0:000:00

0:00

Minister Dawid Jackiewicz (PiS) mógł nie znaleźć planów rozwoju gospodarki w ministerstwie skarbu, bo za rządów PO powstawały one w innych miejscach - głównie w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji, ale nie tylko.

Nie zastałem w ministerstwie żadnych planów rozwoju gospodarki, tworzenia miejsc pracy, zwiększenia jej innowacyjności (...).
Zbity zegar - plany były w innych szufladach.
wywiad dla „wSieci”, nr 22,30 maja 2016

Przykładem takiego planu była strategia „Polska 2030” opracowana przez Michała Boniego, zakładająca m.in. przestawienie na innowacje całej polskiej gospodarki, której dziś atutem są głównie niskie koszty pracy. Boni był także autorem planu radykalnych zmian w administracji - „państwa optimum”, w którym większość spraw obywatel (lub firma) może załatwić drogą cyfrową, co m.in. obniżyłoby koszty działania przedsiębiorstw.

30 listopada 2008 rząd Tuska zaakceptował Plan Stabilności i Rozwoju, który mówi m.in. o usprawnieniu komunikacji między nauką a przemysłem. Również w 2008 roku rząd przyjął Krajowy Program Reform na lata 2008–2011, który zawierał m.in. priorytet „Innowacyjna gospodarka” i zapowiadał bardziej profesjonalną pomoc w szukaniu pracy ze strony służb państwowych i przywracanie na rynek pracy osób po 50. roku życia. Późniejszy Plan Rozwoju i Konsolidacji Finansów na lata 2010-2011 wśród priorytetów rozwojowych wymienia „rozwój kapitału intelektualnego, edukacji, nauki i innowacyjności” i zapowiada wsparcie finansowe dla przedsiębiorstw z sektora innowacyjnych technologii. Plany zwiększenia innowacyjności gospodarki powstawały także w ministerstwie nauki za rządów Barbary Kudryckiej (2007-2013).

Duża część tych planów nie została wdrożona lub została wdrożona z błędami (np. plan cyfryzacji administracji publicznej). Inne - jak plany minister Kudryckiej - rząd PO zrealizował częściowo. Mówił o tym Boni w kwietniu 2016 roku: „Z różnych moich pomysłów brano jakieś fragmenty, ale nie brano całości. I to jest moja przegrana polityczna. Nie umiałem przekonać. Byłem słaby”. Niektóre plany były krytykowane za brak konkretów przez ekspertów, publicystów, a także polityków PiS. Nie zmienia to jednak faktu, że plany powstawały, wbrew temu, co stwierdził minister Jackiewicz.

Nieprzypadkowo też nie znalazł ich w ministerstwie skarbu. Ministerstwo Jackiewicza samo pisze o sobie: „Ministerstwo Skarbu Państwa zajmuje się nadzorem właścicielskim i zarządzaniem portfelem spółek z udziałem Skarbu Państwa oraz państwowych osób prawnych. Minister Skarbu Państwa dba o racjonalne wykorzystywanie zasobów majątku państwowego i prawidłowe funkcjonowanie gospodarki kraju”. O innowacyjności mówi tylko w kontekście przedsiębiorstw, którymi samo zarządza.

Być może ministrowi chodziło o to, że jego poprzednik z PO nie dbał o rozwój i innowacyjność tych przedsiębiorstw, które są własnością (w całości lub części) skarbu państwa. Nawet jeśli to miał na myśli, to powiedział coś, co odnosiło się do całej gospodarki.

;

Udostępnij:

Adam Leszczyński

Dziennikarz OKO.press, historyk i socjolog, profesor Uniwersytetu SWPS w Warszawie.

Komentarze