facebooku burmistrz miasta Ołeksandr Honczarenko. Na razie potwierdzono śmierć jednej osoby.
Wcześniej Służba Graniczna Ukrainy poinformowała: „W ciągu ostatniej doby Rosjanie ostrzelali sześć gmin w rejonie Sumy i jedną w rejonie Czernihowa”. Chodzi o Myropilsk, Chotyńsk, Biopolsk, Nowosłobidsk, Esmańsk i Szałygin.
Rano doniecka policja podała, że w obwodzie zniszczono „15 domów prywatnych, dwie fabryki, gospodarstwo mleczarskie i technikum”.
Nocą Rosjanie ponownie zaatakowali Odessę. Rannych zostało co najmniej sześć osób, w tym dziecko.
Ukraiński portal „Kyiv Independent” pisze, że to największe przetasowanie w ukraińskim rządzie w ciągu dwóch lat. „Ta decyzja dla wielu była szokiem: oboje urzędnicy są od lat znani jako sojusznicy Zełenskiego”.
Sygnały, że Zełenski może chcieć pozbyć się Bakanowa, pojawiały się już wcześniej. Prezydent zwolnił w kwietniu dwóch generałów służby bezpieczeństwa za „złamanie przysięgi i zdradę”.
Według rozmówców portalu w otoczeniu prezydenta Wenediktowa miała głównie dbać o promocję siebie samej, nie była zaś w stanie doprowadzić do końca spraw związanych ze ściganiem rosyjskich zbrodni.
„Ukraińska Prawda” opisywała w poniedziałek kulisy dymisji: „Prezydent długo się wahał. Już w połowie czerwca źródła rządowe „Ukraińskiej Prawdy” były przekonane, że rezygnacja szefów SBU i OGP to sprawa przesądzona”. Służby bezpieczeństw miały odmawiać „prowadzenia gry zespołowej”.
Jeden z rozmówców portalu tłumaczył dymisje konfliktem z jedną z najważniejszych osób z otoczenia Zełenskiego - Andrijem Jeremakiem: „Każdy, kto ma własne zdanie i nie pasuje do wizji Jermaka, wylatuje”. Źródła UP twierdzą, że Jeremak chce kontrolować służby. Potwierdzałby to fakt, że Bakanowa zastąpi Vasyl Maliuk, jego zastępca, odpowiedzialny m.in. za działania antykorupcyjne. Maliuk ma dobre relacje z Ołehiem Tatarowem, zastępcą szefa biura prezydenta, a ten - z Jeremakiem.
Według „Ukraińskiej Prawdy” to ekipa prezydenta rozpowszechniała informacje o tym, jakoby Następnie ekipa Bakanow miał wyjechać z Kijowa w pierwszych dniach i dlatego popadł w niełaskę Zełenskiego.
Wenediktową zastąpi Ołeksij Symonenko.
Ukraiński parlament zatwierdził wnioski prezydenta Wołodymyra Zełenskiego o odwołanie Iwana Bakanowa ze stanowiska szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy oraz Iryny Wenediktowej z funkcji prokuratora generalnego.
Zełenski ogłosił dymisje obojga urzędników w niedzielę 17 lipca późną nocą. Bakanow został usunięty na podstawie art. 47 statutu dyscyplinarnego sił zbrojnych za „niewypełnienie obowiązków służbowych, które doprowadziło do ofiar śmiertelnych lub innych poważnych konsekwencji”. W niedzielnym przemówieniu prezydent Ukrainy stwierdził, że jest to związane z zarzutami kolaboracji wobec podwładnych dwojga zdymisjonowanych. Wspomniał o 651 postępowaniach karnych w sprawie zdrady stanu. Powiedział, że 60 pracowników prokuratury i SBU na okupowanych terenach współpracuje z Rosjanami przeciwko Ukrainie.
„To właśnie służby specjalne są w coraz większym stopniu obarczane odpowiedzialnością za to, że Rosjanie tak łatwo mogli zająć region Chersoniu” - pisze BBC.
Kulisy odwołania Bakanowa i opisuje Piotr Andrusieczko w „Gazecie Wyborczej”. Obie dymisje miały być planowane jeszcze przed wojną. „Przestawali grać zespołowo. Dla Zełenskiego to bardzo ważne, żeby wszyscy działali razem, nie było konfliktów wewnętrznych, nie było gry w imię własnych interesów” - mówi „Wyborczej” ukraiński politolog Wołodymyr Fesenko. Bakanow miał nie brać udziału w naradzie u Zełenskiego w dniu rosyjskiej inwazji 24 lutego 2022.
„Co do Wenediktowej podobna sytuacja. Były podejrzenia, zwłaszcza w przypadku sprawy Poroszenki [byłemu prezydentowi postawiono szereg zarzutów], że prowadzi ona podwójną grę, że niekiedy działa we własnych interesach. Dogaduje się z różnymi siłami politycznymi. Dlatego zaufanie do niej upadło znacząco jeszcze przed wojną. Plany jej zamiany były, po prostu trzeba było je odłożyć” - opowiada „Wyborczej” Fesenko.
Inny powód dymisji związany jest z tym, że oboje urzędnicy nie zdołali przejąć kontroli nad swoimi resortami, ponieważ byli tam osobami z zewnątrz.
Bakanow jest przyjacielem Zełenskiego jeszcze z czasów dzieciństwa, razem tworzyli grupę komediową „Kwartał 95”. Zwolniony szef SBU był też szefem sztabu wyborczego Zełenskiego.
„Washington Post” rozmawiał z rolnikami z okolic Mikołajewa, których pola ostrzeliwują Rosjanie. „Muszą wybierać między prowadzeniem zbiorów w pobliżu linii frontu a porzuceniem plonów” - pisze amerykański dziennik. „Ludzie muszą zebrać zboże. Muszą jakoś przetrwać” - mówi dziennikarzom WP 57-letni Wiktor. Rezygnacja ze zbiorów może oznaczać dla ukraińskich rolników finansową ruinę.
Rosjanie ostrzeliwują nie tylko pola, ale też sprzęt do zbierania zboża, niszczą drogi i linie kolejowe, którymi było ono transportowane. W wiosce Zasilja zniszczyli silos, w którym przechowywano 30 ton zboża.
Jednocześnie na ukraińskie zboże czeka świat. Według ONZ z Ukrainy pochodzi 10 procent światowego eksportu pszenicy.
Dziś Putin ma rozmawiać w Teheranie z prezydentem Turcji o utworzeniu korytarza morskiego, który pozwoli na transport zboża z Ukrainy.
„Neurolog Natalia Falsztynska zmarła dziś w szpitalu. Kiedy uderzyła rakieta, przyjmowała pacjentów w klinice Neuromed. Troje dzieci zostało bez matki” - podał Serhij Borzow, szef Obwodowej Administracji Państwowej w Winnicy.
Trzy rosyjskie rakiety uderzyły w centrum miasta 14 lipca 2022. Pociski zostały wyprowadzone z Morza Czarnego. Do dziś potwierdzono śmierć 25 osób. Wśród nich była 4-letnia Liza, której pogrzeb odbył się w niedzielę.
W porannym raporcie dla ministerstwa obrony brytyjski wywiad donosi, że prawdopodobnie zaostrzy się problem Rosji z utrzymaniem skutecznej ofensywnej siły bojowej. „Oprócz poważnego niedoboru kadr, rosyjscy planiści stają przed dylematem, czy rozmieścić rezerwy w Donbasie, czy zabezpieczyć przed ukraińskimi kontratakami w kierunku południowo-zachodnim Chersoniu”.
Wywiad twierdzi też, że bezpośrednim celem Rosji jest obecnie zajęcie całego obwodu donieckiego. „ Chociaż Rosja może nadal osiągać dodatkowe korzyści terytorialne, jej operacyjne tempo i tempo postępu prawdopodobnie będą bardzo wolne bez znaczącej przerwy operacyjnej na reorganizację i ponowne wyposażenie”.
W poniedziałek wieczorem Gazprom poinformował odbiorców w Europie, że nie może zagwarantować dostaw gazu z powodu nadzwyczajnych okoliczności - poinformował Reuters, powołując się na pismo rosyjskiego koncernu. Pismo otrzymały m.in. największy niemiecki importer rosyjskiego gazu Uniper oraz największy producent energii w Niemczech - RWE.
Gazprom powołuje się na tzw. klauzulę siły wyższej. Pismo jest datowane na 14 lipca.
Dostawy gazu za pośrednictwem Nord Stream 1 zostały wstrzymane 11 lipca z powodu corocznych prac renowacyjnych, twierdzi Gazprom. Prace miały trwać przez 10 dni. Ujawnione przez Reutersa oświadczenie może być pierwszym sygnałem, że po 21 lipca gaz do Europy nie popłynie.
Władymir Putin spotyka się dziś w Teheranie z Recepem Tayyipem Erdoğanem. Będą rozmawiać transporcie ukraińskiego zboża. Turecki minister obrony, Hulusi Akar, twierdzi, że Rosja i Ukraina zawarły już porozumienie co do zasad utworzenia korytarza morskiego, który pozwoli na transport zboża.
„Od tego porozumienia zależy życie dziesiątek tysięcy ludzi. Tak więc, to nie jest gra dyplomatyczna, to jest kwestia życia i śmierci wielu istot ludzkich” - powiedział w poniedziałek Josep Borell, szef dyplomacji Unii Europejskiej.
W zeszłym tygodniu negocjatorzy ONZ i Turcji ogłosili „podstawowe, techniczne porozumienie” dotyczące transportu zboża. W poniedziałek minister rolnictwa Niemiec, Cem Özdemir powiedział w Brukseli: „Nie sądzę, że wiele z tego wyniknie, bo [jest to] oparte na słowach Putina, [które] nie są warte papieru, na którym je zapisano”. I dodał, że wiara w słowa Putina jest jak wiara „w świętego Mikołaja lub zająca wielkanocnego. To jest mniej więcej tak samo poważne i tak samo oparte na faktach”.
To pierwsza wizyta Putina do kraju spoza dawnego bloku sowieckiego od początku inwazji w lutym 2022.
Dziennikarz OKO.press. Autor książki "Ja łebków nie dawałem. Procesy przed Żydowskim Sądem Społecznym" (Czarne, 2022). W OKO.press pisze o gospodarce i polityce społecznej.
Dziennikarz OKO.press. Autor książki "Ja łebków nie dawałem. Procesy przed Żydowskim Sądem Społecznym" (Czarne, 2022). W OKO.press pisze o gospodarce i polityce społecznej.
Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.
Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.
Komentarze