Happy New Fear czyli Straszliwego Nowego Roku

Życzymy Wam z całego serca, żeby 2017 rok przyniósł nam lepszą Polskę, w której OKO.press będzie miało mniej kłamst do sprawdzenia i mniej politycznych szwindli do zdemaskowania, a nasi reporterzy śledczy pójdą na bezrobocie.

Chcielibyśmy, żeby to było możliwe bez niepokojących scenariuszy, których - jak wynika z sondażu OKO.press - oczekujecie, ale chwilowo nie mamy w głowie innych sposobów na spełnienie naszych życzeń.

Jedno jest pewne: ten rok nas zaskoczy i to bardzo. Oby na dobre!

Zespół OKO.press

Tytuł tego tekstu pochodzi z przewrotnych życzeń, jakie krążą po światowym internecie:

Jak wskazuje sondaż IPSOS dla OKO.press, te życzenia są bliskie obawom większości Polaków i Polek. Zapytane "co czeka Polskę w 2017 roku?" osoby badane z 10 możliwych zdarzeń najczęściej (aż 35 wskazań; można było wybrać trzy odpowiedzi) ) wybrały "zamieszki, rozruchy".

Jak widać na wykresie, wśród wszystkich badanych dominują czarne prognozy:kryzysu gospodarczego (30 proc. wskazań) i politycznego.

Kolejne dwa scenariusze – zapanuje zgoda wśród polityków i nastąpi wzrost gospodarczy – kłócą się z tym pesymizmem.

a na wynik sondażu składają się poglądy z jednej strony spójnej w poglądach grupy zwolenników PiS, a z drugiej mniej spoistej „całej reszty”, czyli zwolenników/czek innych partii, a także osób deklarujących brak zainteresowania polityką.

Dopiero analiza tych dwóch grup osobno coś nam powie o postawach Polek i Polaków.

PiS: kolejne sukcesy i zgoda

Jak widać, dominują jasne barwy, bo jedna trzecia społeczeństwa (w sondażu OKO.press - 35 proc.) popierająca partię Kaczynskiego, oczekuje sukcesów swego rządu i prezydenta:

Jedyny ślad niepokoju to 18 proc. zwolenników/czek PiS, którzy przewidują „zamieszki”.

Ten optymizm kontrastuje z pogorszeniem „emocji politycznych” elektoratu PiS, na co wskazują inne pytania sondażu. Aż 39 proc. wyborców Kaczyńskiego czuje „złość”, 33 proc. jest „rozczarowanych”, a 24 proc. odczuwa „lęk”. Może uczucia wyprzedzają opinie?

[wstaw_tresc kat

egoria="artykul" id="30892"]

Polska poza PiS: konflikt, kryzys i wybory

Na wykresie „nie PiS-u”, czyli 65 proc. Polaków i Polek, których łączy jedynie to, że nie popierają partii Kaczyńeskiego, dominują ciemne barwy.

„Reszta Polski” oczekuje, że w 2017 roku dojdzie do kryzysu gospodarczego (39 proc.) i politycznego, który znajdzie wyraz w zamieszkach i rozruchach (42 proc.) i doprowadzi do przyspieszonych wyborów parlamentarnych (32 proc.). Zapewne mają nadzieję, że PiS ich nie wygra, a w każdym razie nie zdobędzie większości.

„Polska poza PiS” nie spodziewa się sukcesów w polityce obecnych władz: czy to wzrostu gospodarczego (tylko 10 proc. wskazań) czy umocnienia międzynarodowej pozycji Polski (7 proc.). Nie liczy także na polityczną zgodę (13 proc.).

Gdy zawęzić grupę nie-PiS do elektoratów dwóch największych partii opozycyjnych - PO i Nowoczesnej, które w sondażu OKO.press mają łączne poparcie 41 proc. - różnice się wyostrzają: kryzys gospodarczy wybiera aż 52 proc. wyborców PO i N, zamieszki, rozruchy - 50 proc., a przyspieszone wybory - 44 proc. Na zgodę w polityce liczy już tylko 10 proc.

Co nas wszystkich łączy

Tym, co łączy grupę PiS i “resztę Polski” jest nadzieja, że nie dojdzie do wydarzen najbardziej dramatycznych: wojny czy zamachów terrorystycznych (po kilka procent wskazań).

Tylko co 10 osoba badana spodziewa się, że zjawią się w Polsce uchodźcy. Niewiele więcej, ale jednak 13 proc. jest zdania, że Polskę dotknie kryzys wspólnoty europejskiej i dojdzie do rozpadu UE.

Nie za wiele wspólnego, ale dobre i to.

Sondaż IPSOS dla OKO.press, 19-21 grudnia 2016 na reprezentatywnej, 1003-osobowej grupie metodą wywiadu telefonicznego CATI.