Izabela Leszczyna z Platformy Obywatelskiej odwołuje bojkot wyborów jednak wciąż pojawiają się wątpliwości, czy kandydatem partii (a może całej opozycji) na pewno będzie Małgorzata Kidawa-Błońska.
Izabela Leszczyna z Platformy Obywatelskiej odwołuje bojkot wyborów jednak wciąż pojawiają się wątpliwości, czy kandydatem partii (a może całej opozycji) na pewno będzie Małgorzata Kidawa-Błońska.
Jeśli PO zrezygnuje z Błońskiej to zrobi tragiczne głupstwo.
To ona – pomijając wszelkie sondażowe spekulacje – jest na czas obecny właśnie jako spokojna, rzeczowa i jednak dama w porównaniu do tych oblatanych i wygadanych z obu stron politycznej barykady jest najlepszym kandydatem do REPREZENTOWANIA Polski.
I jeśli jej PO nie zdradzi to może wygrać ze wszystkimi właśnie siłą swojego spokoju.
Musi jednak dobierać sobie życzliwych doradców – czego niestety – niezbyt wielu widzę.
Kogokolwiek Pożyteczna Opozycja by nie wystawiła, mojego głosu nie zobaczy. Za lata sabotowania liberałów i wszystkich innych grup pragnących życia w normalnym, europejskim kraju. PO dzielnie walczyło wespół z kolegami z PiSu, aby do tego nie dopuścić.
Za szopkę z frakcjami konserwatywnymi itd.
Mieli swoje 8 lat i woleli napluć soczyście na swoich wyborców.
Niech lepiej wracają wspierać PiS, dziwnym trafem od lat zawsze WYLICZONĄ liczbą posłów, akurat zbliżoną do tego ile PiSowi mogłoby braknąć głosów (ostatnio było kilka, za rządów PO połowa tej partii nagle cudownie się wyłamywała by poprzeć Prezesa w grzebaniu liberalnych projektów).
Takiej zdrady i mistyfikacji z udawaniem opozycji chyba jeszcze nie było w historii. Wallenrodyzm 2.0. Pięknie to AWS i Prezes zaplanowali.
Nasza Ojczyzna Polska potrzebuje sprawnych, sprawiedliwych uczciwych rządów – od 2015 wreszcie mamy większość w sejmie (w 2019 zostało to potwierdzone przez suwerena), mamy świetnego, wykształconego, prawego i uczciwego Prezydenta – na pewno na niego oddam swój głos w tegorocznych wyborach, które muszą się odbyć w konstytucyjnym terminie, chyba wszystkie partie opozycyjne to doskonale wiedzą, ale robią teraz totalną szopkę i destrukcję – opowiadają, często rano co innego, ale już po kilku godzinach o 180 stopni inną wersję na ten sam temat.
Naród już dał im zwłaszcza PO i postkomunistom czerwoną kartkę, ale złodziei, zwłaszcza tych w białych kołnierzykach i wszelkiej innej czerwonej, czy białej maści należy cały czas ścigać i umieszczać w więzieniach z przepadkiem mienia włącznie – ale tu jest wymiar sprawiedliwości – ma on decydujący prawny głos w każdym procesie kończącym daną sprawę, który delikatnie rzecz ujmując działa bardzo kulawo, nieporadnie i często wręcz destrukcyjnie – musimy my jako naród POLSKI – to szybko i bezwzględnie zmienić, a możemy to robić w trakcie wyborów i mówiąc, i pisząc po prostu prawdę – a przypomnę, prawda jest tylko jedna.
Nie będę głosować na kandydatkę PO. Pani Kidawa z pewnością nie powinna nią być. Nie przekona do siebie, gdyż jest po prostu niewyraźna… Inaczej jej nie widzę. Szkoda, że Tusk nie chce nawet spróbować konkurować z innymi. Jestem pewna, że byłby wybrany… A potrzeba mądrego i ambitnego prezydenta po tym "obecnym, a niedziałającym narcyzie". Jeśli nie Tusk, to Jaśkowiak lub Leszczyna są bardziej widoczni i konkretni w wypowiedziach dla zwykłego obywatela, niż pani Kidawa. Może w tej chwili PO coś zmieni w proponowaniu nowego kandydata, bo przecież trzeba zacząć wszystko od nowa? Inni dotychczasowi kandydaci opozycji nie dadzą rady. Tylko jeden człowiek z opozycji powinien konkurować z obecnym, ale musi być bardzo wyrazisty i zdesperowany w dobrym znaczeniu tego określenia.